reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mloda mama

Dołączył(a)
6 Maj 2019
Postów
2
Dzień dobry mamusie !:) mam 22lata i piecioletniego synka . Wczoraj doznalam lekkiego szoku, ale od poczatku . Poprzez nieciekawe wydarzenia zazywam antydepresanty, oraz chodze na terapie. Niestety przeprowadzilam sie i jeszcze nie mam ogarniętego terapeuty . Z moim partnerem rozmawialismy o dziecku, ale to tak planowalismy za rok moze dwa . A tu wczoraj pozytywny test . Przyznam ze mam mieszane uczucia . Z jednej strony sie ciesze a z drugiej nie mam pojecia jak to bedzie wygladalo . Martwie sie o zdrowie maluszka . No i o swoje rowniez na przemian jest mi smitno i wesolo ciagle mam wyobrazenia z jednj strony przypominam sobie czas z moim synkiem i poczatki a z drugiej . No wlasnie . Jak to wyglada. Boje sie ze wszyscy jeszcze bardziej zaczna mi mowic co mam robic jak sie ubierac co mi wypada przy dwojce dzieci a co nie... juz teraz jest nie fajnie . Poniewaz jestem mloda mam troche inne podejscie niz moja mama na przyklad . Ogółem mowiac to boje sie nardziej niz przy pierwszym dziecku . Oczywoscie ze dzieci sa najwazniejsze i nie planuje zadnych strasznych dzieci . Poprostu mam obawy ze nie poradze sobie z moimi lękami w ciazy . Bede musiala odstawic leki . No i boje sie depresji poporodowej bo skoro teraz potrzebuje psychoterapeuty to boje sie ze odtrace to dziecko . Mozg plata rozne figle . Pomozcie. . Powiedzcie prosze jak to u was wygladalo . Czy musialyscie juz calkiem zrezygnowac ze swoich pasji . Czy wasze cialo sie bardzo zmienilo . Dodam ze lubie samochody . I w tym roku planowalam zajac sie driftingiem i jakimis amatorskimi rajdami .
 
reklama
Rozwiązanie
Tak odstawilam . Narazie czuje sie wporzadku ale.gdzies w podswiadomosci siedzi mi to ze nie biore leków. Lekarzy mam umowionych na sobote . Woem na pewno ze tych lekow nie powinno sie w ciazy przyjmowac dlatego odstawilam na te chwile . Dziekuje za odpowiedzi
To ja mam odwrotnie. Zawsze uciekałam od leków, bo lepiej mi z myślą, że jestem taka super i radzę sobie sama ;) w ciąży są humory i wahania nastrojów, ale jednocześnie pojawia się wielka siła do walki. U mnie tak jest, mam nadzieję, że u Ciebie też będzie.
Gratulacje!Nie będę Ci pisać nie martw się. Wszystko się ułoży, znajdź terapeutę i rób, co trzeba po kolei. Cięzki temat z dobrymi radami. Mam nadzieję, że terapeuta Ci pomoże i będziesz umiała reagować asertywnie, albo w ogóle ignorować. Mamie nie wypada jedynie zaniedbywać dzieci. Jak jeździsz na rajdy to rób to tak, żeby dzieci były pod opieką i już. Dużo zdrówka
 
Odstawiłaś leki? Skontaktuj się z psychiatrą i porozmawiaj o odstawieniu, chyba, że lekarz uzna, że zagraża to Twojemu życiu, bo znam i takie przypadki. Powodzenia.
 
Odstawiłaś leki? Skontaktuj się z psychiatrą i porozmawiaj o odstawieniu, chyba, że lekarz uzna, że zagraża to Twojemu życiu, bo znam i takie przypadki. Powodzenia.
Tak odstawilam . Narazie czuje sie wporzadku ale.gdzies w podswiadomosci siedzi mi to ze nie biore leków. Lekarzy mam umowionych na sobote . Woem na pewno ze tych lekow nie powinno sie w ciazy przyjmowac dlatego odstawilam na te chwile . Dziekuje za odpowiedzi
 
Tak odstawilam . Narazie czuje sie wporzadku ale.gdzies w podswiadomosci siedzi mi to ze nie biore leków. Lekarzy mam umowionych na sobote . Woem na pewno ze tych lekow nie powinno sie w ciazy przyjmowac dlatego odstawilam na te chwile . Dziekuje za odpowiedzi
To ja mam odwrotnie. Zawsze uciekałam od leków, bo lepiej mi z myślą, że jestem taka super i radzę sobie sama ;) w ciąży są humory i wahania nastrojów, ale jednocześnie pojawia się wielka siła do walki. U mnie tak jest, mam nadzieję, że u Ciebie też będzie.
 
Rozwiązanie
Do góry