reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze ciążowe dolegliwości i samopoczucie

Ja mam 5 kg na plusie :/ trochę się boję o to na ilu skończę ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
- kolka nerkowa spowodowana uciskiem macicy na prawą nerkę - ból zwalający z nóg nakaz leżenia, nie dam rady chodzić, stać, siedzieć... - grozi założeniem cewnika jak skurcze wrócą
- anemia mimo wpierdzielania wieprzowiny wołowiny wszystkiego co zielone i nabiału oraz brania kosmicznych dawek żelaza ...
- krwawienie dziąseł
- wypryszczyło mnie totalnie (a mówi się ze to dziewczynki zabierają mamie urodę chyba jakiegos modela urodzę :p)
- senność
- płaczliwość i silna chęć bycia przytulaną ....
- mega złość że nie mogę zrobić fizycznie tyle ile bym chciała

aha i w pierwszych 3 miesiącach przytyłam 6 kg ! obecnie w sumie przytyłam 8 kg - lekarz mówi że dopiero osiągnęłam prawidłową wagę dla swojego wzrostu :/ i że mam nie przejmować sie tyciem...
 
Ostatnia edycja:
to teraz ja:

- 7 kg przybyło i ciągle wydaje mi się, że to za mało!!! w tym córcia ma ponad 400g :-D;
- bezsenne noce, nie wstaję często, góra 1 raz do toalety, bardziej doskwiera mi brak dogodnej pozycji do spania, śpię tylko na lewym boku bo na plecach i na prawym boku się duszę i cały tułów mnie boli, a na lewym, cóż... biodro daje mi popalić i gdzieś w połowie nocy już mam po spaniu, więc próbuję spać na siedząco ...:-(
- potworny ból pleców, ale tylko odcinek piersiowy promieniuje na prawą stronę
- kopanie dziecka momentami bardzo nieprzyjemne, w dole brzucha, odczuwane w pochwie!!! czasami mam wrażenie, że chce się wydostać na zewnątrz :szok:

a z dolegliwości? te, które miałam, to mi przeszły i już. nie mam żadnych dolegliwości chyba, aha! no jakże mogłabym zapomnieć! krwawienie dziąseł i częste wizyty u dentysty.

jak do tej pory nie brałam żadnych leków ani też witamin, no może poza folikiem i tym, co mi dentystka napchała pod dziąsło.
 
U mnie najbardziej dokucza mi moja psycha tz
-płacz z byle powodu a czasem nawet bez
- mometami jestem tak zmierzła ze sama na siebie jestem zła
-i chciała bym zeby mnie ktos tulał cały czas:-p( moze to objaw braku sexsiku )
- i to ze nic mi nie wolno i wszystkim w domu musze dyrygowac co jak i po co ,czuje sie jak zandarm:eek:

Co do wagi to ja dalej na minusie -3kg dokładnie ,co do jedzenia to ja z synem pozerałam słodycze a z dziewczynkami jestem miesozerna no i przy synku nie miałam wymiotow a przy dziewczynach masakryczne:crazy:.

A i sikanie co chwile doprowazda mnie do:wściekła/y:
 
no nie ja na + już 10kg :wściekła/y: a sądziłam,że skończę na 13 kg :no:
z tym twardnieniem brzucha to już sama nie wiem jak jest, czy twardnieje czy tylko mi się wydaje...
 
u mnie plus 5,5kg z 45 kg na 50,5kg, moja mama dzisiaj stwierdzila, ze misie szerokie plecy robia wrrr,
ale mnie zgaga meczy ale jak
 
oki to i ja pomarudzę :) więc na dzien dzisiejszy 24/25 tydz., to:

- twardnienie brzuszka
- łapię zadyszkę jak gadam dłużej - masakra!
- skurcze łydek - nawet jak biorę kilka magnezów i aspargin
- pryszcze na plecach (nigdy nie miałam!)
- zgaga
- ból kości ogonowej przy dłuższym siedzeniu
- zaparcia
- apetyt, że mogłabym konia z kopytami wciągnąć i jeszcze drugiego i zagryźć to waflami, masakra!

waga +9.5 kg od początku, troszkę dużo :O

z plusów:
- jest mi ciepło ciągle, więc przy obecnej pogodzie to plus
 
Ja mam już 6 kg na plusie, więc wcale nie mniej. Pajkaa nie martw się, mnie tu wszystkie dziewczyny pocieszały, że po porodzie na pewno schudniemy. Najwyżej będziemy się tu wzajemnie dietami katować
oj tak ja z synkiem przytylam 10 kg a schudlam 20 kg :) ale wiem, ze niestety nie zawsze tak jest :(

Ja mam 4,5 na + Kurka chciałam się zmieścić w 70kg, a tu dupka, bo już mam 68,5-69.
Masakra!

ja chciałam w 72 kg ale to jest nierealne :D

 
reklama
Ja mam 9 kg na plusie, z 47 zwiększyłam masę do 56. W sumie mi to nie przeszkadza, bo byłam za chuda. Tylko że mi cellulit wylazł na tyłku i nie mieszczę się w żadne ubrania, więc prawie wszystko mam nowe - dwa rozmiary większe niż do tej pory. Zero stresu z tego powodu, i tak jestem fajna :cool2:
Co do dolegliwości:
- rwanie w pachwinach, przy wstawaniu, chodzeniu, boli mnie miednica i kość łonowa.
- kłopoty z sikaniem, tzn często i mało.
- przy wchodzeniu po schodach łapię taką zadyszkę jakbym biegła maraton i nie mogę złapać oddechu, a na spacerze z psami zdarza mi się kolka.
- jestem płaczliwa i wszystko mnie wzrusza.
- pewną dolegliwością jest też strach o to, że łożysko przodujące zacznie mi krwawić, bardzo bym tego nie chciała.

Poza tym brak większych problemów. Cukrzyca okazała się fałszywym alarmem, anemii brak, skurczów łydek brak, nie mam też zgagi, zachcianek, zaparć i wszelkiego innego dziadostwa o którym czytam. Oby tak zostało. Moje dolegliwości są na tyle niewielkie, że jeśli tak będzie do końca ciąży, to spokojnie mogę mieć więcej dzieci. Bo jest nawet fajnie. Zobaczymy co będzie dalej.
 
Do góry