Moj schemat karmienia 5 miesiecznego dziecka

[paaula00]

Do niedawna moje dziecko jadlo regularnie co 3 godziny mleko zageszczone, do tego caly sloiczek obiadku i deserku i bylo wszystko ok. od kilku dni przestala jesc tak czesto, probowalam robic dluzsze przerwy i nic to nie dalo, ale jako ze moje dziecko przesypia noc od 6 tygodnia zycia jakos nie martwie sie tym ze jest glodne bo wyglada bardzo dobrze ale zastanawiam sie dlaczego nagle przestala jesc. Teraz moje karmienie wyglada tak:
6.00 mm zageszczone Bebilon Nutriton 150-180ml
11.00 mm niezageszczone 150-180ml
14.00 120-150ml przecier warzywny lub zupka
16.00 deserek ( i tutaj moze zjesc duzo bo lubi, zazwyczaj jest to sloiczek 125ml)
18.00 mm niezageszczone 150-180ml, czasami w ogole nie chce ruszyc butelki
21.30 mm zageszczone bebilon nutriton 180ml i czasami tez w ogole nie chce ruszyc..
nie wiem czym to jest spowodowane, wczesniej zageszczalam kazde mleko i jadla chetnie a o 21.30 nawet zageszczone 210ml, teraz cos sie pozmienialo.. jak wygladaja wasze karmienia i czy uwazacie ze ja karmie dobrze? Bede wdzieczna za kazda odpowiedz Pozdrawiam wszystkie mamusie!!!

 

[callamity]

Ja bym się nie przejmowała jeśli mała zachowuje się normalnie i jest spokojna... nie mam zbyt dużego doświadczenia niestety, bo moja mała ma 3m-ce i jest na piersi ...jedyna czego się nauczyłam to, to że u nas jest z tyg na tydzień inaczej i wszystko się ciągle zmienia więc nie ma mowy o jakiejś rutynie i przyzwyczajeniach niestety ...

 

[Jordgubbe]

Jak pisze koleżanka wyżej - dzieciom to się ciągle zmienia.

Moja też tylko na piersi, więc doświadczenia z MM nie mam [mam za to z Nutritonem] ale dla mnei to wszystko brzmi jak duuużo jedzenia.... może za dużo, może dziecko aż tyle nie potrzebuje. Jak o 18 w ogóle nei chce ruszyć butelki to daruj jej tę jedną butlę i zobacz czy później będzie jadła.

 

[flamma87]

Każde dziecko ma inne zapotrzebowanie na jedzenie. Moja córa jest z tych większych dzieciaczków, za 4 dni kończy 5 miesięcy i zjada 5 mleczych posiłków w ciągu doby po 165 ml (czasem trochę mniej, niczym nie dogęszczam) i mały słoiczek warzyw lub 1/2 słoiczka warzyw z 1/2 słoiczka deseru, więcej nie potrzebuje. Dopóki z córką jest wszystko ok, nie marudzi, nie czuje się źle - chyba nie ma się czym przejmować? Już nigdy w swpim życiu nie będzie przybierać tak szybko i tak wiele na wadze, jak zrobiła to do tej pory, czas najintensywniejszego wzrostu ma za sobą. Obserwuj ją, ale nie martw się na zapas. :-)