reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Musze się pożegnać :(

fasolkaa

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
25 Luty 2005
Postów
49
niestety moja fasolka nie zyje ide do szpitala w poniedziałek na zabieg, nie chciałam iśc w weekend ,nie ma dla mnie zagrożenia :(
mam nadzieje,że niedługo do Was dołącze :( na pewno nie w wtym topiku :(
 
reklama
Droga Fasolko
Nie martw sie,wiem latwo mi pisac kiedy jestem bliska rozwiazania,ale tak musialo najwidoczniej byc. Pamietaj jestem z Toba i zapewne nie tylko ja,zapewne jest wiele kobiet w twojej sytuacji i one doskonale cie zrozumieja.Trzymaj sie.
pozdrawiam


 
No cóż, wiem że żadne słowa Cię nie pocieszą, ale trzymaj się. Na pewno w końcu się uda i będziesz tulić swoje maleństwo. Może fasolka nie była taka jak być powinna. Pozostaje Ci tylko wierzyć, że może lepiej że tak się stało niż twoje maleństwo np. miałoby się męczyć przez całe życie. :(
 
Fasolkaa, bardzo i to bardzo mi przykro,że tak się stało :-[Postaraj się dzielnie znieść ten trudny dla ciebie okres, a wkrótce na pewno wszystko się pomyślnie ułoży. Postaracie się o bobaska... Wybierz dobrego lekarza, zrób odpowiednie badania. Gdzieś na forum czytałam,że dziewczyna urodziła martwe dziecko w 8 tygodniu. A wystarczyło zrobić tylko badania genetyczne, żeby urodziło się zdrowe dzieciątko. Zaglądaj do nas czasami i napisz co u Ciebie. Czekamy na Ciebie :laugh:
 
Fasolkaa strasznie mi przykro. Wiem jak Ci ciężko. To samo przeżyłam w maju 2004. Moja gin powiedziała mi wtedy, że jak nosić ciążę to dobrą. Jakoś mi to pomogło pogodzić się ze stratą ... Może tak miało być. Najważniejsze, że udało Ci się zajść więc wszystko jest na jak najlepszej drodze aby niedługo pojawiło się dzieciątko. Trzymam za Ciebie kciuki!
 
reklama
Fasolkoo!!! Bardzo mi przykro, że straciłaś maleństwo ale widać tak miało być. :( Czas leczy rany wiem , że to bardzo trudny temat i jednocześnie dla ciebie bardzo smutny ale będzie dobrze. Trzymaj się i wpadaj do nas czasem pogadać
 
Do góry