reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mycie ząbków, wizyta u dentysty itp.

zazdroszcze wam ze wasze dzieci tak chetnie myja zabki...moj to wezmie zje paste (mimo ze mietowa) kilka razy szczotka przejedzie po zebach i juz chce plukac....a do dentysty wlasnie sie zbieram, oczywiscie na prywatna wizyte do mojej pani stomatolog bo jest przemila i glosik ma taki ze powinna sie spodobac synowi :D
 
reklama
u nas nie jest tak różowo,córce pierwsze ząbki wyszły kiedy skończyła 5 miesięcy. na początku były bielusieńkie,ale po pewnym czasie coś się zaczęło dziac i ząbki straciły swój blask i zaczęła wychodzić pruchnica.wyglądało to tak jak by nie miała szkliwa na jedynkach i dwójkach.natychmiast miała zalakowane te zabki i powtarzamy ten zabieg co 4-6 miesięcy,ale mimo to inne ząbki też zaczęły się psuć i na chwilę obecną córka ma już 4 plomby. pilnujemy mycia zabków w domu 2 razy dziennie i wymogłam w przedszkolu również mycia po drugim śniadaniu,ale problem dalej nam zagraża.mam nadzieję,że dotrwamy z tymi ząbkami jeszcze 2-3 lata az wyjdą stałe.
 
moj krasnoludek z checia myle zabki... teraz cos widzialam ze zaczynaja mu wychodzic z tylu...ma juz 20 sztuk... ale cos sie dzieje na koncu...bo ma popuchniete dziasla i bola go uszy czasem... ale tak szybko?
 
Zuzia b chetnie myje zeby, tylko nie zawsze chce by jej pomagac, ale za to niezłe cyrki są przy myciu głowy, własciwie histerie, czy u was to też taki wieli problem?:szok:
 
u nas wyglada to tak,ze najpierw ja corce (straszej) myje zabki,bo wiem,ze zrobie to dokladniej od niej :happy: a potem jej daje szczoteczke z pasta i sama sobie myje,bo bardzo lubi a przy okazji sie uczy

mlodszej myje zabki rowniez,potem daje jej szczoteczke i sama sobie niby szoruje swoje kielki;-)

starsza corka dostaje jeszcze takie tabletki z fluorem

co do dentysty nie boi sie chodzic,a zabki myjemy zawsze wieczorem,choc zdarza sie i rano
 
Ja też mam taki problem z Kubuśiem nie wiem czasem jak go namówić a jak go złapię w końcu to da sobie przeszorować dolne krzyczy JUŚŚŚŚŚ i zwiewa o górne ciężko jest się doprosić najlepiej jakby pasta była naokrągło na szczoteczce
 
A my byliśmy wczoraj u dentysty i Staś jak na razie ma zdrowe ząbki, prawidłowy zgryz i robią się ładne przestrzenie między ząbkami na zęby stałe - tak powiedziała dentystka. Staś był bardzo grzeczny i dzielny, wykonywał wszystkie polecenia pani dentystki:tak::-):-).
 
Ja sobie nawet nie wyobrażam wizyty u dentysty z moim krzykaczem nie daje się dotknąć swojej pani doktor a chodzimy do niej od początku, ostatnio się trochę przełamał i dał się jako tako przebadać aż do zaglądania do gardła wszystko na siłę-woła juśśś dośśś mamo oćć idziemy i nic nie pomogą tłumaczenia naklejki nagrody i przekonywania więc na wizytę u dentysty będziemy musieli sobie długo poczekać jednak jak zaglądam mu do paszczki wydaje mi się że ma wszystko ok ale nie ma to jak fachowa opinia ale przeraża mnie to. A kiedy wasze maluszki były pierwszy raz u dentysty? Jak się to za pierwszym razem odbywało?
 
Staś pierwszy raz był jak miał już komplet ząbków czyli w wieku 2 lat, nie była to wizyta spokojna, darł się ale chociaż było widać wszystkie ząbki
 
reklama
Kaderka pocieszyłaś mnie trochę bo Kubulek jest strasznym krzykaczem i powiem szczerze, że obawiam się okropnie tej pierwszej wizyty u dentysty u nas jest nawet kłopot z myciem ząbków ale myślę że jak do wszystkiego musi się przyzwyczaić niestety u niego nic na siłę bo potem ciężko go nakłonić. Uparciuszek mały
 
Do góry