reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mysl o porodzie

Lucyann

Mama listopad 2006, 2008
Dołączył(a)
29 Maj 2006
Postów
1 805
Miasto
Łódź
Dziewczyny poniektore z nas juz rodzily ja jeszce nie i dla mnie to sie robi gigantyczne wyzwanie tyle wiadomosci do ogarniecia czy moze chcialybyscie sie podzielic swoimi uwagami i radami na ten temat??
 
reklama
Powiem tak, z radością tamtych godzin porodu nie wspominam, ale nie myśle o tym, bo nie ja pierwsza i nie ostatnia, a moment jak w końcu zobaczymy nasze dzidzi na żywo wynagradza wszystkie cierpienia i męki.
 
da sie przezyc naprawde :D
w koncu kobiety rodza od dawien dawna (przynajmniej ja sobie tak mowie) ;D
a skoro sie zdecydowalam drugi raz to przejsc wiec chyba nie bylo tak zle ;)

a z samym porodem nasze cialo naprawde da sobie rade i wskaze nam odpowiednia droge ;)
 
A co myslicie o porodzie w domu??czy slyszalyscie zeby ktos znajomy tak rodzil ja pracuje w szpitalu i jestem uczulona na bialy personel dlatego tak sobie myslam ze moze wdomku?? ale w polsce chyba mi sie to nie uda...a czego trzeba dopilnowac w szpitalu??
 
nie znam nikogo kto rodzilby w domu nie jest to chyba za bardzo u nas modne :)
raczej bardziej znam dziewczyny ktore robily cesarke na zyczenie lub naturalnie rodzily to u nas bardziej popularne
ja w wyborze szpitala kieruje sie opiniami dziewczyn ktore w nich rodzily nie chce rodzic tam gdzie poprzednio bo nie bylam zbyt zadowolona z opieki (w szpitalu lezalam 2 tygodnie )chodzi mi o pielegniarki z tego szpitala niemile wstretne babska
 
Porod w domu to ryzyko (chyba ze sie mieszka po sasiedzku ze szpitalem) Nigdy nie wiadomo czy nie bedzie komplikacji. Wiem ze sa kobiety ktore na slowo szpital slabna bo maja jakies traumatyczne przezycia z nim zwiazane ale moim zdaniem tu nie tylko o sobie musimy myslec i wybrac dobro dziecka.

Ja bede rodzic w szpitalu, chociaz nie ukrywam ze mam obawy. Pytalam ostatnio moja mame o rozne rzeczy zwiazane z porodem i jedne mnie uspokoily a inne nie ;) Ale urodzic musimy :)

Lucyann gdzies czytalam o kobiecie ktora kilkoro dziedzi w domu urodzila (w Polsce), do takiego porodu napewno musisz byc 100 % zdrowa i Ty i dziecko i musisz miec wynajeta polozna bo nfzl takich porodow nie refunduje.
 
Kurcze z jednej strony to pewnie fajnie tak w domu sobie urodzić, ale ja bym się na to nie zdecydowała, też obawiałabym sie jakichkolwiek komplikacji....odpukac.....

Teraz chciałabym namówić męza na poród rodzinny, ale raczej dalej nici z tego  :mad: Przy pierwszym porodzie udało mi się że moja ciocia miała akurat zmianę na innym oddziale wprawdzie, ale prawie cały czas ze mną była, więc wiem ile znaczy jeśli jest przy Tobie ktoś bliski.

To prawda ze z tym personelem w szpitalu jest różnie, ja też pamiętam że jedna zmiana była okropna i z niechęcią zajmowała się niemowlakami ale na szczęście te trzy doby szybko zleciały.
Chyba nikt nie lubi szpitali.  :(
 
jasne malo kto lubi byc w szpitalu bo jakos zle sie kojarzy :p
w domu tez raczej bym nie chciala rodzic ale niektore nasze szpitale tez nie sa zachecajace :-[
urodzic jednak musimy i oby wszystko ulozylo sie bez powiklan i oby jak najkrocej w nim przebywac ;D
 
Wlasnie dowiedzialam sie zeby odbyc porob w wannie to trzeba przejsc szkole rodzenia i podobno tyczy sie to wszystkich alternatywnych metod moj partner juz po jednym porodzie wiec zobaczymy czy sie zdecyduje na nowye przezycie
 
reklama
Do góry