IzaVarsovie
Fanka BB :)
hej dziewczyny w sumie mam wiele pytan, bo niestety nie mam za bardzo kogo zapytac a do lekarza dzwonic codziennie troche mi glupio
1. wiem ze kazda ciaza jest indywidualna i rozwija sie roznie, ale zastanawia mnie jedna rzecz- podczas usg 17.12 oceniono moja ciaze na 6tydz z tym ze pecherzyk ciazowy ma tylko 3.6mm a embrion 2.3mm i widoczne bijace serducho- wg tego co czytam to zarodek jest b.maly jak na 6tc... bardziej wyglada mi na 5tc, tylko to serducho bijace... sama nie wiem co myslec
2. z niejadka zrobilam sie strasznym glodomorem, staram sobie nie odmawiac (oczywiscie nie zajadam sie byle czym) ale w tym miesiacu przytylam juz 4kg! nie widac tego w ogole, za to brzucho...ogromne tzn nie widac zebym przytyla, ale jestem nabrzmiala, mam wrazenie ze mam tam pusty balon...jakby ktos na mnie spojrzal moglby pomyslec 3-4mc lol czy wy tez macie takie wydete brzuchy?
3. na usg wykryli malego krwiaka... w sumie mam dwie opinie od lekarzy, jeden uwaza ze wszystko jest ok i mam sie niczylm nie przejmowac, drugi ze powinnam na siebie uwazac i jesli on nie zniknie za 2tyg to "bede miala ciaze pod szczegolna obserwacja i byc moze bede skazana na cesarke" ... dwoch lekarzy, dwie rozne opinie...
co sadzicie?
1. wiem ze kazda ciaza jest indywidualna i rozwija sie roznie, ale zastanawia mnie jedna rzecz- podczas usg 17.12 oceniono moja ciaze na 6tydz z tym ze pecherzyk ciazowy ma tylko 3.6mm a embrion 2.3mm i widoczne bijace serducho- wg tego co czytam to zarodek jest b.maly jak na 6tc... bardziej wyglada mi na 5tc, tylko to serducho bijace... sama nie wiem co myslec
2. z niejadka zrobilam sie strasznym glodomorem, staram sobie nie odmawiac (oczywiscie nie zajadam sie byle czym) ale w tym miesiacu przytylam juz 4kg! nie widac tego w ogole, za to brzucho...ogromne tzn nie widac zebym przytyla, ale jestem nabrzmiala, mam wrazenie ze mam tam pusty balon...jakby ktos na mnie spojrzal moglby pomyslec 3-4mc lol czy wy tez macie takie wydete brzuchy?
3. na usg wykryli malego krwiaka... w sumie mam dwie opinie od lekarzy, jeden uwaza ze wszystko jest ok i mam sie niczylm nie przejmowac, drugi ze powinnam na siebie uwazac i jesli on nie zniknie za 2tyg to "bede miala ciaze pod szczegolna obserwacja i byc moze bede skazana na cesarke" ... dwoch lekarzy, dwie rozne opinie...
co sadzicie?