reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie wiem

reklama
Najlepsze wyjście to się rozstać!
Niech sobie sami radzą w życiu.Niech sobie wynajmą 1bed i wyprowadzą się.
Czas najwyższy.
Eseje tutaj mogłabym pisać jak to sprowadziłam brata,kuzynkę itd. i próbowałam pomóc.
Teraz jestem tą niedobrą bo nie poprowadziłam za rączkę,bo to,bo tamto.Tylko mnie to nie rusza,nie obchodzi mnie co o mnie myślą i mam to w głębokim poważaniu.Nauczyłam się,dzięki nim,być zdrową egoistką.Najważniejsi są przy mnie,mój mąż i dzieci,reszta nieważna.
Rozumiem,że on pracuje,czyli jest w stanie się utrzymać.Siebie i rodzinę.Tak więc,jest w stanie wziąć życie w swoje ręce i sam się i swoją rodziną zająć.
NIe ma co szargać sobie nerwów,zawsze będziemy coś robić nie tak,choćbyśmy chcieli nieba uchylić.
Powodzenia.
 
Jak dalej tak pójdzie, to rozsatniecie się tak, czy inaczej, bo żaden człowiek swięty nie jest, by takie coś całe życie znosić.
Męska rozmowa- idziecie na "swoje śmieci", albo wracacie do Polski.
Dodam tylko, że , oczywiście, robiąc za tatę, mamę, gosposię i służącą, na pewno niczego dobrego brata nie nauczysz.
Sorry, ale tym państwu nalezy podziękować.
Wdzięczności czy docenienia i tak nie możesz po tej parce się spodziewać.Co byś nie zrobił, zawsze będzie "MAŁO!MAŁO!"...
Pozbądź się pasożytów ze swojego życia.I odetchnij.
Naprawdę, nie ma innego wyjścia...Chyba, że chcesz tak się męczyć do końca życia.,..samotnego, bo Twoja Dziewczyna też dłużej tego nie wytrzyma i powie "Żegnaj, sorry, ale ja mam dość, nie będę z tobą walczyła o pierwszeństwo z bratem..."
 
podziwiam za cierpliwość!!! ale niszczysz siebie i swój związek!!! Oni są już pełnoletni i najwyższy czas by się ogarneli!!! musicie się rozstać tak będzie lepiej dla wszystkim,na początku na pewno Ty będziesz ten zły ale to jest jedyne wyjście żeby Oni nauczyli się żyć na własny rachunek.
 
popieram,najlepszym rozwiazaniem jest wyprowadzic sie,kazdy na swoje. My tez mielsimy podobna sytuacje. Ja mieszkalam z znajomymi,potem do mnie wprowadzil sie moj P. Po jakim czasie przyjechala do nas jego siostra z chlopakiem wiec mieszkalismy wspolnie z nimi w jednej sypialni. Po miesiacu dojechala moja mama,gdyz rozstala sie z moim ojcem wiec na dwoch pokojach mieszkalo 7 osob. Gdy bylam w 7 miesiacu ciazy powiedzialam,ze wszysyc sie wyprowadzamy,bo ja nie chce wybierac kto ma zostac,a kto nie. Kazdy bym zadowolony z takiej sytuacji,bo wiadomo jak mieszka 7 osob to jest ciano i nawet zwykle zakupy (skladalismy sie na jedzenie) byly probleme,gydz jedna osoba chciala kupic to,a druga tamto. Jedna osoba na obaid chciala to, a inna tego znwou nie lubila i tak wkolko. Ja z P wynajelismy flata,moja mama wynajela pokoj,a siostra P z chlopakiem tez poszli na pokoj i wszyscy bylismy zadowoleni. Wam tez radze,bo inaczej wasze relacje beda coraz gorsze.
 
Racja najlepiej jak kazdy pojdzie na swoje.Z rodziną jest dobrze ale z daleka.Prace mu załatwiles mieszkanie niech im zostanie a wy poszukajecie innego wtedy Ty nie bedziesz zły bo ich nie wyrzucasz.I co dalej bedzie to ich sprawa sa dorosli niech sobie radzą.
 
Mateusz, dziewczyny juz wszystko napisaly...

Twoj brat splodzil dziecko, ozenil sie, wiec to On powinien o swoja rodzine dbac, nie Wy.
Bycie mezczyzna nie polega na plodzeniu dzieci, ale Ty to wiesz :tak:
 
Racja najlepiej jak kazdy pojdzie na swoje.Z rodziną jest dobrze ale z daleka.Prace mu załatwiles mieszkanie niech im zostanie a wy poszukajecie innego wtedy Ty nie bedziesz zły bo ich nie wyrzucasz.I co dalej bedzie to ich sprawa sa dorosli niech sobie radzą.


mona 1100 funtow, to zapewne duza czesc zarobkow chlopaka, wiec jakos nie sadze aby poszedl na taki uklad. Pewnie maja niemale benefity, ale ciagle utrzymanie malego dziecka sporo kosztuje. Najlepsze wyjscie dla nich to albo duze studio, albo 1bed...
 
dlatego napisalam,zeby nie bylo wybierania kto ma zostac,a kto nie,niech kazdy sie wyprowadzi. Wam zapewne tez takie duze mieszkanie nie jest potrzebne jak bedzieice mieszkac tylko we dwoje. A co do brata,jest dorosly,zalozyl rodzine wiec niech o nia dba. Pokazales mu,ze moze Cie wykorzystywac i on to robi.
 
reklama
Niestety młodsze rodzeństwo czasem przyjmuję trochę bardziej roszczeniową postawę - oczywiście nie zawsze. Radziłbym Ci rozejście się w takich okolicznościach - załatwiłeś pracę, mieszkanie - jeżeli sobie nie poradzą to mogą mieć pretensje tylko do siebie.
 
Do góry