reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

NASZE MAJOWE SLONECZKA!! Tu sie mozesz przywitac

Witajcie:)
Podczytuję "strasze' mamusie:)..miesiac bardziej doświadczone:)..Sporo majówek..u nas w czerwcówkach taaka cisza...Jeszcze mało nas..
 
reklama
Lilith-własnie przeczytalam..co te pielęgniarki robiły z dzidziusiem...Ja bym -jako matka dziecka- nie odpuściła tego!!!Szok!!
 
Hej wczoraj również oglądałam ten program, serce mi sie krajało jak zobaczyłam tego noworodka w jej kieszeni trzymała go jak jakieś zwierzę- zabawkę a nie żywą ludzką istotę. I jak tu zaufać personelowi szpitalnemu, moja koleżanka jak rodziła 2 lata temu to po porodzie cały dzień sie prosiła pielęgniarce aby jej dziecko po porodzie umyła bo aż się lepiło od tej krwi i tych płynów płodowych. Sama już nie wiem gdzie mam rodzić, bo w każdym szpitalu jest coś negatywnego. Gdybym miała na to kasę i możliwości to poprostu opłaciła bym swoją pielęgniarkę w szpitalu, żeby zajmowała się mną i moim maleństwem.
 
Ja jestem z Wrocławia i mam zamiar na Brochowie rodzić. Ale tylko poród z mężem. Tak rodziałm moją Anię i powiem wam, że personel inaczej się zachowuje jak jest mąż a inaczej jak jest sama kobieta ( wiem bo z Anią leżałam tydzień czasu na sali przedporodowej - i miam łóżko na przeciwko porodówki) i widziłam jak totalnie olewały kobiety, które rodziły same.
 
Gosiek, podobno to samo jest z wizytami u ginekologow. Inne traktowanie, o ile jest sie z mezem.

Lilith, ja ogladalam fakty i panoramy o tym - szok co za kretynki!!

Ewe, ale jestes odwazna. :) Najpierw wlosy na krotko (ja tez scielam z takich po pupe na takie do ramion, ale juz 7 lat temu. Nosilam sie dlugo z takim zamiarem i jak juz poszlam, to potem bylam bardzo zadowolona), a potem zakupy dla dzidzi (ja jeszcze przed ciaza szukalam wozka, szpitala, w ktorym bede rodzic, patrzalam sobie ile co kosztuje, planowalam co bedziemy potrzebowac, ale od czasu jak zaczelo sie niedobrze dziac z ciaza to boje sie nawet o tym wszystkim myslec, zeby mie zapeszac i nie robic sobie nadziei = potem bardziej cierpiec)
 
a+t+? - ja tak samo jak ty. Ostatnio przed poronieniem oglądałam łóżeczka i wózeczki i już patrzyliśmy co jest fajne a co nie. Teraz i tak nie wychodzę na dwór - więc nie mam tego problemu.
Ale jak moja ciąz aby nie była zagrożona to na pewno też już bym szalała i oglądała ciuszki dzidzi.
 
ewe26 pisze:
... tak samo nie wiem jak to z materacykami, Jedne są bardzo miękkie a inne twarde. Im twardsze tym droższe, ale im droższe tym twardsze jakie są najlepsze?
ja 5 lat temu do lozeczak kupowalam materac kokosowy (jest taki srednio twardy) - mowilo sie wtedy ze taki jest dobry - teraz tez bede go uzywac - nie zamierzam kupowac nowego
 
reklama
nie pamietam cen z przed 5 lat ale faktycznie ten kokosowy byl drozszy niz zwykly - tyle ze my od poczatku planowalismy dwojke dzieci i bralismy to pod uwage kupujac sprzet dla dzidzi do domu i samochodu - teraz wiec zostaja mi do kupienia tylko ubranka ewentualnie (mam cala komode po michalku :) ) i kosmetyki ;)
 
Do góry