reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Najlepsze teksty dotyczące dzieci i macierzyństwa; złote rady

Mono88

Fanka BB :)
Dołączył(a)
7 Czerwiec 2021
Postów
965
Mama fizjotarapeuta dodała post na fb z pytaniem, jakie najlepsze "złote rady" dostałyście w związku z wychowaniem dzieci, albo dotyczące ogólnie pojętego macierzyństwa? Nie ma co załamywać rąk, podzielmy się tą cenną wiedzą i pośmiejmy się z tego razem 😄

Czapka przy 20-kilku stopniach, bo w uszka nawieje.
Śpi bez skarpetek?! Zmarznie przecież!
Jak się wiatru nałyka to będzie go brzuszek bolał.
Dziecko 4 msc: daj mu normalnego jedzenia, AM woła! - To samo dziecko 6 msc: nie dawaj mu bułki! On jeszcze nie umie jeść!
Dziecko ma może niecałe 3 msc, nie pamiętam dokładnie - "Nooo niedługo wnusiowi kapciuszki
kupimy!" Ten sam wiek, dziecko bez żadnych problemów brzuszkowych, troskliwa babcia: "a koperku mu parzysz? - Nie, a po co? - No żeby sobie pił"

Mam jeszcze wiele innych. Na tekstach babci można by książkę napisać 😬

A jakie są Wasze?
[do moderacji: forum jest tak rozległe, że się pogubiłam i nie wiem, gdzie taki temat prawidłowo powinien być 🙈]
 
reklama
Tak... BARDZO TAK!

ja też bym mogła napisać książkę przy pomocy teściowej, prababci i drugiej babci... Wszystko źle i do wszystkiego złota rada. 😡
Czapka, bo zaraz przewieje uszy (+20) dziecko samo ściąga, a jak raz zachoruje na ucho to już zawsze tak będzie!
- dziecko 3 miesiące miało 'a od kiedy mu dacie coś innego!?' 'nie patrz na książki, w tych książkach źle piszą'
'ja wiem, bo wychowałam Was X' 'WAM NIC NIE BYLO' 'niedlugo dostaniesz 'ciekoladki'' 'jak to nie solić i nie słodzić do roku!?' 'pewnie coś zjadlas' 'przystawialas często? Bo to trzeba często przystawiac' 'pil wodę!?' 'przykryj go!!'
 
Ja mam termin za 2 miesiące a już się nasłuchałam ...
Czy mam becik ? ( dzisiaj rożek ale te 30lat temu były te grube puchowe wiązane beciki ) Nie ??? Co z tego że urodzę latem, dziecko musi być szczelnie i grupo obwiazane, a nie jakimiś kocykami czy pieluszkami muślinowymi, co to w ogóle za pomysł !

Ja i tak planuję karmić piersią, ale tak i tak się nasłuchałam , że tylko mleko matki a jak matka nie ma to od innej matki, broń Boże nie jakieś kupne.

Czapeczka to chyba już standart w każdej rodzinie 🤭

No i na spacerek , kiedy : zmasowane wizyty rodzinne to 5minut po tym jak dziecko przyjedzie już do domu to żaden problem, ale na spacer co najmniej po 2-4 tygodniach dopiero. Ono nie ma odporności, zawieje go, albo przemarznie albo go przegrzeje, a jeszcze jak się spotka jakąś sąsiadkę czy wejdzie między ludzi... Nieee nie wolno bo to obcy ludzie, zarazki, bakterie, wirusy ! Ale cała chorda rodzinna to już ok, wszyscy zdrowi, zdezynfekowani 🙈
 
Pij mleko żebyś miała pokarm 😅
Hartuj brodawki przed porodem żeby się uodpornily na ból 😂
Karmie piersią/ daj dziecku wodę żeby się mu pić nie chciało.
 
A i znajoma lata temu tak usłyszała, no ... skorzystała z tej porady a potem był problem ...
Jak będziesz mu robić mleko już te kupne, to dodawaj budyń żeby było gęstsze, żołądek się powiększy i mały zacznie więcej jeść i szybciej urośnie ...
No i efekt był taki że mały bardzo szybko miał problem z nadwagą bo żołądek faktycznie mu się rozcisł i był wiecznie głodny 🤷‍♀️
 
A i znajoma lata temu tak usłyszała, no ... skorzystała z tej porady a potem był problem ...
Jak będziesz mu robić mleko już te kupne, to dodawaj budyń żeby było gęstsze, żołądek się powiększy i mały zacznie więcej jeść i szybciej urośnie ...
No i efekt był taki że mały bardzo szybko miał problem z nadwagą bo żołądek faktycznie mu się rozcisł i był wiecznie głodny 🤷‍♀️
To mojej znajomej mama kupiła sok Kubuś dziecku niespełna 3miesiecznemu.i go napoila.. Nie muszę dodawać że dziecko leży w ciężkim stanie w szpitalu bo coś z jelitami się podziało
 
Oj, to będzie chyba mój ulubiony wątek 😂

Ja dodam ciążowe:
- jedz dużo, teraz musisz dużo jeść! Nic sobie nie odmawiaj. Żryj!
- co masz taki mały brzuch? Dziecko na pewno jest za małe (teraz w 35tc ma wymiary na 40tc, ale kto by się przejmował...). Na pewno jesz za mało.
- odpoczywaj, nie łaź (jak nic się kompletnie nie działo, ale teraz już leżę, bo muszę. Więc teraz dopytują, czy na pewno leżę? No bo nie mam własnego rozumu, żeby wiedzieć o tym...),
- głupia jesteś, że chcesz naturalnie rodzic. Każda co ma drugie dziecko, to to dziecko jest z wpadki, bo nikt normalny nie chce rodzic drugi raz (przysięgam, słowa mojej ciotki),
- wszystko okraszone słowem musisz.

Wiem, że będą komentarze do tego, że dziecko będzie bez skarpetek, bez papci, z prawie pustym łóżeczkiem (no bo jak to bez pierzynki i poduszki???), że jak będzie miało zimne ręce albo czkwake, to na pewno mu za zimno. Absolutnie nie otwierać okien. Jak będzie poniżej 20 stopni to już lepiej nie wychodzic z domu. A jak będzie większe, to na pewno nie dawać lodów, a jak już to niech trzyma w buzi zanim się rozpuszczą, a do soku dolewać ciepłej wody (nas tak goniła babcia i pewnie teraz też tak będzie gonić jak pojawi się prawnuk).
 
To mojej znajomej mama kupiła sok Kubuś dziecku niespełna 3miesiecznemu.i go napoila.. Nie muszę dodawać że dziecko leży w ciężkim stanie w szpitalu bo coś z jelitami się podziało
Omg. Koleżanka nakryła swoją matkę, jak 4 miesięcznej córce kawę dawała na łyżeczce. Na ostrą reakcję koleżanki, jej matka odpowiedziała "tobie też dawałam i nic ci nie jest".
 
reklama
Do góry