reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze porody - marzenia a rzeczywistość

vikiigus

mama VIKTORII i KUBY:)
Dołączył(a)
26 Sierpień 2010
Postów
1 750
Miasto
Bydgoszcz
Ponieważ temat zaczyna się pojawiać na forum ,a zapewna każda z nas przeszła już wstępny etap rozmyślań o tej chwili - zakładam nowy wątek...

każda z nas ma jakąś wizję porodu, jakieś wyobrażenie jak to będzie ...niektóre mają doświadczenie z poprzednich porodów, niektóre zaczytują się w porodowych tematach .... czas porozmawiac również o tym - o swoich obawach i rozterkach , ale również o swoich marzeniach w tym temacie....

..................

teraz musze podać obiad mężusiowi , więc rozpiszę się w tmacie później;-)
 
reklama
mój wymarzony poród: krótki, bezbolesny i bez komplikacji :) Aha i chciałabym żeby mój mąż był przy mnie od początku do końca.

Moje obawy: głównie o dziecko, żeby było zdrowe
 
hehe dobry watek, ale blagam tutaj tylko ubarwiamy, bo jak bedzie w rzeczywistosci nie chce wiedziec, ja bym tak chciala urodzic troszke przed terminem, dostane skurczy pojade do szpitala i pol godziny mala bedzie na swiecie :D ech marzenia...
 
I ja też chcę krótki, bezbolesny i bez komplikacji, może być taki jak mój pierwszy tylko bolesne skurcze wolałabym żeby trwały krócej niż dwie godziny:-), no ale podobno drugie dziecko rodzi się szybciej i łatwiej wiec tego się trzymam:tak:. M oczywiscie ma być przy mnie od samego początku do końca, będę się wtedy czuła bezpieczniej. Bardzo bym chciała urodzić 2 lutego bo to nasza 10 rocznica a dzidziuś byłby najpiękniejszym prezentem, ale ponieważ niczego na świecie nie pragnę bardziej niż tego żeby dzidziuś był zdrowy wiec wole, żeby poczekał z urodzinami do terminu.
W ogóle to marze o porodzie w domu z położną, ale wiadomo jak to u nas w PL jest wiec może z kolejnym dzieckiem za 6 lat się tak uda:-).
Napisałam o obawach ale jak tylko ubarwiamy to wykasowałam, ma być tak jak sobie tu wymarzymy, bez żadnych komplikacji:tak:.
 
ja też pragnę porodu szybkiego ( ale tak, żebym zdążyła dojechać do szpitala hehe), mało bolesnego ( bo zupełnie nie da rady chyba :) ), oczywiście z mężem, bez komplikacji, i żebym nie popękała jak za pierwszym razem
generalnie żeby był inny niż ten pierwszy, będę się trzymać tej myśli, że z drugim PODOBNO jest łatwiej :)
 
Fajny wątek, potem zmodyfikujemt temat, dopiszemy "Mój wymarzony poród a szara rzeczywistość" i opiszemy jak było w rzeczywistości :-D
Ja nie pogardziłabym porodem takim jak pierwszy, no poza tym popękaniem... No ale niestety tym razem CC, brrr, wolałabym rodzić naturalnie. Choć to wszystko jest mało ważne, bo priorytetem jest zdrowie dzieciątka.
 
Ostatnia edycja:
Ja bym chciała najchętniej naturalny, szybki poród bez komplikacji. Oczywiście najważniejsze by z maluszkiem wszystko było w porządku. Raczej skuszę się na znieczulenie przy porodzie.
 
Przylaczam sie.Fajnie by bylo zebysmy wszystkie dojechaly na czas bez sniezyc i korkow,jakby nie bolalo,w terminie sie zaczelo bez zgadywania kiedy to nastapi i co zrobic z dziecmi (ktore sobie smacznie spia bo to srodek nocy),facet przy porodzie do poczatku do konca bez omdlen z jego strony i obysmy sie porozciagaly na tyle zeby lekarz w krawcowa nie musial sie bawic ;D
Jejku jak fajnie pomazyc....Szkoda ze czeka nas szara rzeczywistosc :(
 
reklama
Pierwszy po 14 godzinach zakonczyl sie cc. Teraz bedzie cc takze ogolnie wiem jak bedzie to wygladac. Plan juz jest na 10 lutego. Jeszcze z lekarzem nie omiwlam szczegolow ale wiem ze bedzie ZZO i M bedzie przy mnie na sali operacyjnej. Mam nadzieje ze cc pojdzie tak sprawnie jak za pierwszym razem, oczywiscie z dzieckiem bedzie wszystko dobrze i na 3 dzien wyjdziemy do domu.
 
Do góry