reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Następna ciąża po poronieniu

@wiola0904 @Misia1989 ten strach po utracie ciazy jest najgorszy. Ja pierwsza straciłam w 10 tyg. W drugiej odetchnelam z ulgą kiedy wkroczyłam w II trymestr,ale niestety w.18tyg kolejne poronienie. Boję się kolejnej ciazy,jak ja przetrwam,dla mnie te 9miesiecy to teraz wieczność....
wiem, ze to zadne pocieszenie, ale przynajmniej wiesz, ze w te ciaze mozesz zajsc... nie kazda kobieta ma tyle szczescia. latweij jest podtrzymac ciaze niz z nia zajsc niestety. znajac powod, mozna probowac jemu zapobiec...
 
reklama
moge kochana zapytac co sie stalo w 18 tygodniu? robilas jakies badania, co bylo powodem...
musisz byc dobrej mysli!!! musisz wierzyc, ze wszystko bedzie dobrze. przeciez nie mamy tak naprawde nic do starcenia... strach bedzie juz zawsze. nigdy nas nie opusci. ale kazda ciaza, to dla nas szansa na zostanie mamami i tego musimy sie trzymac...
Bakteria e.coli w drogach rodnych nie wykrywa przez lekarza prowadzącego. Konsekwencją było zagrożenie sepsa..... musiałam "urodzic" synka 😭
 
wiem, ze to zadne pocieszenie, ale przynajmniej wiesz, ze w te ciaze mozesz zajsc... nie kazda kobieta ma tyle szczescia. latweij jest podtrzymac ciaze niz z nia zajsc niestety. znajac powod, mozna probowac jemu zapobiec...
Masz rację,tylko ciężko uwierzyć że będzie dobrze. W moim przypadku zawiódł lekarz do którego miałam zaufanie.
Teraz muszę zaufać innemu.
 
Bakteria e.coli w drogach rodnych nie wykrywa przez lekarza prowadzącego. Konsekwencją było zagrożenie sepsa..... musiałam "urodzic" synka 😭
strasznie mi przykro kochana. Az mi lzy poplynely! ale pametaj, ze nie jestes sama! wiem, ze nie mozna porownac poronienia w 6 a w 18 tygodniu ale najwazniejsze ze mimo upadku, wstajesz i idziesz dalej. zobaczysz ze bedziesz jeszcze cudowna mama! kazde cierpienie jest wynagradzane. wiem, ze latwo sie gada, naprawde Cie rozumiem. Zamierzacie sie starac niedlugo? trzymam bardzo mocno kciuki!!!
 
strasznie mi przykro kochana. Az mi lzy poplynely! ale pametaj, ze nie jestes sama! wiem, ze nie mozna porownac poronienia w 6 a w 18 tygodniu ale najwazniejsze ze mimo upadku, wstajesz i idziesz dalej. zobaczysz ze bedziesz jeszcze cudowna mama! kazde cierpienie jest wynagradzane. wiem, ze latwo sie gada, naprawde Cie rozumiem. Zamierzacie sie starac niedlugo? trzymam bardzo mocno kciuki!!!
Czekam na wyniki badań, myślę za miesiąc moze dwa bedziemy mogli.
 
