reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasza dieta w ciąży

lastrada

Fanka BB :)
Dołączył(a)
3 Październik 2006
Postów
824
Miasto
Śląsk
Hej kwietnióweczki.
Napiszcie proszę czym teraz karmicie swoje brzuszki?
Czy i jak zmieniłyście sposób odżywiania, czy lekarze wam coś doradzają czy szukacie same w necie?
Ja przyznam szczrze że sama szukam i zmieniłam sporo swoją dietę odkąd jestem w ciązy, a że jestem raczem przeciwniczką łykania sztucznych witamin więc szukam, szukam i jeszcze raz szukam produktów które teraz powinnam jeść.
Produkt, którego nigdy wcześniej nie jadłam a teraz zaczęłam to otręby przenne - polecam wszystkim.
To bogactwo błonnika i kwasu foliowego :-) , wrzucam ok 3 łyżki do jogurtu naturalnego lub kefiru lub maślanki, czasem dorzucam owoce i mam świtną przekąske pomiędzy dużymi posiłkami.
Ponadto jeśli któraś z was ma problemy z zaparciami to otręby sa własnie dla was. Szcerze polecam.
Odradzam natomiast gęste jogurty smakowe - są to produkty słodzone, wysokokaloryczne. Lepiej do naturalnego samemu wrzucić owoców.
 
reklama
Czy aprawdę nikt nie ma nic do powiedzenia o swoim odżywianiu, chciałabym podsłyszeć jakieś dobre pomysły.
Osobiście ograniczyłam picie kawy (w zasadzie piję kawę tylko w weekendy i to z mleczkiem) Przerzuciłam się też ze zwykłej herbaty na herbatki owocowe, których raczej nie słodzę. Acha i jest taka herbata Roibos - z minerałami i żelazem - pijam ją jako bawarkę słodzoną miodem - bo ona sama ma lekko miodowy posmak.
 
Witam , powiem szczerze , ze sie nad tym nie zastanawialam. Kawe uwielbiam, ale na poczatku ciazy bylo mi po niej nie dobrze a teraz juz poprostu nie pije z czystego rozsadku. Najczesciej pije wode z cytryna i miodem lub z sama cytryna. Z jedzenia to jakos sam organizm sie zacza domagac owocow i warzyw. Nie ma dnia zebym nie zjadla jablka, banana, jougurtu lub kefiru. Na dania miesne nie ma az takiej ochoty, wole zupe....
I ostatnio mam ciagla ochote na lody, wiec sobie ich nie odmawiam ale uwazam zeby to byly sorbety.
 
na zaparcia lekarz zapronowal mi pieczarki, nie mialam co prawda problemow tego typu ale miala gazy i na to tez pomagaja!
 
ja rowniez przestalam pic kawe - przezd ciaza wypijalam ok 5 filizanek.jem rowniez bardzo duzo owocow i warzyw.na mieso nie mam ochoty ale jem duzo jajek.pije duzo herbaty z cytryna.
mysle, ze odzywiam sie zdrowo!:tak::tak::tak:
 
Z powodu małej ilości czerwonych krwinek zaczęłam wcinać wszystko co ma żelazo w wyjątkiem sztućców;-).
Wątróbka (którą lubiłam ale już mi zaczyna bokiem wychodzić), pasztety pieczone przez moją mamę też z wątróbką oczywiście, brokuły, zielona sałata, i robiony w domu zakwas ze świeżych buraków codziennie pół szklaneczki przed snem.
Jedynie do szpinaku nie potrafię się zmusić - raz próbowałam i jak nie miałam do tej pory mdłości to myślałam że zwrócę więc odpuściłam szpinak.
Po takim posiłku koniecznie coś kwaśnego gdyż witamina C poprawia wchłanianie żelaza. Ciekawa jestem jakie będę miała wyniki w następnym badaniu i czy w ogóle warto się tak katować?

Jakie produkty jeszcze są bogate w żelazo?
 
A bierzesz wogole jakies witaminy dodatkowo? ja biore Feminantal i wyniki ma bardzo dobre.
Co do szpinaku to podobno wcale nie ma duzo zelaza. Kiedys tak uwazano. Wiec mozesz sobie ze spokojem odpuscic.
 
Niczka, nie biorę nic oprócz foliku. Gin mi nic nie przepisał, a ja też nie jestem szczególną entuzjastką pigułek. Staram się dostarczać organizmowi witamin w naturalny sposób i chyba mi to wychodzi.
Moja kuracja żelazowa opłaciła się:-D - dziś odebrałam morfologię krwi i mam fantastyczne wyniki - czerwone ciałka skoczyły z 3,54 mln na 4,13, hemoglobina i hematokryt też w górę tak że cieszę się bardzo, bo kruszynka ma z czego czerpać żeby dobrze się rozwijać.
 
reklama
witam was przyszle mamusie.niestety ostatnio zaniedbalam swoje "zdrowe" odzywianie:no:. zjadajac duze ilosci slodyczy :szok:!!! ale powiedzialam sobie koniec z tym !!!!
dzisiaj bylam na zakupach i nic slodkiego nie wlozylam do koszyka tylko duzo owocow !!!!
mam nadzieje,ze wytrwam.;-)
 
Do góry