reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Black-no niestety taka jest szara rzeczywiastosc....ja juz od dawna sama gotuje wiem ze to tylko moje odczucie ale wydaje mi sie ze maly bardziej sie najada takimi obiadkami:rofl2:a co do deserkow to tez czsem podaje ze sloiczka -ale rzadko bo maly woli wziac do raczki jabluszko a banany uwielbia:-Dja podawalam jeszcze śliwke ze sloiczka tylko nie pamietam dokladnie od ktorego miesiaca mozna:dry:
 
reklama
Witam
Wczoraj była taka ładna pogoda, goraco a dziś buro i deszczowo

Olena - Dużo zdrówka dla Twoje pociechy. Niech choroba jak najszybciej przejdzie.

EWA-27 - Też uważam, że nawet gdy mama jest przeziębiona to powinna karmić normalnie piersią. Ja tak robiłam i córcia wcale się nie zaraziła.

anetka - Dziś w dzień dobry z TVN mówili jak przyzwyczaić dziecko do butli ale niestety akurat nie oglądałam.

layla - Mi na szczęście w zimę nic takiego nie dokuczało.

Black - Uważaj na ten deserek z jagodami, bo ciężko się to spiera :p
 
Ostatnia edycja:
Black,mamaola- konserwantów nie ma, jeżeli jest napisane na etykiecie... Nikt by nie ryzykował,gdyby one faktycznie tam były:tak: Słoiczki są pasteryzowane. Moja mama robi mi marchewkę w słoiczkach na tych samych zasadach... Więc ja uważam ,że nie ma nic złego w słoiczkach. Sądzę ,że będę je i tak podawać z własnego lenistwa:-p Oczywiście też już małemu kilka razy ugotowałam zupki, i nadal będę je gotować,ale ze słoiczków nie będę rezygnować. Od czasu do czasu kupię;-):tak: a też Gdybyśmy chciały gotować tak super zdrowo, to te produkty( warzywa ) musiały by być też z ekologicznych upraw.... A takie są też drogie....Chociaż z drugiej strony dziecko trzeba przyzwyczajać powoli do wszystkiego:tak: Także chyba podawać powinno się wszystko,ale po trochę:tak:
 
Ostatnia edycja:
Pola-nie no pewnie ze mozna podawac przeciez od tego sa:-)tylko ja sie ciesze jak głupek jak ugotuje a maly zje ze smakiem:rofl2:no i w tej chwili to bym musiala po dwa sloiczki dawac a dla dzieci po roczku to za duzego wyboru w zupkach nie ma:baffled:poza tym mlody juz duzo dorosłych potraw jje


ale sie pogoda popsula ....zimno ze szok....kurcze jak o obiadkach gadamy i sama bym cos pyszniutkiego wciagnela ale nie mam pomyslu
 
Ostatnia edycja:
mamaola- nie no pewnie Twój ma ponad roczek tym bardziej może jeść juz więcej. Ja to się bałam bo nie wiem do końca co może jeść dziecko 5 miesięczne... Teraz jak poczytałam to mniej więcej wiem.... Jak mój będzie już mógł jeść większość potraw to będę mu pewnie tylko gotować. A kiedy mozna dziecku podać np zupę którą gotuje się dla siebie???? Tylko bez przypraw???
 
Pola-zalezy jak zupke...ale np.rosolek z marchewka i zageszcony kaszka np.sinlackiem mozna,(tylko taki cieniutki bo Ludwis jescze malutki)jarzynowa-oczywiscie bez smietany:-)i bez np.brukselki i kalafiora...ja gotowalam jeszcze pomidorowa z ryzem...tez bez smietany....
 
dorom5 ja też piję herbatkę na laktację i kawę inkę z mlekiem :-p czuję, że mleczka jest więcej ale mała i tak co chwilę płacze. A do piersi przystawiana jest naprawdę często.. szczególnie dzisiaj. A rodziłam przez CC, jeszcze nie czuję się najlepiej. A jak u Ciebie ?

pola997 aż miesiąc ? niedobrze... :baffled: teraz nie wiem ile Zuzia dokładnie waży, jakieś 2 tygodnie temu miała 3230g, teraz zapewne jest już więcej, ale nie wiem ile..
 
dorom5 dla mnie ta dieta to koszmar...powiedz mi co Ty jesz?bo mnie juz bokiem serki danio i szynka wychodza...mały dostał leki,mam nadzieje ze mu pomoże,lekarz mówił ze to może byc wina mojej diety..no ale ja nic takiego nie jem:(

u lekarza ważylismy małego,przy wyjsciu ze szpitala spadł z 3140 do 2950,a teraz wazy 3740!tak mi skoczył;p
 
reklama
Layla-serki danio to chyba nie za dobrze bo to na krowim mleku a te czasto wywoluja skaze i jest ciezkostrawne....jedz ryz,indyka,marchewke,sprobuj ziemniaka...
 
Do góry