reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Moja 1,5 roczna córka nie akceptuje innych dzieci, co robić?

Dołączył(a)
25 Lipiec 2011
Postów
1
Mam problem z moją 1,5 roczną córeczką. Otóż ostatnio zauważyłam że bardzo niechętnie reaguje na inne dzieci będące w jej pobliżu. Jeden dzień jakoś się nawet umie z nimi bawić, jednak jeżeli przebywanie wśród innych trwa dłużej zaczyna widzieć "konkurencję", która oczywiście konkurencją nie jest, bo chce się bawić. Byliśmy ostatnio na wczasach całą dużą rodziną i Madzia była jedynym dzieckiem na wyjeździe. Czuła się wspaniale, aż do momentu gdy przyjechała kuzynka ze swoją kilka miesięcy młodszą córką. Od tego czasu Madzia w jej obecności małej Ani, z dnia na dzień, zaczęła być coraz bardziej nerwowa. Na widok "konkurencji" odechciewało jej się jeść, zamykała się w sobie, a jak czegoś się jej zabroniło to płakała wniebogłosy, tak że ciężko było ją uspokoić. Nie wiem czy Madzia boi się innych dzieci? Teraz, nawet jak jest już po wyjeździe, nadal reaguje bardzo nerwowo jak jej się czegoś zabroni. Płacze, nie chce jeść. Nie wiemy co robić.. Czy może jeszcze odreagowuje stres związany z kuzynką? A jeśli tak, to czy jest jakiś sposób by spokojnie przyzwyczajać ją do obecności innych dzieci, by nie widziała w nich konkurencji tylko kolegów i koleżanki do zabawy?:-(
 
reklama
Kochana to chyba niestety taki ceizki okres bedzie, moja tez byla bardzo zazdrosna o inne dzieci, zwlaszcza mlodsze, dopiero teraz baaardzo powoli zaczyna jej przechodzic
 
hej Olcia!
Choć moja córeczka jest już dużo starsza pamiętam, że też miałam taki problem. Koleżanka mi wtedy doradziła pewien sposób. Kiedy byłyśmy w piaskownicy lub na placu zabaw starałam się podkreślać, jej ważność dla mnie przez to, że gdy podchodziło do nas inne dziecko mówiłam np.:-zobacz jakie Martusia robi ładne babki, chcesz to ci pokażemy jak to się robi-Martusia pokażemy koleżance bo ona nie potrafi itp. Wtedy podziałało.
 
W tym wieku (i jeszcze późniejszym też) dzieciom ciężko jest się zaprzyjaźniać z innymi dziećmi-maluchy wolą towarzystwo nasze-rodziców, babć, ciotek itd. Ale przecież w końcu muszą zacząć funkcjonować wśród dzieci. Wg mnie po pierwsze zachowaj spokój, nie przekonuj jej na siłę, że dzieci są fajne, na pewno sama w końcu zacznie interesować się towarzystwem, bo to naturalne. Po drugie, możesz spróbować czegoś co u mojej nieśmiałej córki rozbudziło chęć poznawania dzieci. Jak miała mniej więcej 1.5 roku zaczęłyśmy chodzić do klubu malucha na zajęcia popołudniowe (raz w tygodniu). Było kilkoro dzieci w podobnym wieku (każde z rodzicem) i dwie panie, które organizują świetne zabawy. Jesteś przy dziecku, które jednak widzi, że są też inne maluchy i że to wszystko razem do kupy może być frajdą. Dla mnie to bardzo pozytywne doświadczenie, bo widzę jak Anka się otwiera na dzieciaki na tych zajęciach. W tej chwili ja właściwie siedzę w kącie, a ona się bawi z paniami i dziećmi. Mam wrażenie, że to dobry sposób, żeby oswoić malucha z obecnością innych dzieci.
 
Do góry