Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

[Luckaa]

Może faktycznie jest głupi pomysł z tym dzieleniem wątku, może za jakiś czas, ale nie można domagać się takiej wielkiej uwagi, bo np jak dziewczyna napisała że chciałaby miec bliźniaki to nie mam pomysłu co mam jej napisać, jakby tak odpisywac wszystkim na wszystko jeśli nie ma się nic mądrego do napisania, to troche tu nieciekawie się zrobilo.

 

[yenefer]

Luckaa dokładnie to samo sobie pomyślałam! Co ma jej napisać - "to do roboty" "do dzieła" przecież każda z nas wie, że nie ma specjalnego przepisu na bliźnaki

 

[gastone]

Przepraszam ze nic wiecej nie napisze ale robilam dzis tyle rzeczy plus torta na probe i jestem tak zryta ze nawet na tylku nie moge siedziec.A jescze laski musze wykapac,kuchnie ogarnac..Mam wogole cholernie zly dzien.Nic mi sie nie udaje..

No a tak krotko powiem i wprost nie jestem a dzieleniem watkow.
A za watkiem pokoikow dzieciaczkow jak najbardziej.Ale nie tylko za zdjeciami naszych pokoikow ale tez ciekwe porady jak co zrobic,ustawic itp. nawet linkow do fajnych stronek.Sorry ze wiecej nie napisze ale nie mm sily...

aaa zapomnialam Gosia wszystkiego dla twoich roczniakow!!!

Moniora bo mi sie tak rzucilo w oczy.Twoje dzieciczki 7 kilo waza???Moje wza lekko pond siedem i maja 6 miesiecy a sa rowno z linia,wiec waza dobrze.Twoje maj z taka niedowage?
Kruszynki straszne musza byc.Moj Max wazyl 10 jak miala rok i straszny szczypiorek byl..

 

[Zmineralizowana]

Chyba nie warto jest czasami pisac cos na dany temat. Mnie nie chodzilo o rady tylko ze kazda nowa osoba powinna przeczytac chociaz glupie czesc. Inaczej patrza na to osoby nowe a inaczej stale bywalczynie. Ale ok nie wazne. Najlepiej zamknac ten temat i juz.

 

[moniora02]

Gastone ważą 7320 i 7900.Są faktycznie malutkie i takie drobne.Nie wiem gdzie one mieszczą tyle jedzenia,naprawdę.Mieszczą się poniżej normy na siatce centylowej,ale położna mówiła,że widzi jak wyglądają moje starsze córy...Też są szczupłe.A Nadia to już całkiem.Ja jak byłam mała miałam identycznie.Mam nadzieję,że wszystko jest ok i to tylko szybka przemiana materii.W poniedziałek zapytam jeszcze lekarza...

 

[yenefer]

moniora kiepska sprawa z tym kolegą:-( Nie ma takie możliwości że gdzieś pojechał? Do Polski? Zawsze mnie zastanawia jak to jest możliwe że ludzie tak giną bez śladu. W Polsce jest taki program "ktokolwiek widział ktokolwiek wie" i normalnie szok jak ludzie potrafią wyjść z domu i nigdy nie wrócić...

A dzieciaczki jak zdrowe to wydaje mi się że nie masz się co martwić. Lepiej żeby były szczuplejsze niż za grube. Moje teraz ważą 10kg - moje kochane pulpeciki

onna co do zupki to daję im raczej gęściejszą, ale kilka razy dałam normalną wodnistą i Mai wszystko po brodzie leciało. Ale nie poddaję się, będę próbowała znowu.
Jakiś czas temu pisałam że nie chcą gryźć, od tamtej pory zaczęłam im dawać w łapkę gruszkę, jabłuszko, bułkę i teraz ślicznie wszystko jedzą. Blenderowi powiedziałam papa. Teraz wszystko siekam. Dziś na obiadek był pulpecik i gotowana marchewka i dziewczynki pięknie zjadły:-)

 

[Luckaa]

Mojego m kuzyn też zaginął bodajże 3 lata temu, u nas zaginęłą w grydniu 14latka, wszedzie w wiadomościach mówili, może kojarzycie?

 

[yenefer]

Chodzi ci o tą 14 letnią Ewelinę?? Już znaleźli jej ciało:-(

 

[moniora02]

yenefer on w domu zostawił portfel i dokumenty...także...to już 9dni...dopiero wczoraj namierzyli ostatniego smsa jakiego wysłał,niestety w obrębie tego miejsca nie ma żadnego śladu.

Kurczę dziewczyny już nie mam siły.Kacper od trzech wieczorów strasznie płacze przez godzinę i później jest ok.Już nie wiem co robic...Myślałam,że to minie:-(

 

[yenefer]

moniora u mnie Maja tak płacze popołudniami po drugiej drzemce - wpada w taki ryk że tylko noszenie ją uspokaja.
Ech, mam jednak nadzieję że kolega się znajdzie....ciężka sprawa...