reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mój syn ma skłonności homoseksualne??

milkaa

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
11 Marzec 2008
Postów
49
Witam! Mam problem i zastanawiam się, na ile wyolbrzymiam sytuację, a na ile mogę mieć rację. Z reguły nie chcę roztrząsać moich problemów na forum, teraz jednak pewna sprawa dosyć mocno utkwiła mi w pamięci, więc pytam o Wasze zdanie. Kilka dni temu postanowiłam poprawić sobie humor. Zrobiłam rundkę po sklepach, próbowałam kupić buty zimowe, w efekcie wróciłam bez butów, ale z bluzką, szalem z H&M i z pachnącymi różowo-fioletowymi cieniami BeYu zakupionymi w Douglasie, do którego to wpadłam po drodze po mleczko do demakijażu, którego oczywiście kupić zapomniałam. Plus rękawiczki. Zresztą mniejsza z tym co gdzie kupiłam, a czego kupić zapomniałam. Wróciłam do domu, położyłam zakupy na stole i poszłam się wykąpać. Kiedy wróciłam, zobaczyłam jak mój syn Adaś (osiem lat) wygina się przed lustrem w mojej nowej bluzce i co więcej – maluje sobie oczy moimi cieniami. Zdziwiłam się strasznie, szczerze mówiąc mnie zatkało. Z jednej strony nic się nie stało, obróciliśmy to w żart, zaznaczyłam, że nie wypada brać tak bez pytania rzeczy mamy, ale... Zaczęłam sie zastanawiać, dlaczego on to zrobił. Chłopcy w tym wieku mają awersję do dziewczynek, a mój syn przebiera się w moje ciuchy i testuje cienie do powiek. O co chodzi? Może to głupie, ale zaczęłam się zastanawiać, czy to Adaś nie ma jakiś homoseksualnych skłonności. Inni chłopcy tak nie robią, a więc...? Jest czym się niepokoić?
 
reklama
oj, milkaa, teraz pojechalas po bandzie :) to osmioletni chlopiec, bawi sie tylko, poznaje swiat. moze ogladal "tootsie" i sie zaciekail? moze w telewizji lecial "poszukiwany – poszukiwana"? moze to jakas zabawa, czy po prostu ciekawosc? bez przesady.
 
Dzieciak sie bawi i ot cala tajemnica. Nie powinnas robic z tego zadnej tragedii. Zamiast zastanawiac sie, czy syn jest gejem, zapytaj go mimochodem po prostu - o co chodzilo w tej zabawie i po co byla mu ta bluzka czy cienie?
 
Zapytałam - odpowiedział że chciał się poczuć jak mama i zobaczyć jak to jest. A niepokoję się z tego względu, że nagle zaczęłam kojarzyć fakty. Adaś woli bawić się z koleżankami, nie ma kolegów. W lecie zamiast kopać piłkę jak każdy szanujący się chłopiec z osiedla, siedział z sąsiadeczkami na kocu i bawił się w dom. Bagatelizowałam, ale...?
 
zglupialas totalnie? na jakim swiecie ty zyjesz, halinaszka? stluc na kwasne jablko, wybic z glowy? nie chcialabym byc twoim dzieckiem i szczerze wspolczuje twym pociechom. miec taka matke... dzieci takich rodzicow jak ty wyrastaja na ludzi ograniczonych i z ciasnymi horyzontami. po pierwsze – milkaa ma wspanialego, wrazliwego i otwartego syna, ktory zasluguje na rozmowe, a nie podejrzenia i rady zbicia tylka na kwasne jablko. jedyne o co mozna miec pretensje to o to, ze bierze rzeczy matki bez pytania. tez uzywam cieni beyu i gdyby syn mi je marnowal dla zabawy, mialby sie z pyszna, ale TYLKO Z TEGO POWODU i wylacznie ochrzan ustny.
 
