reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

ale dawno tutaj nie zagladalam :(
jakos czasu brak i checi.

moj Xavier tez juz sika do nocnika i po domu chodzi bez pampersa, zakladam mu tylko do spania i na podworko.
łobuz z niego straszny, czasami tez sie wstydze na podworko z nim wychodzic bo odstawia cyrk, kladzie sie na piasku i tarza sie po nim, nic nie dociera do niego, ucieka mi na podworku az czasami sie boje ze mi wpadnie pod samochod, wiecznie wylacza i wlacza komputer az mi na nerwy dziala, potrafi byc grzeczny wiec nie jest az tak zle jeszcze.

wkolko to samo je, zadnych nowosci nie chce probowac, salami, parowki, chleb i z obiadow juz nawet zrezygnowal, zupe mu musze wcisnac zeby cos na obiad zjadl, i tak od 2 m-c, zero owocow itp, ogolnie jest bezmleczny i sporo rzeczy nie moze jesc, ale jesli chodzi o nowosci to nic do buzi nie wezmie.

mowi juz sporo, i nawet ostatnio nauczyl sie piosenki "panie janie" :)

zaraz wrzuce pare zdjec wiec zobaczycie mojego lobuza.
mam nadzieje ze bede teraz pisac czesciej,

pozdrawiam brzuchatki :)
 
reklama
Kama-Oj biedulek kochany tulaski dla Bartusia

Katrins-Niestety nasze łobuziaki często tak mają że nic na nie nie działa.

Nata-:-D:-DNiezły numer z Kubulka

Edyta-Oleńka to chyba przebija wszystkie sierpniowe rozrabiaki:-D:-D

Czarnula-Super że Xsavier bezpieluszkowy no i brawo za piosenkę.Szkoda tylko że taki uprzedzony do nowości jedzeniowych,może wyrośnie z tego.


A mnie nie było bo wylądowałam w szpitalu,dopadły mnie takie wymioty że nie byłam w stanie samodzielnie dać kroka ,na szczęście po dwóch dniach przyjmowania czopków,tabletek i kroplówek postawili mnie na nogi i od wczoraj w domu jestem.
 
Hellloooołłłł :-)
Ja niestety nadal połamana...Luxik wspólczuję Ci kochana, w Twoim przypadku może to bardziej "korzonki"??? skoro reagują na zmianę temperatury :sorry2:ale nie wytrzymałabym miesiąca tak jak Ty :no: idz do lekarza, jesli masz jakiegos dobrego w poblizu:tak: mnie boli tylko przy siadaniu, wstawaniu, na kibelku no i przy skłonach i dzwiganiu, jak chodzę jest ok. nie jest to zdecydowanie dysk, bo inaczej mnie boli...niestety nie mam tu zadnego dobrego lekarza, mam maści i ibuprom, moze pomogą ...a jak nie, to będę kombinować dalej...
Widzę, ze synuś również przezywa fascynację swoimi kupkami :-D:-D:-D to mnie pocieszyłaś, bo juz myslalam, ze z Kubą cos nie tak.
katrins witaj :-) Z Krzysia wielki chłop, gdy zobaczyłam ile waży i mierzy, przyznam szczerze, byłam w szoku...wcale się nie dziwię, ze juz pieluszek na niego nie ma, oby jak najszybciej załapał kibelek i będziesz miała probblem z głowy ;-)
edyta za dobrze bys miała z drugim "aniołkiem" :-p właśnie czytam fajną książkę Tracy Hogg " Język dwulatków" opisuje tam kilka dziecięcych temperamentów, mądra babka, można sobie ściągnać e-book'a, polecam ;-)
kama1102 biedny Bartuś :-( może podłóż mu gruby koc lub kołdrę na podłogę pod łóżkiem ;-) Ja tez boję się tego momentu, kiedy to zdejmiemy szczebelki z łózeczka, a wiem, ze pewnie niedługo to nastąpi, bo mały coraz czesciej miewa pomysły, by jakoś się z łozeczka wydostac-górą oczywiscie :wściekła/y::-D
Ewelia gratulacje dla Zuzy, dzielna i mądra dziewczynka :tak:
czarnula83 witaj :-), mój mały tez nadal bezmleczny, ale już z jedzeniem jest o niebo lepiej niż było, przestałam go "zmuszac" do jedzenia i daje mu tylko to na co ma ochotę, pytam go po prostu co chce jesc,on albo mówi albo idzie do lodówki i sobie wybiera, oby i Twojemu synusiowi się poprawiło :tak:
aneta bidulko, wspólczuję mdłości i wymiotów, aby juz było dobrze i bezstresowo do końca ciąży, byłas juz na badaniach???
Kira tez się cieszę, ze powracamy, buziaki ;-)
 
