reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze małe umiejętności i osiągnięcia

Kira24

Mamusia Adasia:)))
Dołączył(a)
25 Wrzesień 2006
Postów
2 376
Miasto
Warszawa
Proponuje założyc wąteczek z nowymi osiągnieciami naszych bąbelków.
Pierwsze słowa,zdania,samodzielne ubieranie sie i oczywiscie nauka korzystania z nocnika:-D
Jak sie nie przyjmie to skasuje:tak:
Co wy na to kochane?
 
reklama
Kozica-zauwazylam po prostu dzis jak weszlam na forum ze kazde z naszych maluchow co chwila nabywa nowej umiejetnosci i pomyslalam ze mozna by zebrac w osobnym wateczku:tak:
a czemu mieszane?
Dobra to na razie pisze a potem najwyzej skasuje:dry:
Adas tez wklada raczki jak ma ubranko juz wsadzone przez głowke,sciaga rozpinane rzeczy,ostatnio zdjal rajstopki-ale tylko z nóżek:-D czapke i skarpetki to tez chyba od urodzenia:-p
 
A mnie sie ten w wątek bardzo podoba.:tak::-p

Mnie tez najbardziej sie podobaja osiągniecia ubiorowe Zuzi, zdejmuje kurteczke rozpieta i skarpetki, body i bluzki sciaga przez glowe jak ma juz raczki wyjete, jak sie powie "zdejmij buciki" to kuca i rozpina buty i próbuje sciagnąć, pcha rece i nogi we wszelkie dziury w ubraniu i najwazniejsze... potrafi zalozyc skarpetki ....na czubki stóp narazie:-D
 
kira wiem że takie tematy pojawiały się już na wątku "nasze sierpniowe maluszki" ale tam były one połączone z innymi tematami.... więc.... nie było mi tak przykro i już się do tego przyzwyczaiłam ale na początku trochę się martwiłam bo Kuba wszystko (fizycznie) robi później tzn. jak już prawie wszystkie mamy napisały że ich dzieci chodzą to ja dopiero mogłam się tym pochwalić i wtedy nie była to jakaś nadzwyczajna wiadomość bo to był standard...itp. Ale przecież jak Wam się ten wątek podoba to ja nie mam nic przeciwko, po prostu tu nie będę zaglądała i już. Mamy demokrację więc jak większość chce to niech jest, mi on nie przeszkadza, pytałaś co myślimy więc napisałam :-) mam nadzieję że mnie zrozumiałaś.
 
Kozica - nie obraź sie za to co napisze ale mysle troche ze jestes w błędzie, wiem troche co czujesz, pamietam jak wszystkie dzieci przekrecaly sie na boczki i z brzuszka na plecy a Zuzia ani rusz i nie robila tego wcale, od razu usiadla albo zaczela raczkowac, tak samo papa albo kosi kosi, dopiero calkiem niedawno zaczela to robic (kosi kosi wcale, czasem brawo ale rzadko:dry:) kiedy inne dzieciaczki robily to juz w wieku szesciu miesiecy. Ale robila wiele innych rzeczy, rownie waznych i ciekawych. Takze Kubus, wcale nie musi robic tego co inne dzieci w tym samym czasie, a nawet jak zacznie robic pozniej, to jak najbardziej CHWAL SIĘ tym. Pozatym mam propozycje, zebys bacznie poobserwowala Kubusia i napewno robi wiele rzeczy ktore nawet w glowie innym maluchom.:tak:

Mam nadzieje ze jednak bedziesz zagladac na ten wątek i chwalic sie osiagnieciami swojego aniołeczka jak najczesciej.

No to ja sie pochwale, ze Zuzia jak ją przewiną i ją o to poprosze to wynosi pampersa do kosza (potem go spowrotem wygrzebuje ale najwazniejsze ze juz mamusi pomaga:tak:)
 
kozica- Ewelia ma racje, wiem że napewno Ci jest przykro ale pamietaj u dzieci wszystko przychodzi w swoim czasie. Olka też czesto była do tyłu teraz widze że rozwija sie jak burza ale u mnie to jest tez ten plus ,że ona poprostu ma kogo nasladować czyli starszego braciszka. Dziei najszybciej uczą się innych umiejętności poprzez naśladowanie . Twój Kubulek napewno jest super dzieckiem i chwal go jak tylko cos ciekawego u niego dostrzeżesz.

ewelia - widzę ,że te nasze dziewczyny są bardzo podobne, Ola też wyrzuca pieluche, jak ja przebiore szybko zabiera pieluche i biegnie do kotłowni. Co lepsze wrzucamy pieluchy do takiego wielkiego wiadra i zawsze jej mówie "choć wyrzucimy pieluche do wiadra" a ona też powtarza" wiadla" i jeszcze tak fajnie przytakuje głową. Musze uwarzac z tymi pieluchami i je mocno zaklejać bo ona jak idzie z ta pielucha to ja przytula do siebie jakby to była niewiem jakaś cenna rzecz. Ostatnio zaczeła bardzo peplac po swojemu ale nieraz chyba jeszcze nieświadomie powtarza nawet trudne wyrazy najbardziej mnie zadziwiło jak układałysmy takie drewniane puzle i był tam traktor i powiedziała" taktol" hehe. Nawet mąż był w szoku bo akurat był przy tym zdarzeniu.
 
Moja Dominika naśladuje zwierzęta (kot, pies, ryba, świnka, koń, krowa, lew, żaba). Mówi "mama, daj, nie, babi, apt (ptaki), dzidzi (dzidzia), mniam).
Pokazuje Hiszpanię, Islandię i Polskę na mapie Europy i bije sobie brawo z tego powodu.
Wrzuca do pudełka przez dziurkę klocki.
Rozpina piżamki, rozsuwa zamki (niekoniecznie przy mojej uciesze) ;-)
Przyjdzie sama pokój, albo rzadko z pokoju do drugiego pokoju, niestety jest bardzo ostrożna i wciąż łazimy za rączkę całymi dniami (oprowadzam ją non stop po mieszkaniu).
 
reklama
Kozica-po częsci Cię rozumiem,bo tez jak czytam co potrafia inne maluszki to zawsze wydaje mi sie że Adas jest w tyle:dry:ale potem okazuje sie ze znowu czegos sie nauczyl a ja przegapilam:tak:wiec nie PORÓWNUJE do innych dzieciaczkow tylko ciesze sie kazdą nowa umiejetnoscia:-)i Tobie radze to samo-bo przeciez dla kazdej z nas jej dzidzia jest najpiekniejsza i najmądrzejsza;-)
 
Do góry