reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Muszę się wygadać bo nie daję rady... wojna.

Czy któraś z Was też nie może poradzić sobie z obrazami wojny ? Jest mi tak strasznie źle jak czytam o dzieciach które poległy, zostały porwane lub okaleczane. Zupełnie sobie z tym nie radzę. Patrzę ma buzię synka i widzę twarze tych dzieci, takich ufnych i płaczę, że swiat moze byc tak okrutny. Wojna zawsze zabiera dużo istnień, ale dlaczego dzieci tak muszą cierpieć. Nie potrafię przeżyć dnia bez uronienia łzy nad ich losem.
Ja się boje, ze wciągną nas do wojny nie mogę sobie poradzić z myślą ze moim dzieciom i nam może grozić to samo
 
reklama
Ja się boje, ze wciągną nas do wojny nie mogę sobie poradzić z myślą ze moim dzieciom i nam może grozić
Ja się boje, ze wciągną nas do wojny nie mogę sobie poradzić z myślą ze moim dzieciom i nam może grozić to samo
Mam tak samo. Nie mogę normalnie funkcjonować. Panicznie przeraża mnie fakt użycia broni jądrowej. Mieszkam z rodzinom w Anglii. Mam dwójkę dzieci. Chcę być dla nich szczęśliwa ale ewidentnie popadam w depresję. Całymi dniami czuje uścisk w żołądku. Każdy huk, uderzenie czy swist itp wywołuje u mnie panikę. Nie radzę sobie. Boję się, że w krotce umrzemy
 
A ja już trochę mniej się boję. Wojska kraju na r są słabe i gdyby chciały już dawno mogly wywołać konflikt z nato. Doskonale wiedzieli że ogromny statek hiszpański transportuje
 
Oj urwało się.... 😃 ....transportuje ogromną ilość broni na Ukrainę a pozwolili mu dopłynąć do celu. Dlaczego? Bo statek był oznaczony jako natowski. Myślę że kraj na r rozumie że nie ma szans w starciu z nato. Liczę że Chiny poczekają na odpowiedni moment i postarają się podporządkować sobie osłabiony kraj którego nazwy nie wypowiem.
 
Kiedyś myslalalm podobnie jak Wy, ale wystarczy posłuchać mądrych ludzi i pomyśleć logicznie. R jest jedna, nie zaatakuje jednocześnie wszystkich sojuszników nato a jak zaatakuje chociaż jednego to w odpowiedzi zaatakują ją jeśli nie wszystkie to na pewno kilka krajów. O bombach atomowych poczytałam i też nie taki diabeł straszny... jak znajdę to mądre artykuły to podeślę.
 
Oj urwało się.... 😃 ....transportuje ogromną ilość broni na Ukrainę a pozwolili mu dopłynąć do celu. Dlaczego? Bo statek był oznaczony jako natowski. Myślę że kraj na r rozumie że nie ma szans w starciu z nato. Liczę że Chiny poczekają na odpowiedni moment i postarają się podporządkować sobie osłabiony kraj którego nazwy nie wypowiem.
Nader optymistyczne założenie. Federacja nie boi się nikogo i niczego. Eskalacja nastąpi po 9 maja. Proszę posłuchać Ławrowa i zestawić z tym to, co mówi na przykład papież. Людей у нас много - straty w żołnierzach jeszcze nigdy nie zniechęciły przywódców FR do kolejnych wojen. Prawda jest taka, że to NATO boi się Federacji i Chin też. A o to, żeby ChRL nie podporządkowała sobie FR to powinnismy się modlić. Bo Chiny i rosyjskie węglowodory to koniec naszej cywilizacji.
 
Kiedyś myslalalm podobnie jak Wy, ale wystarczy posłuchać mądrych ludzi i pomyśleć logicznie. R jest jedna, nie zaatakuje jednocześnie wszystkich sojuszników nato a jak zaatakuje chociaż jednego to w odpowiedzi zaatakują ją jeśli nie wszystkie to na pewno kilka krajów. O bombach atomowych poczytałam i też nie taki diabeł straszny... jak znajdę to mądre artykuły to podeślę.
Nie można mówić, że broń jądrowa nie jest straszna. To nie jest broń celowana, małe ładunki niszczą miasta. A rosyjskie „car puszka” to już w ogóle. A akurat pierwsi kandydaci to jądrowego ostrzału to Państwa Bałtyckie i Polska. Naprawdę żyjemy w strasznych czasach i warto mieć tego świadomość.
 
Mam nastoletniego syna. Jestem przerażona myślą, że go mogą zaraz powołać i zabić. 🥺 Maluszek ma 3 lata, to jeszcze chwilowo jest bezpieczny.
 
reklama
Marzę że pewnego dnia się obudzę i okaże się że to tylko zły sen :( ale nic już nie wróci życia ludziom, którzy zginęli przez okrucieństwo Rosji. Oni też mieli plany, marzenia, kochali. Nie mogę tego zrozumieć, mamy tylko jedno życie i wydawałoby się że każdy chce je przeżyć w spokoju a jednen człowiek z chorą wizją potrafi zgotować taki los innym :( patrząc wstecz świat zawsze był okrutny. Choroby, wojny, jeden człowiek nie liczył się z życiem drugiego. Czasem myślę, że te ostatnie lata spokoju, przed pandemia to była taka bańka mydlana, w której żyliśmy a teraz niestety przychodzi nam się zmierzyć z rzeczywistością.
Ogólnie uważam, że trzeba cieszyć się tym że aktualnie jesteśmy bezpieczni i czerpać ile się da z tego co mamy, korzystać z pogody i czasu z rodziną. Nie mamy wpływu na niektóre rzeczy
 
Do góry