reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MNIAM_MNIAM-wszystko o jedzeniu naszych szkrabów

Oj laski laski, nie ma co się spierać, każda odpowiada za swoje dziecko i bierze na swoje sumienie ewentualne problemy z brzuszkiem. Każde dziecko jest inne i dobrze dzięki temu świat jest mniej nudny. Agata w końcu wychowałaś gromadkę dzieci i masz duze doświadczenie nie przejmuj sięi rób swoje :tak:
 
reklama
Oj laski laski, nie ma co się spierać, każda odpowiada za swoje dziecko i bierze na swoje sumienie ewentualne problemy z brzuszkiem. Każde dziecko jest inne i dobrze dzięki temu świat jest mniej nudny. Agata w końcu wychowałaś gromadkę dzieci i masz duze doświadczenie nie przejmuj się i rób swoje :tak:

Dokładnie, Magni:tak::tak::tak::tak::tak:

Agata, wrzuć na luz, każda matka wie, co dla jej dziecka jest najważniejsze
 
A ja napiszę tylko tyle,że nasza pediatra (prowadziła mnie od niemowlaka moją siostrę i brata i jakoś żyjemy cali i zdrowi :-)) ,kazała podawać małemu jabłuszko ponieważ nie mógł zrobić kupki . A dodam że młody jest tylko na cycu,dostaje codziennie troszkę jabłuszka i kupki są regularne :-). A ja spokojna , że synuś mi się nie męczy :-).
 
Madziumba tylko wez wydeb od tej sluzby zdrowia czopek glicerynowy o ile cokolwiek takiego jest nierealne a maly tak jak dzisiaj meczy sie juz 3 godzine bo jablka nie dostal on ryczy ja wyje a reszta chodzi po ścianach bo bluzgam jak szewc..badz madry i rozsadny zreszta do choroby co ja sie tu tlumacze Kazdy z nas odpowiada za swoje dziecko Jest mi tylko przykro bo ja staram sie przyjmowac do wiadomości wasze decyzje a od mojego pierwszego posta ciagle uwagi..

edit temat uwazam za zakonczony poprostu nie bede nic pisala na ten temat ...
Agata-no coś Ty, masz juz 4 dzieciaczków wiec sama masz do nich najlepsze wyczucie i wiesz co dla nich dobre:tak::-), ma sie chłopak męczyć to zdecydowanie jabłuszko lepsze niź bolacy brzuszek i czopki glicerynowe( mój pediatra zalecił je stosować tylko sporadycznie wiec nie jest to dobre rozwiązanie:confused:)
 
Kazda mama robi co uwaza za słuszne. Kiedys nie kazali długo dawac chleba bo zawiera gluten ,dzieci na piersi dostawały pozniej niz na mleku modyfikowanym, a teraz okazało sie ze dzieci chowane na cycu moga dostawac szybciej chlebek niz te butelkowe. Nie wspominajac juz o tym jak kiedys chowano dzieciak, mleko krowie od urodzenia dostawały lub zageszczone krupczatka i nie miały alergii.
 
Mój Piter pije codziennie sok z marchwii, nam mama podawała od 6 tyg. bo tak było wtedy zalecane i jakoś mamy się dobrze.
:-)
Każdy niech chowa sobie dzieci po swojemu i nie ma co się wtrącać i krytykować.
Moja koleżanka ma dziecko i jak miał 6 m-cy zabraniała mu siedzieć bo dziecko duże długie i kręgosłup siądzie, a mój mimo że jest długi już próbuje siadać i nie mam zamiaru go powstrzymywać, I nie wtrącam się nie komentuje mimo, że ona robi to w stosunku do mnie na każdym kroku, :wściekła/y:
 
Ja również po rozmowie z panią doktor postanowiłam sie nie śpieszyć z nowinkami. Narazie Adaś jest na butelce. Przybiera prawidłowo. Nie ma już problemów z kupkami:):):) Czasem mnie kusi by coś podac jak łapczywie patrzy jak my cos jemy. Wystarczy dac mu powąchać coś co my jemy a on się uśmiecha:p. Jeszcze troszkę sobie poczeka mój szkrabik:) A potem wydaje mi się nie będzie miał problemów z jedzeniem -bo łakomczuszek z niego:)

Każda mama jest odpowiedzialna za swoją dzidzię i zna ją najlepiej:) Każda z nas chce dla dziecka najlepiej:)

A wiecie jaką historię opowiedziała mi moja pani doktor. Normalnie zdębiałam. Przyszła ostatnio do niej pacjentka, która podawała 3 miesiecznemu dziecku zupki.....ale z knorra.
Masakra! Żeby w dzisiejszych czasach gdzie wokoł tyle informacji na temat karmienia niemowląt taka głupota!
 
Ostatnia edycja:
Madziumba tylko wez wydeb od tej sluzby zdrowia czopek glicerynowy o ile cokolwiek takiego jest nierealne a maly tak jak dzisiaj meczy sie juz 3 godzine bo jablka nie dostal on ryczy ja wyje a reszta chodzi po ścianach bo bluzgam jak szewc..badz madry i rozsadny zreszta do choroby co ja sie tu tlumacze Kazdy z nas odpowiada za swoje dziecko Jest mi tylko przykro bo ja staram sie przyjmowac do wiadomości wasze decyzje a od mojego pierwszego posta ciagle uwagi..

edit temat uwazam za zakonczony poprostu nie bede nic pisala na ten temat ...


Agata to teraz już wiesz dlaczego tu rzadko zaglądam :-), zauważyłam że jak ktoś nie zgadza się z Twoim zdaniem to się od razu obruszasz . To wolę się nie udzielać niż być obłudna i pisać to czego nie myślę.

Moja Córka też miała problemy z brzuchem zaparcia i kolki więc wiem jak to jest.
 
Ja z początku dawałam jabłko, potem gruszkę, też aby kupkę było łatwiej zrobić, ale po piątkowo - sobotniej mega "imprezie" ze strony moje Niuni ( płacz prawie nie do opanowania od ok 19tej do 4.40 rano) odpuściłam sobie i wróciliśmy tylko na mleko, nie wiem na jak długo.... Nie wiem nawet na 100% co jej się stało, ale podczas tego płaczu zrobiła mi ze 2 kupki, i aż było słychać jak jej brzuszek pracuje. Teraz ok pół godzinki przed jedzeniem dostaje sab simplex, potem butla i kupka jakoś bez większgo wysiłku się pojawia.

Naprawdę, odechciało mi się dawać jej narazie cokolwiek innego........ No chyba że kupki nie będzie to wtedy się zastanowię.....
 
reklama
A wiecie jaką historię opowiedziała mi moja pani doktor. Normalnie zdębiałam. Przyszła ostatnio do niej pacjentka, która podawała 3 miesiecznemu dziecku zupki.....ale z knorra.
Masakra! Żeby w dzisiejszych czasach gdzie wokoł tyle informacji na temat karmienia niemowląt taka głupota!


Lenka :szok::szok::szok: masakra !!!!

Dziewczyny nie po to były robione badania i udowodnione ,że dziecko karmione piersią może jadać zupki itd po 6 miesiącu a na butelce po 4 miesiącu.
Ja sobie nie wyobrażam nakarmić moją 3 miesięczną córkę jabłuszkiem i marchewką. Przecież ona nawet nie siedzi to jak miałabym ją nakarmić ? na leżąco?
 
Do góry