reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

najmilszy moment dnia z Maluchem

reklama
miły wątek :) u nas, jeśli księciunio nie obudzi się w złym humorze, to barłożenie się po popołudniowym spanku :) wyciągam młodego z łóżeczka, kładziemy się na łóżku, on udaje, że śpi dalej... i wtedy zaczynają się raki nieboraki, łaskotanie stópek, liczenie żeberek, stary niedźwiedź mocno śpi itp. szczerze uwielbiam te 15-30 minut!
 
kiedy wracamy ze żłobka i nie śpieszymy sie ju do niczego...biegamy po domu, budujemy z klocków, ogladamy bajki i tanczymy przy muzyce.. no i przed snem kiedy po kąpieli daje mi buziaczka macha na dobranoc i biegnie do swojego pokoju na kolacje :) :-D
 
U Was widzę długie te momenty :happy2: - jak dla mnie gdy rano idziemy umyć buzię, rączki i dupkę i przeglądamy się w lustrze nad umywalką - Młoda zazwyczaj przytula się do mnie i uśmiecha - czy do mnie czy do naszego/swojego odbicia w lustrze.
 
A u nas jest zawsze tak ze jak zrobie Matiemu mleko z kaszką na dobranoc lub poranne to idziemy do pokoju gdzie śpi, on wskakuje na łóżko i czeka na mnie, ja przychodze, siadam na łóżku i wtedy on dosłownie rzuca sie na mnie i mocno wtula, a dopiero potem siada mi na kolanach i wypija mleko.
Uwielbiam to jego "wpadanie" w objęcia :-)

No i jeszcze jak wspólnie śpimy (za czym nie przepadam, no ale jak juz sie zdazy) i on tak fajnie sie wykreca do mnie pleckami i mocno wtula, czasem jeszcze bierze moją rękę zebym go objęła :-)
Bardzo lubie taka bliskość.
 
o tak uwielbiam jak beni bierze moja reke i kaze sie po tyłeczku albo pleckach miziac :)

dzisiaj zarzucil mi nózki do masowania haha :-D
 
ja uwielbiam wspólne przytulanki i łaskotania:) Duzo tego w ciągu dnia, u nas każda gonitwa kończy się łaskotkami. Wspólne poranki, kiedy Marysia pospi dłuzej niż do 6.30. Otwiera oczka i zaczyna miziać mnie po głowie paluszkami wtykając je po kolei do buzi, nosa ucha itp głośno się smiejąc:) Lubię kiedy obie jesteśmy w dobrym humorze i czytamy, rysujemy, bawimy się klockami. Tylko ostatnio rzadko mamy dobry humor jednocześnie... i kocham czytać bajki na dobranoc i widzieć jak z każdą stroną Marysia powoli odpływa aż w końcu w połowie bajki słodko śpi.
 
ja uwielbiam jak Miesio się budzi i ma potrzebę powitania nas słowami " cieś!" jakieś 100 razy:) Potem dostaje pudło z książkami i my próbujemy spac a on sobie czyta:) Czasem otwiera nam paluszkami oczy i czasem przy tym tak słodko powie " mamooo!". Lubię też wspolne czytanie, budowanie z klocków, gotowanie dla misiów a najabrdziej chyba rysowanie, wspolne układanie i wypełnianie książeczek z naklejkami- jest przy tym taki skupiony, kocham go takiego! choc szaleństwa, tańce i łaskotki i jak zaśmiewa się przy tym do łez też kocham:)
 
U Nas też góruję moment wstawania jak patrzy na mnie i próbuję mi po swojemu wytłumaczyć "co Mu się śniło", cudnie przy tym gestykulując. Super są momenty jak bawi się ładnie i za chwilę przyleci do mnie przytuli się, da mi buziaka i poleci dalej się bawić. Dużo takich sytuacji...
 
reklama
no i jak idziemy do złobka :) codziennie siada przy stoliku przebiramy go z tatusiem odprowadzamy macha na dowidzenia i tak goni do dzieci że szok ! :D cudowny cukiereczek :)
 
Do góry