nasturcjja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2022
- Postów
- 432
Ja powiem na swoim przykładzie. Do listopada miałam normalne miesiączki, super obfite. W grudniu normalna miesiączka, ale poprzedzona 3 dniowym plamieniem. Plamienie przed miesiączka może już oznaczać niedomoge lutealną. W styczniu w terminie spodziewanej miesiączki tylko plamienie 6 dniowe. Od czasu do czasu coś spłynęło na podpaske, ale to raczej po kaszlaniu albo kichaniu. 27 stycznia się zaczęło, trwało do 6 lutego. 18 lutego kolejne plamienie. Trwało 11 dni. 6 marca kolejne plamienie. Trwało do 18 marca. 27 marca kolejne plamienie. Trwa do teraz.Jak wygląda krwawienie w przypadku niedomogi lutealnej?
Moje teraźniejsze plamienia wyglądają tak: 3 pierwsze dni jest to delikatna ilość krwi, zazwyczaj po prostu brązowy śluz wraz z domieszka krwi. W późniejszych dniach zaczyna się krew miesiączkowa, ale jest jej mniej. Widoczna na papierze toaletowym podczas podcierania. Nie muszę nosić podpaski, wkładka wystarcza. Skrzepy są malutkie, ale w dużej ilości, zdarzają się tez większe. Mój wynik progesteronu w 20 dniu cyklu, a raczej może mogłabym powiedzieć w 3 dniu cyklu ( bo badania robiłam 9 marca, a niestety 6 marca dopadło mnie znowu krwawienie) wyszło mi <0,40. Czyli brak owulacji. Endometrium cienkie, poziom progesteronu drastycznie spada w 2 fazie cyklu. Moje objawy są takie same jak na miesiączkę. Bolą plecy, podbrzusze, ale przede wszystkim to czy nadejdzie plamienie rozpoznaje po piersiach. Zaczynaja charakterystycznie boleć w wewnętrznej części piersi, no po prostu boli jakby cześć łączenia piersi. Od szyi w dol. Zazwyczaj ból również ustępuje gdy rozpocznie się krwawienie, a piersi są już później bezbolesne i jak ja się śmieje „galaretkowate”.