reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mięśniak

elfica

elfica
Dołączył(a)
19 Kwiecień 2007
Postów
156
Miasto
Rybnik
Dziewczyny jakieś 3 lata temu ginekolog stwierdził, że mam mięśniaka no i nic do teraz nie było z tym robione. Kilka dni temu byłam na wizycie kontrolnej (ostatni raz we wrześniu 2008) i okazało się, że mięśniak niestety rośnie ma w tej chwili już 5 cm. Lekarz powiedział, że nie ma na co czekać. Podał mi opcję - teraz drugie dziecko a potem usunięcie mięśniaka lub najpierw usunięcie a potem nie wiadomo czy zajdę w ciążę (zrosty). Teraz nie mogę sobie pozwolić na drugie dziecko bo pracuję dopiero od stycznia, umowa o dzieło więc żadnych świadczeń i do tego nie wiem czy mogłabym tam potem wrócić, pewnie nie. Moja pensja bardzo nas ratuje także jest to niemożliwe niestety. Do tego nie wiadomo czy uda się ten zabieg zrobić laparoskopowo czy trzeba będzie ciąć brzuch
16.gif
Jeśli macie jakieś doświadczenia lub kogoś bliskiego z takimi sprawami napiszcie mi co było u tych osób i jak to się potoczyło. Za 2 tygodnie mam dzwonić do lekarza, ma się w tym czasie jeszcze skonsultować z kimś kto się takimi sprawami zajmuje. Bardzo się martwię tym wszystkim
 
reklama
Witaj. Ja mam mięśniaki od ładnych paru lat. Kiedy u mnie je wykryto, mój lekarz radził najpierw rodzić dziecko, a potem ewentualnie usuwać mięśniaki (mam kilka), właśnie ze względu na to, że po operacji mogą pozostać zrosty i będzie problem z zajściem w ciążę. Co do laparoskopii, to mój gin twierdził, że tak można usunąć tylko maleńkie mięśniaki, takie jak Twój (czy moje) to raczej tradycyjnie.... Ja do tej pory nie poddałam się operacji. Zaszłam w ciążę bez problemu, w czasie ciąży na początku o dziwo mięśniaki się zmniejszyły, mimo, że lekarze prorokowali, że ciąża będzie zagrożona, że na pewno będzie wcześniak i tak dalej. Ciąża przebiegała wzorcowo i gdyby nie ułożenia synka to pewnie urodziłabym siłami natury, mimo mięśniaków. A tak - miałam cesarkę, w czasie której wycięli mi też największego mięśniaka (bo pod koniec ciąży mięśniaki trochę jednak podrosły, jednak nie zagrażały dziecku). Ten wycięty był wielkości sporego ziemniaka, miał z pewnością trochę więcej, niż pięć centymetrów.
A czy ty zdecydowanie chciałabyś mieć drugie dziecko? Jest też kwestia, jak szybko ten mięśniak rośnie. Poczekaj, co powie Ci lekarz po konsultacji. A czy bierzesz jakieś leki? Ja brałam Rigevidon i dzięki temu mięśniaki nie rosły tak szybko, oczywiście powiększały się, ale bardzo powoli - od czasu ich wykrycia do zajścia w ciążę minęło siedem lat. Napisz, co powiedział Ci lekarz po konsultacji. A czy masz z powodu tych mięśniaków jakieś dolegliwości? Trzymam kciuki, żebyś usłyszała dobre wiadomości od lekarza.
pozdrawiam
nikita
 
Witam. Ja co prawda nie mam miesniaka, ale moja mama miala w wieku 32 lat zrobili jej operacje ( musze zaznaczyc ze miala miesniaka wielkosci kurzego jajka i strasznie krwawila ,lekarze nie potrafili zatrzymac krwawienia jedynym wyjsciem byla operacja.),Kiedys jak operowali to zazwyczaj wycinali wszystki narzady, (przed mama tez byla ta grozba)jednak mama trafila na dobrego lekarza ktory pozostawil jej przydatki i macice ale co z tego jak od operacji nie miala pozniej juz miesiaczki...a moja mama dlugo nie wiedziala ze ma miesniaka i gdyby raptownie nie zaczela krwawic i nie trafila do szptala to by sie to zakonczylo smiercia dla niej.Opercaja ta byla przeprowadzona 20 lat temu....w dzisiejszych czasach napewno inaczej sie operuje i leczy miesniaki.W koncu medycyna idzie do przodu...Glowa do gory bedzie dobrze:-)
 
Witaj:-)
Ja miałam dwa spore mięśniaki i jeden mały. Przez te mięśniaki straciłam dwie ciąże i lekarz powiedział że trzeba to paskudztwo usunąć. Operację miałam tradycyjną i na macicy zostały dwie blizny. Na zewnątrz wyglądało to tak jak bym miała cesarkę. Niecały rok po operacji zaszłam ponownie w ciążę i teraz jestem już mamusią :-) Co prawda ciążę miałam zagrożoną i pod koniec doszło jeszcze łożysko przodujące przez co spędziłam dwa miesiące w szpitalu, ale wiem że bez tej operacji to bym nie miała dziecka. W moim przypadku było to konieczne. Teraz robią bardzo dobrze te operacje i można sobie jeszcze kupić taki specjalny preparat zapobiegający zrostom. Lekarz w trakcie operacji ten preparat daje do środka. Popytaj gina, jak jest na czasie (to jest w Polsce nowość) to będzie wiedzieć o czym mowa.
Moja koleżanka też miała sporego mięśniaka i nie zdecydowała się na operację, jednak udało jej się zajść w ciążę ale urodziła wcześniaka, ja zresztą też. Na szczęście dzieci nasze są zdrowe:tak:
Elfica jak mogę Ci doradzić to skonsultuj się z co najmniej dwoma lekarzami, bo każdy przypadek mięśniaka jest inny, a tak będziesz mieć więcej pewności co do diagnozy.
Powodzenia :-)
 
Do góry