Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ale bardziej mozliwe ze to czkawka..tylko ze czkawke czułabys rowniez po zmianie pozycji maluszka:-)
)) tylko ze mi nie wolno masowac brzusia bo to skurcze wywoluje.... Ale za to malenstwo niezle dokazuje i sie nie martwie na zapas ze moge jej cos zrobic. wiecej optymizmu))Kilkakrotnie miałam to samo uczucie ( takie pulsujące miejscea ja mam pytanie troche obok tematu.... pare dni temu moj synus wypial mocno jakas czesc ciala, tak ze mocno napiela sie skora mojego brzucha... lubie go w takiej sytuacji lekko popukac, albo delikatnie nacisnac w tym miejscu brzuch. dziecku w ten sposob krzywdy nie robie, a radocha wielka, jak mi czasem odpowiada delikatnymi kopniaczkami. wiecie jak to jest
wykluczam mozliwosc, ze to moje wlasne serce, bo na prawo od pepka raczej serca nie mam
)) )naciskając brzuch ale pomyślałam, że to nie możliwe, żeby to było serducho...))))
, a poza tym nie wydaje mi się, żeby taki ucisk oparcia kanapy był niebezpieczny- co innego uderzenie w brzuch... Ale u Ciebie nie miało to miejsca, więc powinno być dobrze...
a ja mam pytanie troche obok tematu.... pare dni temu moj synus wypial mocno jakas czesc ciala, tak ze mocno napiela sie skora mojego brzucha... lubie go w takiej sytuacji lekko popukac, albo delikatnie nacisnac w tym miejscu brzuch. dziecku w ten sposob krzywdy nie robie, a radocha wielka, jak mi czasem odpowiada delikatnymi kopniaczkami. wiecie jak to jest
wykluczam mozliwosc, ze to moje wlasne serce, bo na prawo od pepka raczej serca nie mam
