reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

METAMORFOZY -Trinny & Susannah/ Gok Wan

Kurczę dziewczyny, skoro nie czujecie się dobrze w swojej skórze, to czemu nie zrzucicie trochę kilo? :|
Ja jestem np wobec siebie bardzo krytyczna i gdy tylko coś mi się nie podoba, to jeśli się da (no bo np. cycki mi się nie podobają, ale zbyt wiele bez operacji z nimi nie zrobię), to staram to zmienić.
 
reklama
Dla pocieszenia pochwale sie ze ja tez urodzilam 4 dzieci .... Choc dzis wygladam juz znośnie po najstarszym synie wazylam dokladnie 100 i nic nie moglam zrzucic dzis po dwoch dodatkowych ciążach nie jest źle...

Larka walcze bardzo walcze tylko przy 4 diabełkach w domu wieczorem mam sile siąść i odpoczać z wami Rano urywam każdą minute snu ... za to w domu mam schody i wedruje po nich tysiace razy :D
 
Larkaa- To nie jest takie proste. Jak ma się 2 kg za dużo, to tydzień bez kolacji i po problemie, ale jak masie do zgubienia 20 kg, to troche jest już trudniej. Wiesz mi że każda z nas tu próbowała setki razy diet, z różnym skutkiem. Geny po rodzicach robią też swoje.U mnie własnie geny i domowy tryb życia zrobił co zrobił.Dla tego staramy się choć troche siebie " naprawić" poprzez dobór odpowiednich ciuchów do naszych sylwetek:tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
I zgadzam się z przedmówczynią. Wiesz Larkaa z naszymi problemami to jest tak jak z wiedzą- odpowiednio dobrane słowa i mozna odrobinę zatuszować jej brak... ;-):-D


A co do samokrytycznych słów to ja nie siedzę i nie płaczę nad sobą. Jestem świadoma swoich braków (ale też swoich atutów). A ten wątek chyba po to jest żeby sie odrobinę obnażyć, i uświadomić sobie że nie jesteśmy z tym same:-p:-p
 
Kurcze ja mam problem. :confused2: Bo myślałam że jestem jabłkiem. Ale nie ma mowy!:no::-) I teraz dylemat... wiolonczela czy klepsydra.:eek: Idę czytać opisy.
 
ja na 99% jestem jabłko... chociaż coś niby lekkie wcięcie w talii mam, jednak brzuch w kształcie jabłka jak nic :sorry: może namówię m na małą sesję, to wrzucę fotki i doradzicie czy sie nie mylę ;-)
 
reklama
Do góry