jeżeli którąś pominę w odpowiedzi, to z góry przepraszam:zawstydzona/y: Cieszy mnie ten ruch na naszym forum:tak:
Nata - ale Ty sie gdzieś uderzyłaś?? bo skąd sie to wzięło? może Cie zawiało? ale to chyba bardziej Luxik, skoro w cieple jej lepiej. Do lekarza i rozgrzewac w takim razie placy!!
edyta - pierwsze dziecko na zachete, drugie łobuzuje za dwoje. na zdjęciach Olka wygląda na takiego aniołka, że dziwnie ją sobie wyobrazić w roli małego łobuziaka:rofl2:
katrins - witamy w grupie mniejszościowej;-) Tak sie wydaje, że Krzyś wie, o co chodzi, skoro potrafił korzystać Z toalety, ale po co, skoro nie trzeba myślec i można walic w pieluchę:-:)szok: Pewnie ni sta ni z owego sie przestawi ponownie i problem będziesz miała z głowy.
aneta - dbaj o siebie, mamuśka:tak:
czarnula - no to za ciekawie nie masz z małym niejadkiem:-( wazne, że je co lubi, a może z czasem otworzy się na nowe smaki....:happy:
kama - tego sie chyba nie uniknie. Dobrze, że nic sie nie stało.
ewelia - gratulacje dla Zuzanki. na razie chyba sie sprawdza, że dziewczynki szybciej sie pozbywaja pieluszek.

a ja dalej nosem pociągam:-( na szczęście Wiki zdrowa.
Byłyśmy wczoraj na lotnisku odebrać moją chrzestną i Wiki była zachwycona eidząc samoloty z takiego bliska. W sumie to fajna wycieczka wyszła, hehe
A poza tym to uwielbia śpiewać. Zaskakuje mnie, ze tyle słów potrafi zapamietać.
 
Nata-i jak się czujesz?Ból ustąpił?

Antylopka-Zdrówka dla Ciebie,oby Wiki nie zachorowała.

U nas też przeziębienie ja zaczęłam a potem reszta rodziny,na szczęście już lepiej i na szczęście obyło się bez antybiotyku.
 
Witajcie :-)
U nas ciężka noc niewiem co się dzieje Ola cały czas płakała ale podejrzewam ze to ostatnie zęby idą:baffled: Dostała katar taki ropny:-(mam nadzieje ze nic wiecej się z tego nie rozwinie:wściekła/y:
mrozik - chyba kiedyś pytałaś o sprawę jęderek, ja byłam u chirurga dziecięcego i Maciuś nie ma typowego wnętrostwa tylko ma jakby zrosniete ujscie i to jąderko nie może przedostać się do samego końca. W każdym bądz razie lekarz powiedział że musi być wykonany zabieg ponieważ z wiekiem moga pojawiać się komplikacje. Dziś własnie mam miec ustalony termin zabiegu. Pobyt w szpitalu ma trwac 2 dni a pozniej przynajmniej 10 dni leżenia w łóżku bez wykonywania gwałtownych ruchów i przez miesiąc nie bedzie mógł uczestniczyć w zajeciach w-f , bedzie musiał się oszczedzać. Szczerze wam powiem ze nie wyobrazam sobie jak małe dziecko mogło by wytrzymac po takim zabiegu w bezruchu:baffled:. Może u nałych dzieci inaczej to przebiega niewiem sama.
 