Na twoim miejscu sprałabym gówniarza na kwasne jablko. Z tego co mowisz twoj syn moze miec takie sklonnosci. Mam syna w tym samym wieku i on sie brzydzi ciuchami sióstr i ich zabawkami. Mówi że baby są glupie i każdy chłopiec w jego wieku tak mówi. Wybij mu to szybko z glowy bo inaczej sie przyzwyczai.

Milka, inaczej zaspiewasz jak syn przyprowadzi ci chłopaka do domu na obiad. Zaprowadź go do psychologa żeby stwierdził co z nim jest.
:szok::szok::szok::szok: jak tak można
Nie chciałabym cię obrazić,ale jesteś bardzo ograniczona i naprawdę współczuję twoim dzieciom:no:

Edit. znalazłam też taką twoją wypowiedź:
Nie no ja uwarzam ze jak się rodzi dziecko to wszystko jedno czy zdrowe czy chore. Kochac się je powinno tak sami i zapewnic mu jak najlepsza opieke.

Czyli według ciebie tylko dzieci,które okazują się być homoseksualistami nie są warte miłości i opieki tylko bicia i poniżenia - żenujące:no:
 
Ostatnia edycja:
Milka, inaczej zaspiewasz jak syn przyprowadzi ci chłopaka do domu na obiad. Zaprowadź go do psychologa żeby stwierdził co z nim jest.

Halinaszka współczuję twoim dzieciom, niezbyt dobrze wychowałaś swojego synka. Jest chamski i będzie traktował kobiety instrumentalnie a może w przyszłości któras oskarży go o molestowanie albo znęcanie się. Czego oczywiście nie życze ale myślę że u ciebie jest gorszy problem niż u milki. I wcale wszyscy chłopcy tak się nie zachowują jak to opisujesz. Jasne sa walki płci ale to jest forma zabawy a u twojego synka to juz agresja. Przesyłam na pw namiary na dobrego psychologa dla twego dziecięcia i Ciebie też.

Witam! Mam problem i zastanawiam się, na ile wyolbrzymiam sytuację, a na ile mogę mieć rację. Z reguły nie chcę roztrząsać moich problemów na forum, teraz jednak pewna sprawa dosyć mocno utkwiła mi w pamięci, więc pytam o Wasze zdanie. Kilka dni temu postanowiłam poprawić sobie humor. Zrobiłam rundkę po sklepach, próbowałam kupić buty zimowe, w efekcie wróciłam bez butów, ale z bluzką, szalem z H&M i z pachnącymi różowo-fioletowymi cieniami BeYu zakupionymi w Douglasie, do którego to wpadłam po drodze po mleczko do demakijażu, którego oczywiście kupić zapomniałam. Plus rękawiczki. Zresztą mniejsza z tym co gdzie kupiłam, a czego kupić zapomniałam. Wróciłam do domu, położyłam zakupy na stole i poszłam się wykąpać. Kiedy wróciłam, zobaczyłam jak mój syn Adaś (osiem lat) wygina się przed lustrem w mojej nowej bluzce i co więcej – maluje sobie oczy moimi cieniami. Zdziwiłam się strasznie, szczerze mówiąc mnie zatkało. Z jednej strony nic się nie stało, obróciliśmy to w żart, zaznaczyłam, że nie wypada brać tak bez pytania rzeczy mamy, ale... Zaczęłam sie zastanawiać, dlaczego on to zrobił. Chłopcy w tym wieku mają awersję do dziewczynek, a mój syn przebiera się w moje ciuchy i testuje cienie do powiek. O co chodzi? Może to głupie, ale zaczęłam się zastanawiać, czy to Adaś nie ma jakiś homoseksualnych skłonności. Inni chłopcy tak nie robią, a więc...? Jest czym się niepokoić?

