reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

motyle w brzuchu czyli pierwsze wyczuwalne ruchy

Ninonka
to chyba troszku za wczesnie jak na ruchy :-) ja w 1 ciazy czulam 18-20 tydz :-) w 2 podobno wczesniej mozna choc moj lekarz nie wierzy ze w 12 cos poczulam....no ale :-) To raczej takie pekajace babelki czy trzepot skrzydelek spokojnie kochana doczekasz sie rowniez :)) Ja poczulam pare razy i naprawde musialam sie czasem wsluchac bo wiem na co czekac
 
reklama
hmm
no ja w pierwszej ciązy czułam w 18 tygodniu
teraz to też nie codziennie. Tak co drugi dzień mniej więcej czasem mnie ktoś smyrnie:-)
 
ależ ja też bym już chciała czuć mojego bobaska:tak::tak: Niestety w 1 ciąży poczułam pierwszy raz książkowo w 20 tygodniu... i obawiam się, że teraz też poczuję książkowo w 18:no: więc jeszcze dłuuuuuugo czekania:sorry2: Ale to najprzyjemniejsza rzecz na świecie i bardzo z tym tęsknię:tak::tak: Możjednak coś wcześniej do mnie przemówi?
 
Ninonka
to chyba troszku za wczesnie jak na ruchy :-) ja w 1 ciazy czulam 18-20 tydz :-) w 2 podobno wczesniej mozna choc moj lekarz nie wierzy ze w 12 cos poczulam....no ale :-) To raczej takie pekajace babelki czy trzepot skrzydelek spokojnie kochana doczekasz sie rowniez :)) Ja poczulam pare razy i naprawde musialam sie czasem wsluchac bo wiem na co czekac

Też mi się własnie tak wydaje, uroiłam sobie hehehe, ale to wszystko dlatego że już chciałabym poczuć, niestety trzeba jeszcze troszkę poczekać. Jak dla mnie to te kopniaki w późniejszej ciąży mogą być nawet po żebrach po czym mu tam wygodnie, wtedy to dopiero będę szczęsliwa :tak::tak::tak:
Pozdrawiam :-)


Chciałam się pochwalić moim dzisiejszym zakupem, co prawda dopiero króliczek 50 cm go przymierzył tylko do zdjęcia :-)
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=200e8lt&s=5
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Zazdroszcze Wam dziewczyny ze czujecie juz ruchy waszych pociech i z drugiej strony sie dziwie ze tak wczesnie....ja jeszcze nic nie czuje ale cierpliwie czekam nie mam wyjscia :-D:tak:
 
Zaczęłam się zastanawiać czy to nie blizniaki bo dopiero poczatek 10 tyg a od 4 dni czuję wyrazne fikołki w brzuszku:)Niby trochę za wcześnie -ale czuję to wyraznie:))))szczególnie rano jak jeszcze nienajedzona jestem .Mały rozrabiaka rośnie;-)Tylko M.sie denerwuje że nie czuć jeszcze od zewnątrz-musi być cierpliwy...
 
Olgha no właśnie widzisz Ty czujesz cosik tam i zastanawiasz się czy to nie bliźniaki, hehe. Ja właśnie jestem mniej więcej w tym samym okresie ciąży co TY też coś czuje takie dosłownie jak to określone jest w tytule wątku MOTYLE W BRZUCHU, ale ponoć to nie możliwe...
Ale ja nigdy czegoś tak delikatnego w brzuszku nie czułam.... i chyba jesteśmy odrębnymi przypadkami wyczuwalnych ruchów dużo dużo wcześniej
:-)
 
A ja Wam powiem tak czuje raz na jakiś czas poniżej pępka takie jak by coś uderzało delikatnie wewnątrz, tak jak Wy to właśnie opisujecie, ALE czy to na poczatku 10 tygodnia jest u mnie możliwe??????????????????????

Ja też mam podobne odczucia. I też jestem początkiem 10 tygodnia.
tyle że wydawało mi się to za wcześnie a że bardzo ciciałabym już czuć ruchy fasolki, to i tak zbywałam te myśli, że to już. ..Teraz ..zastanawiam się, że może jednak?:-).
 
Ja też mam podobne odczucia. I też jestem początkiem 10 tygodnia.
tyle że wydawało mi się to za wcześnie a że bardzo ciciałabym już czuć ruchy fasolki, to i tak zbywałam te myśli, że to już. ..Teraz ..zastanawiam się, że może jednak?:-).

No właśnie ja też zmywałam te myśli, ale widzę, że nie ja jedna tak mam... już sama nie wiem co o tym myśleć...??? Hmm zobacze jeszcze z 2-3 tygodnie jak będą coraz częstrze i mocniejsze to wtedy już w 100% uwierze że to moje maleństwo do mnie póka
 
reklama
Jutro jak będę u Gin to zapytam. Pewnie powie, jak to nauka głosi że to niemożliwe :-), aczkolwiek wiadomo, że każdy organizm jest inny i może moje maleństwo daje znaki :-).
 
Do góry