reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasienie

Gemmei

Początkująca w BB
Dołączył(a)
31 Październik 2019
Postów
23
Witam po roku starań dostaliśmy taka wiadomość. Jesteśmy załamani. Moja gin zaproponowała inseminacja lub in vitro . Macie jakieś rady od czego wy zaczynalyscie. pozdrawiam
20200522_073910.jpg
20200522_073845.jpg
20200522_073809.jpg
20200522_081134.jpg
20200522_073809.jpg
20200522_081134.jpg
20200522_073910.jpg20200522_073845.jpg20200522_073809.jpg20200522_081134.jpg
 
reklama
Zazwyczaj zaczyna się od inseminacji bo jednak in vitro to już dużo większy koszt.
 
Możecie polecenia suplementy, może plastry chłodzące coś dają? Nie wiem kompletnie od czego zacząć.
 
Hej, moj maz rowniez mial slabe nasienie i okazalo sie, ze byla to wina bakterii w nasieniu. Moze warto jeszcze zrobic badanie na bakterie i grzyby? Wiem tez, ze slabe nasienie moze byc spowodowane zylakami powrozka nasiennego i w tym wypadku moze pomoc zabieg.
 
Poprawic nasienie mozna suplementami, warto zmienic rowniez diete, sport rowniez jest pomocny:)
Mój mąż to codziennie fast food. Pizza I mac na zmianę. Uwielbia słodkie napoje typu Helenka I dużo słodzi. Wyszły jego wygody. Nie wiem czy będzie potrafił się zmienić. Nadwagi nie ma. Mały brzuszek. Sport to chybs sprawa przegrana...
 
Mój mąż to codziennie fast food. Pizza I mac na zmianę. Uwielbia słodkie napoje typu Helenka I dużo słodzi. Wyszły jego wygody. Nie wiem czy będzie potrafił się zmienić. Nadwagi nie ma. Mały brzuszek. Sport to chybs sprawa przegrana...
No to jesli nie zmieni swoich nawykow to moze byc ciezko, ale dla dziecka warto sie postarac. Nasienie ulega poprawie dopiero po 3 miesiacach.
 
U nas tylko 3% prawidłowych :-( dieta mięsna, niewiele owoców czy warzyw, zero gazowanych i słodkich do tego papiersoy, alkohol i stresujący tryb życia. Dla przeciwwagi dużo sportu. Lekarz w klinice zalecił nam Profertil ale kosztuje az 200 zł /mc
 
reklama
Hej. Twój mąż ma dużo plemników, powyżej normy. Więc az takiej tragedii nie ma. Morfologia 1% jest problemem, ale spróbowałabym poprawic.
Polecam zmianę stylu życia, nie przegrzewanie jąder, zdrowe odżywianie i suplementy. Niech idzie do urologa się zbadać. Usg jąder i badania hormonów.
Spermatogeneza trwa okolo 72 dni, czyli zmiana stylu życia minimum 3 miesiące, dobrze na pół roku, a najlepiej na całe życie.

EDIT : dałabym wam szanse na naturalne poczęcie, ale mąż musi zmienić styl życia... Mój ma jeszcze gorsze, ale narazie czekamy, je suplementy. Jeśli się nie poprawi to dopiero pomyślimy o metodach wspomagania rozrodu. Ogólna liczba plemników jest duża,wiec to duży plus...
 
Do góry