Milka wydaje mi się że najwazniejsze to nie karać za to bo mały może się zamknąć w sobie i przestać byc kreatywny. bo ja tak widze jego zachowanie własnie jako kreatywność. W końcu w teatrze aktorzy też się przebierają, mężczyźni za kobiety, kobiety za mężczyzn, ludzie za zwierzęta itp itd. Hmm szczerze to ja bym się przyłączyła do zabawy i nazwałabym to teatrem przebieranką.
Natomiast możesz poczytać na stronach psychologii dziecięcej, może coś znajdziesz. Ja myślę że to o niczym nie świadczy. Może napisz maila do jakiegoś portalu z poradami psychologicznymi. Niestety literatury żadnej ci nie podam bo mam jeszcze małe maluszki a z zajęć już nie pamiętam. głowa do góry Milka. Twój syn to wrażliwa istota i pomysłowa. Pozdrawiam.
 
Moim zdaniem nie można mówić tu o homoseksualiźmie ponieważ 8 letnie dziecko nie posiada popędów seksualnych. Pojawiają się one dopiero podczas dojrzewania czyli w tym wypadku dopiero za parę lat. W tym wieku dziecko nawet nie wie co to pociąg seksualny. Jak zacznie dojrzewać dopiero zauważy do której płci go ciągnie w sferze seksualnej i emocjonalnej. Zresztą nie wiem co to za stereotyp, że jak chłopiec bawi się z dziewczynkami to jest homo?

Ja bym się przyjazała raczej pod względem identyfikowania się z grupą - wolisz przebywać z chłopcami czy dziewczynkami? Dlaczego wolisz z dziewczynkami? Dlaczego chciałeś zobaczyć jak to być mamą? Chciałeś zobaczyć jak to jest być kobietą? Jeśli tak to dlaczego? Małym mogła kierować czysta ciekawość jak to być mamą albo dziewczynką a w tym nie ma nic złego.

Wypytaj czy identyfikuje się z dziewczynkami, dlaczego woli się z nimi bawić, czy czuje się lepiej przy nich i dlaczego, i chyba najtrudniejsze pytanie czy czuje się dziewczynką.

Jeśli zdcydujesz się na tych parę pytań napisz jakie były odpowiedzi i zobaczymy czy jest się czym martwić czy nie.

halinaszka wybacz ale jak można być tak ograniczonym? Mam nadzieję, że Ciebie i osób twojego pokroju nie będę spotykać za często. Nie szanuję takich seksistów i homofobów...zacofany światopogląd. Sparać dziecko za to kim się czuje i za to co jest niezależne od jego woli?? To tak jakby Ciebie sprał jakiś facet za to że jesteś kobietą a przecież płci sobie nie wybrałaś!

Jakby mój syn przyprowadził chłopaka i powiedział, że z nim jest szczęśliwy cieszyłabym się razem z nim. Za żadne skarby świata nie chciałabym, żeby udawał kogoś kim nie jest.
 
Chwilami, popieram:tak:.

Zwolenniczkom radykalnych metod proponuję sąd nad chłopcem, w stylu świętej inkwizycji: utopić go - jak nie wypłynie, to jest winien, a jak wypłynie - to niewinny.
Ale w każdym przypadku chłopczyk będzie stracony - bo martwy.

Jednak to nie chłopiec jest winien: to fobia połączona z paranoją przemawia przez niektóre mamy.
A nawet gdyby okazało się w przyszłości, że któryś z naszych synów (czy córek) ma skłonności homoseksualne, to przestaniemy je kochać? To nie będą już nasze geny? To nie będą nasze dzieci????
 
reklama
Milka ja zapytam jeszcze czy jesteś może samotną mamą?Nieznam twojej sytuacji,ale może syn jeśli w domu są same kobiety chce sie do nich przypodobnić.Według mnie to też nic złego.Mój szwagier jak był mały też wolał bawić się lalkami z dziewczynami niż latac z chłopakami.Terazma żone ,syna i jest normalnym facetem.
Halinaszka kobieto zastanów się co ty mówisz.Popieram dziewczyny,że to twojemu synowi potrzebny będzie psycholog.a ty pozwalasz mu mysleć,że kobiety to gorszy gatunek.
 
Do góry