reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mąż zachowuje się jak dziecko- brak pomocy z jego strony

Madzia-80

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
19 Marzec 2011
Postów
41
witam was mam poważny problem,jestem z moim mężem już 9 lat . On jest młodszy ode mnie o 6 lat (28) mamy razem Synka rocznego Kacperka .
Od 2 lat zaczął grać w gry tzw. "zbiorowe" gdzie gra z kolegami .
Jak wyłączyłam mu komputer (bo już nie mogłam wytrzymać) złapał mnie za ręce i zaczął mi je wykręcać :no: .. wystraszyłam się . Teraz gdy to piszę na laptopie on gra..Chciałam by zajmował się małym to on jest zmęczony ,a jak mówię że jest uzależniony to on twierdzi że każdy ma prawo do rozrywki.Już nie wiem co robić mam ochotę odejść , jedyne co mnie trzyma to fakt że planujemy drugie dziecko (a raczej ja planuje,a on się zgadza )-wiem jak to wygląda , ale mój zegar biologiczny tyka , a ja tak bardzo pragnę mieć jeszcze dziecko ...Czuje się podle z tym że jestem z nim bo chce mieć dziecko , ale mam nadzieje że ktoś z was mnie zrozumie i porodzi bo już nie wytrzymuje !!! Nawet nie wiem czy jeszcze go Kocham bo on raczej mnie nie.
 
reklama
kochana ja polecam zawsze w pierwszej kolejnosci szczera rozmowe przy wylaczonych wszelkich ,mediach i z gory ustalonych zasadach np. raz mowi jedno, raz drugie, nikt nie krzyczy i nie ubkliza itd., moja mama nauczyla mnie jednej super zasady, ktora stosuja w swoim malzenstwie, nigdy nie ide spac nim nie wyjasnie wszelkich denerwujacych mnie w danym dniu kwestii, takze na bierzaca jest wszystko wyjasnione i nic sie nie nawarstwia, powodzenia i daj znac
 
Ale to gołym okiem widać że nałóg już, nałogowiec nie myśli jak "zdrowy" człowiek...
Masz 34 lata i gadasz głupoty o tykającym zegarze?? Daj spokój...jeszcze z dziesiątke zdązysz zrobić!
Moim zdaniem powinnaś najpierw rozwiązać problem małżeński a dopiero potem pchać się w kolejne dziecko (nakłonić go jakoś chociaż na wizyte z psychologiem? żeby specjalista mógł powiedzieć co się właściwie dzieje?nie wiem...może też wcale nie chodzić o gry przecież...może ucieka w nie...)...naprawdę chcesz potem z 2 dzieci zostać sama??
 
Madziu, dobrze by było byś na początek sama porozmawiała sobie z psychologiem i on by Ci poradził jak postępować. Osobiście uważam, że powinnaś szczerze z mężem porozmawiać. Może te jego gry to odstresowanie, oderwanie od rzeczywistości? Spróbuj go trochę zrozumieć. Powiedz mu jak się czujesz gdy on się tak zachowuje albo kiedy gra. Zastanów się ile rzeczy robicie razem? Ile czasu razem spędzacie? Zamiast gier <choć każdy ma prawo do przyjemności i rozrywek> zorganizuj Wam czas rodzinnie albo jeszcze lepiej we dwoje.
Pozdrawiam i życzę rozwiązania kłopotu ;-)
P.S. Jeśli chodzi o kwestię dzieci to jest Twoja ucieczka. Posłuchaj Sivi i jej rady...
 
Przykro mi Madziu, że uzyję ostrych słów.
Masz drugie dziecko, sama tak napisałaś o swoim mężu. Jesteś zmęczona i masz dość. A jeszcze chcesz mieć trzecie. Nie ważne, że nie masz pomocy, że mąż jest zbyt zmęczony by zając się istniejącym maluchem. Podejmujesz za męża decyzje, wyłączasz mu komputer w trakcie gier. A najważniejszy jest tykający zegar i chęc posiadania dziecka, nawet z facetem, którego wątpisz, że kochasz, i w którego miłość do siebie nie wierzysz.



 
witam was mam poważny problem,jestem z moim mężem już 9 lat . On jest młodszy ode mnie o 6 lat (28) mamy razem Synka rocznego Kacperka .
Od 2 lat zaczął grać w gry tzw. "zbiorowe" gdzie gra z kolegami .
Jak wyłączyłam mu komputer (bo już nie mogłam wytrzymać) złapał mnie za ręce i zaczął mi je wykręcać :no: .. wystraszyłam się . Teraz gdy to piszę na laptopie on gra..Chciałam by zajmował się małym to on jest zmęczony ,a jak mówię że jest uzależniony to on twierdzi że każdy ma prawo do rozrywki.Już nie wiem co robić mam ochotę odejść , jedyne co mnie trzyma to fakt że planujemy drugie dziecko (a raczej ja planuje,a on się zgadza )-wiem jak to wygląda , ale mój zegar biologiczny tyka , a ja tak bardzo pragnę mieć jeszcze dziecko ...Czuje się podle z tym że jestem z nim bo chce mieć dziecko , ale mam nadzieje że ktoś z was mnie zrozumie i porodzi bo już nie wytrzymuje !!! Nawet nie wiem czy jeszcze go Kocham bo on raczej mnie nie.

Witam. Po pierwsze powiem, że Cię rozumiem w pełni, mam podobną sytuację. Mój mąż gra w grę internetową, podobną bądź może i tę samą co Twój mąż. Podobnie zachowuje się, gdy mówię, że to nie jest normalne,na prośby wyłączenia atakuje mnie słownie, bluźni, wyzywa od najgorszych, w niczym mi nie pomaga, ma mnie gdzieś. Ja również wątpię w jego miłość do mnie jak. Ja go kocham, ale mam dosyć, zastanawiam się nad odejściem. Jedyne co Ci powiem o radach dotyczących szczerej rozmowy to możesz tymi radami sobie ściany powyklejać. Tyle razy próbowałam i powiem Ci, że w takiej sytuacji rozmowa nie pomoże. U mnie pomogła na 2 dni, potem wszystko od nowa. Jeżeli chciałabyś pogadać z kimś o tym kto przechodzi podobne przeżycia, bardzo chętnie porozmawiam z Tobą, zawsze możesz napisać na priv. Może razem coś uda się wymyśleć. Jeżeli chodzi o dziecko, rozumiem Cię doskonale. Ja podejmując decyzję o dziecku również wiedziałam, że nie mam kolorowo i zdawałam sobie sprawę, że mogę nie mieć pomocy, ale wtedy żyje się dla dziecka, bądź dzieci i gdyby ktoś mi powiedział, że źle robię to powiedziałabym, żeby dał sobie spokój, bo moja córeczka jest dla mnie wszystkim i choćbym ja miała przegrane życie przez męża to ona jest dla mnie wszystkim i nigdy, przenigdy nie będę żałowała, że pojawiła się na świecie!!!
Pozdrawiam Cię serdecznie!!!
 
reklama
Madziu niestety z wszelkiej masci nalogowcami jest tak ,zeby przestal-musi chciec,a przede wszystkim musi dosrzegac swoj problem,facet reaguje agresja na probe wylaczenia kompa to juz mowi samo za siebie,spedza ilestam godz na grach,a ty..... ty planujesz kolejne dziecko z takim facetem..........
ja rozumiem ze masz silna potrzebe kochania,silny instynkt macierzynski ,ale nie tedy droga...
poczekaj ,sprobuj porozmawiac ,chociaz powiem szczerze nie sadze by cos to dalo........
 
Do góry