reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Medycznie - Cukrzyca, łożysko przodujące, krwawienia i inne medyczne problemy ciążowe

hej dziewczyny :) w sumie mam wiele pytan, bo niestety nie mam za bardzo kogo zapytac a do lekarza dzwonic codziennie troche mi glupio :D
1. wiem ze kazda ciaza jest indywidualna i rozwija sie roznie, ale zastanawia mnie jedna rzecz- podczas usg 17.12 oceniono moja ciaze na 6tydz z tym ze pecherzyk ciazowy ma tylko 3.6mm a embrion 2.3mm i widoczne bijace serducho- wg tego co czytam to zarodek jest b.maly jak na 6tc... bardziej wyglada mi na 5tc, tylko to serducho bijace... sama nie wiem co myslec
2. z niejadka zrobilam sie strasznym glodomorem, staram sobie nie odmawiac (oczywiscie nie zajadam sie byle czym) ale w tym miesiacu przytylam juz 4kg! nie widac tego w ogole, za to brzucho...ogromne :p tzn nie widac zebym przytyla, ale jestem nabrzmiala, mam wrazenie ze mam tam pusty balon...jakby ktos na mnie spojrzal moglby pomyslec 3-4mc lol czy wy tez macie takie wydete brzuchy?
3. na usg wykryli malego krwiaka... w sumie mam dwie opinie od lekarzy, jeden uwaza ze wszystko jest ok i mam sie niczylm nie przejmowac, drugi ze powinnam na siebie uwazac i jesli on nie zniknie za 2tyg to "bede miala ciaze pod szczegolna obserwacja i byc moze bede skazana na cesarke" ... dwoch lekarzy, dwie rozne opinie...

co sadzicie?
 
reklama
Iza - wydaje mi się, że żadna z nas nie jest ginekologiem (a może któraś się przyzna? ;-) ), więc za bardzo nie możemy pokomentować pytań numer 1 i 2 ;-) Ja powiem tylko tak: 1. nie szukaj info w necie, bo się tylko zestresujesz bez sensu, 2. jak serducho bije, to się cieszyć, a nie rozkminiać, czy duże, czy małe ;-) I w ogóle każda maszyna ma jakąś tolerancję błędu.
A z brzuchem to różnie bywa ;-) U mnie w pierwszej ciąży był od razu, tylko nie bardzo ciążowy, a bardziej wzdęciowy :baffled: A już się cieszyłam, że ciążę widać :-D
Jeśli brzuch Ci przeszkadza, spróbuj porobić troszkę delikatnych ćwiczeń - mi pomagały kocie grzbiety.
 
dzieki Cwietka ;) wiem, wiem pytania 1. i 2. byly bardziej z cyklu "czy ktos tez tak ma/mial" bo jak napisalam nie za bardzo mam z kim pogadac. nie mam nawet jeszcze ginekologa/poloznej heh, pierwsza wizyta dopiero 8/01 a pytania i watpliwosci same roja sie w glowie, mimo tego ze jestem calkowicie spokojna i pewna ze wszystko bedzie ok :)
 
Iza a jak twoje palce u rąk i nogi? Bo mi się wydaje, że to w mniejszym stopniu jedzenie a raczej zatrzymanie płynów. Czasami puchnie się nie tylko na końcu ciąży ale też na początku, bo 4 kg od samego jedzenia trudno przytyć tak szybko.
Co do brzucha to u mnie też taki wzdęciowy jest :-) staram się póki jeszcze mogę wciągać bo inaczej to mi ubrania strasznie przeszkadzają. Taki ciążowy brzuszek w 1 ciąży miałam szybko bo w 4 miesiącu więc teraz spodziewam się w 3 czyli już niedługo :-)
 
@kasia, nie mam problemu z pierscionkami wiec raczej rece mi nie spuchly, nogi tez raczej nie, ale wlasnie zmienilam prace (na kilka dni przed zaplodnieniem heh), teraz pracuje w ruchu, 7h na nogach wiec podejrzewam ze to moze miec duzy wplyw na stan moich stop... kiedys jadalam tylko w poludnie przekaske i obiadokolacje i mialam bardzo maly apetyt, a odkad wiem ze jestem w ciazy jem sniadania, w poludnie i dobra porcje obiadokolacji, i jeszcze podjadam wieczorem heh, jem jak jestem glodna a apetyt mi sie calkowicie zmienil, czasami sie zastanawiam jak moglam przezyc na mojej poprzedniej diecie, albo gdzie mi sie to teraz wszystko miesci...czasami mam ochote powiedziec sobie "nie jedz" bo to tylko glod psychologiczny (jestes w ciazy=potrzebne witaminy=organizm sa sie domaga=duzo jesc) ale jak nie zjem czegos to robie sie nerwowa... wiec podjadam ;/ mam nadzieje ze to sie zmieni juz niedlugo, bo do tego doszly wzdecia io czuje sie fatalnie, bo od piersi w dol wszystko mam obolale :/ poza tym nie mam zadnych efektow ubocznych typu nudnosci i zawroty :D
 
Ja z dolegliwości mogę wymienić: senność, wymioty ( w zeszłym tygodni jakieś 50 razy:szok: i schudłam ponad 4 kg), straszliwe bóle piersi (aż mi ciężko spać - tylko śpiąc na plecach nie boli) i częste wizyty w łazience (czasem nawet co 20 min!). Mam ogólnie problem ze spaniem, bo często wstaję do łazienki, a później nie mogę usnąć przez dłuższy czas. A w dzień słaniam się na nogach ze zmęczenia. W ciąży nie piję w ogóle kawy i bardzo mi jej brakuje. Macie jakieś sprawdzone sposoby na senność?
 
Agata a ile kaw piłaś przed ciążą? Ja 4-5, zmniejszyłam do 1-2 i jest to dla mnie już ogromne wyzwanie bo ciśnienie mam bardzo niskie. Jedna kawa od zasu do czasu na pewno Ci nie zaszkodzi.
 
witam :)
nieśmiało chciałby się tu przenieść z tematu 'staraczki po raz pierwszy' :) gdyż od tygodnia wszystkie testy ciążowe wykazują dwie kreseczki :)
dziś 38dc :)
poza brakiem miesiączki i pozytywnymi testami ciążowymi, nie mam żadnych objawów :) dziś pierwszy dzień zaczynam mieć dopiero bardziej obfity śluz, wcześniej raczej susza była ;) piersi wydają się być normalne, w podbrzuszu nic nie czuję... :)
wizyta u lekarza dopiero 7go stycznia, więc jeszcze trochę czasu mam na oswojenie się z myślą ;)
 
reklama
Kasia_B, piłam od 5 do 8 kaw dziennie (dość mocnych, z ekspresu ciśnieniowego). Teraz nie piję w ogóle (w sumie już przed zajściem w ciążę przestałam pić kawę z zupełnie innych względów). Póki co się staram nie pić w ogóle, ale może się kiedyś skuszę. Gdyby nie senność, pewnie by mi to tak nie doskwierało, choć też bardzo tęsknię za wspaniałym smakiem kawy. I tym cudownym zapachem... :)

Cierpię też z powodu serów pleśniowych, które kocham ponad życie!

Vinverde, mi pierwsze objawy pojawiły się właśnie pod koniec 5tc. Życzę Ci, aby zwłaszcza nudności i wymioty ominęły Cię szerokim łukiem!
 
Do góry