Gosia, rozumiem Cie doskonale. ja rowniez poronilam, z tym ze 30 wrzesnia. w szpitalu nie zgodzilam sie na zabieg bo lezac te kilka dni naczytalam sie ze przy tak wczesnej ciazy jak moja (5tyg6dni) warto sprobowac dac szanse organizmowi samoistnie sie oczyscic. nie dostalam nawet nastepnej miesiaczki bo zaszlam w ciaze. teraz jestem 13+3. mimo ze to poczatek drugiego trymestru, wciaz kazde pojscie do toalety to ogromny lek. ale mysle ze tak juz bedzie do konca ciazy. najgorsze bylo dla mnie pierwsze usg. w poprzedniej ciazy bardzo dlugo byl pecherzyk z pecherzykiem zoltkowym az w koncu pojawilo sie slabe bicie serduszka, ktore na drugi dzien juz przestalo... :( wiec pierwsze badanie i strach byly niesamowite. pozniej kilka razy wpadalam w panike. nadal sie boje ale wiem ze dzidzius zaczyna juz powolutku odczuwac moje smutki i radosci wiec staram sie myslec pozytywnie. mimo wszstko zadnej kobiecie nie zycze nigdy zeby musiala ptrzez to przechodzic... jestes juz po badaniach prenatalnych? na kiedy masz termin?
duzo zdrowka dla Ciebie i Maleństwa
Hej termin mam na 7 lipca. Tak badania prenatalne miałam 2 stycznia lekarz stwierdził że wszystko jest dobrze nawet jak to stwierdził książkowo. I wtedy poczułam ulgę ale za kilka dni znowu sobie coś nakładam do głowy. Całe szczęście mam duże wsparcie w mężu. Rodzina znajomi mówią będzie wszystko ok nie myśl źle ale to tak nie idzie. Bardzo się cieszę że znalazłam to forum bo jak poczytałam wiadomości które pisały inne dziewczyny, może to głupie ale dajecie innym duże wsparcie.😊
 
Gosia ile odczekalas ze staraniami po poronieniu?Teraz poki nie jestem w ciazy mam jakis wewnetrzny spokoj i nie czuje strachu,ale wiem ze jak zobacze 2kreski to chyba zwariuje z niepokoju czy znowu bedzie to samo.Strach nie opusci mnie przez caly okres ciazy.Boje sie jak sobie poradzę z lekiem, ja w silnym stresie nie moge znalezc sobie miejsca,dopada mnie jakas nerwica.
Po pierwszym poronieniu w drugą zaszlam po dwoch cyklach. Myślałam że to jakiś znak ale niestety po kilku tygodniach trafiłam do szpitala na zabieg. Później robiłam badania więc tak pół roku musiałam odczekać. Ja też myslalam że wszystko sobie poukladalam i że jestem gotowa. Ale jak zaszlam to strach wrócił. Musimy z nim walczyć. Trzymam kciuki za Ciebie
 
Po pierwszym poronieniu w drugą zaszlam po dwoch cyklach. Myślałam że to jakiś znak ale niestety po kilku tygodniach trafiłam do szpitala na zabieg. Później robiłam badania więc tak pół roku musiałam odczekać. Ja też myslalam że wszystko sobie poukladalam i że jestem gotowa. Ale jak zaszlam to strach wrócił. Musimy z nim walczyć. Trzymam kciuki za Ciebie
Dziekuje.Dzisiaj mam odbior reszty badan i ciekawa jestem czy da mi zielone swiatko zeby starac sie juz w luty po drugim cyklu.
 
Dziekuje.Dzisiaj mam odbior reszty badan i ciekawa jestem czy da mi zielone swiatko zeby starac sie juz w luty po drugim cyklu.
Daj znać jak tam wyniki. Ja dziś mam gorszy dzień bo lekarz zapisał mi luteine dopochwową i dostałam od niej lekką infekcje i się denerwuje czy coś sie nie stanie jutro mam wizytę i mam nadzieję że powie mi że wszystko ok.
 
reklama
Masz rację,tylko ciężko uwierzyć że będzie dobrze. W moim przypadku zawiódł lekarz do którego miałam zaufanie.
Teraz muszę zaufać innemu.
rozumiem. ja swojej pani doktor t
Daj znać jak tam wyniki. Ja dziś mam gorszy dzień bo lekarz zapisał mi luteine dopochwową i dostałam od niej lekką infekcje i się denerwuje czy coś sie nie stanie jutro mam wizytę i mam nadzieję że powie mi że wszystko ok.
spokojnie :) stres nie pomoze. wszystko na pewno jest dobrze!!!
 
Do góry