reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mleko pasteryzowane czy sztuczne

brown.kate nie wiem czyw PL sa produkty organiczne ale tu jest ich mnostwo a one nie maja prawa byc modyfikowane genetycznie.. poza tym napisalam, ze chce na ten temat porozmawiac z lekarzem.. na polskich stronach znajde informacje dotyczace raczej produktow z polskich polek a nie takich szukam... bo i pewnie bym nie znalazla...
 
reklama
Ja mojemu Antkowi - teraz ma 2 lata i 2 miesiące - dawałam od ukończenia roczku mleko "Mamo, ja rosnę" w butelkach. Jest ono smaczne - nie ma w nim tego posmaku papieru, który da się wyczuć w mlekach modyfikowanych w proszku - modyfikowane i płynne - wystarczy tylko podgrzać! Gdy syn skończył 2 lata zaczęłam mu dawać mleko pasteryzowane - nie dostał uczulenia. :) Aczkolwiek wszędzie teraz pisza żeby poczekać ze zwykłym mlekiem do momentu ukończenia 3 roku życia...
 
Dziewczyny a czemu zalecaja mleko modyfikowane do 3 roku zycia a nie np do 5tego?Moze wymyslili to producenci mleka?Julia dostaje bebiko ale powaznie sie juz nie raz zastanawiałam nad przejsciem na mleko krowie.Moja bratanica ma juz 9lat i od ukonczenia rokuje pije i jest bardzo zdrowym dzieckiem.A mleko uwielbia:tak:
Mam pytanie do mam ktore podaja mleko krowie.Słyszałam ze mleko w woreczku jest lepsze od tego w kartonie,co o tym myslicie?I jakie podajecie?Czy nie było problemu z przejsciem na takie mleko?W sensie czy smakowało maluchowi?
Podaje mleko krowie odkąd Wiki ukończyła 20 miesięcy (nie jest alergikiem na nic, co mialo wpływ na podjęcie takiej decyzji). najpierw podawałam mleko z woreczków lub butelek ( nie UHT). Aż w końcu kiedys zabrakło mi mleka, a w sklepie na dole było tylko UHT, więc kupiłam łaciate 3,2 %, jakie zawsze kupujemy dla nas. I teraz juz praktycznie nie kupuje dwóch, tylko jedno łaciate.
Wikunia nie miała żadnych brzuszkowych problemów, więc sądzę, że jest ok. Mleko jej smakuje nawet bardziej niż modyfikowane. rano dostaje kakao, a wieczorem mleko.

Uważam, że to decyzja rodziców kiedy przejda na mleko krowie, a nie kogoś, bo za kilka lat ta osoba odejdzie, przyjdzie inna i zmiani zalecenia. Zreszta to się wszystkiego dotyczy: glutenu, truskawek itp.
 
brown.kate tu nie tylko chodzi o dietę malucha, ale także o klimat w jakim się wychowuje. Jeśli dziecko się wychowuje w takim klimacie, jaki jest w Pl to niestety, ale częściej choruje, bo pogoda jaka jest każdy widzi... A co do mleka to też zależy jak ono jest przetwarzane, a wiadomo, że my w tej kwestii raczkujemy...
to jest jakas bzdura, że Polskie dzieci częściej chorują, bo mieszkają w polskim klimacie:baffled:
 
Podaje mleko krowie odkąd Wiki ukończyła 20 miesięcy (nie jest alergikiem na nic, co mialo wpływ na podjęcie takiej decyzji). najpierw podawałam mleko z woreczków lub butelek ( nie UHT). Aż w końcu kiedys zabrakło mi mleka, a w sklepie na dole było tylko UHT, więc kupiłam łaciate 3,2 %, jakie zawsze kupujemy dla nas. I teraz juz praktycznie nie kupuje dwóch, tylko jedno łaciate.
Wikunia nie miała żadnych brzuszkowych problemów, więc sądzę, że jest ok. Mleko jej smakuje nawet bardziej niż modyfikowane. rano dostaje kakao, a wieczorem mleko.

Uważam, że to decyzja rodziców kiedy przejda na mleko krowie, a nie kogoś, bo za kilka lat ta osoba odejdzie, przyjdzie inna i zmiani zalecenia. Zreszta to się wszystkiego dotyczy: glutenu, truskawek itp.
A ja Ci powiem, że dla dziecka najgorszym mlekiem jakie może być, a zwłaszcza młodszego niż dwa latka, jest mleko najtłustsze... Ono atakuje nerki i dziecko potem może mieć z nimi problem... Dlatego ja na razie, co najmniej przez następnych kilka miesięcy nie zamierzam podawać synkowi mleka z kartonika...

to jest jakas bzdura, że Polskie dzieci częściej chorują, bo mieszkają w polskim klimacie:baffled:

Antylopka ja tylko snułam takie przypuszczenia!!
 
A ja Ci powiem, że dla dziecka najgorszym mlekiem jakie może być, a zwłaszcza młodszego niż dwa latka, jest mleko najtłustsze... Ono atakuje nerki i dziecko potem może mieć z nimi problem...
przepraszam, ze jestem taka dociekliwa, ale dlaczego twierdzisz ze tluste mleko jest nie zdrowe dla dzieci???mozesz podac jakies zrodla??? pytam, bo ja wielokrotnie spotkalam sie z opinia lekarzy, w necie tez czytalam, ze wlasnie tluste mleczko jest najzdrowsze:confused:!!!!! i tylko takie powinno sie dawac, niestety, nie pamietam do ktorego roku zycia, ale chyba do 5. Dzieci, jesli dostaja do picia mleko krowie, to wlasnie powinno ono byc tluste:sorry2:
 
reklama
brown kate podobno to najtłustsze jest niezdrowe, tak twierdzi moja lekarka, że szkodzi na nerki u dzieciaka itp.
jak sie nie mylę, to Ty równiez pisalaś, że śmietane do zupy czy jogurty można podawac, bo to takie wprowadzanie do podania mleka. hm... dziwne, bo smietana ma duzo więcej procent tłuszczu.
Po za tym, nie sądzą, aby miało jej to zaszkodzić, tak samo jak nie zaszkodziło mi, moim braciom, rodzicom i wszystkim innym do około, którzy dorastali na mleku krowim.
 
Do góry