Ostatnia edycja:
Ja pytałam. Dzieki Edyta za odpowiedź. Ja też nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Nawet godziny bym go nie uprosiła zeby leżał, a co dopiero tyle dni. Na razie pediatra skierowała nas do Endokrynologa. Powiedziała że może lepiej zastrzyki hormonalne zastosowac. W sumie to mniej się ich boje niż narkozy. I powiedziała, że jeden 4 latek do neij chodzi, co mu po 2 zastrzykach jak kamyki spadły ina miejscu zostały. Jak sie dostane do specjalisty i mi wszystko wytłumaczy to sie zastanowie co zrobić
 
Hej hej laski:laugh2:
Nareszcie mam chwilke to siedze z kawusia,zupka na gazie,Adas w łóżku-moge cos napisac;-)
Witaj Czarnula-faktycznie dawno Cie nie było,ale nam milo ze o nas pamietasz;-)Szkoda ze Xavier taki niejadek,moze jak Aneta pisze-wyrosnie:tak:brawo za nocniczek i niezle z ta piosenka:tak:
Aneta-oj bidulko:-(nie moge powiedziec ze wiem co czułas bo w zyciu nie mialam mdłości w ciązy,ale podejrzewam ze sie nameczylas-dobrze ze juz w domku i ze lepiej sie czujesz:tak:informuj nas na bierzaco jak badania:tak:
Mrozik-a Ty jak sie czujesz?
Antylopka-super ze Wikusi sie podobało,chyba wszystkie dzieciaki sa zachwycone lotniskiem,wstyd sie przyznac ale Adas jeszcze nie byl:zawstydzona/y:musimy to nadrobic:-p
Nata-biedaku jak Twoja kość ogonowa?byłas u jakiegos lekarza?
Edyta-Adas tez ostatnio dostal kataru ropnego:-(potem troszke pokasłał i przeszlo,jakis syropek,nasivin do noska i pomogło_Oby Oluni szybko przeszło-zdróweczka:tak:
a moje dziecko-musze sie normalnie pochwalic:-p-tak jak zawsze przychodzi do nas w nocy kolo 3-4 tak dzis spal jak suseł do 7 rano:tak:ciekawe czy to jednorazowy wybryk czy moze sie odzwyczaji:cool2:
Buziaczki:-)
 
Ja poza zmeczeniem czuję sie nieźle. Głowa mnie boli jak rano kawy nie wypiję i mam po wszystkim niesmak. Ale jeść mi sie coiągle chce. Tyle że wogóle na słodycze nie mam chęci, na szczęście, i jeszcze nie przybyło mi dużo, bo tylko 0,5 kg. W czwartek wkraczam w 15 tydzień.
Na razie ciągle sie stresuję Filipkiem i jakoś mało myślę o czym innym. Na dodatek dostał anginy i w nocy miał 40 stopni. Po czopku mu nie chciało przejść nic - 2 kreseczki tylko spadło. Nawet nie chce mi sie myśleć co kupić na śniadanie czy obiad. Dobrze że męża mam pracowitego, to robi "brudną" robote:sorry2:
 
reklama
mrozik - dbaj o siebie:tak: Korzystaj z pracowitego męża, bo po 9 miesiącach nawet najpracowitszy mąż nie pomoże za bardzo (mimo chęci):-);-)
Kira - super, że Adaś przespał cała noc. Wiktoria tez przesypia, najczęściej kilka nocy pod rząd - własnie do 7 rano, a potem kilka budzi sie i przychodzi do nas między 2 a 4 nad ranem i śpi dalej.
aneta - Wikunia zdrowa jak rydz, a ja na antybiotyku. Co prawda chodze do pracy, ale tak z przymrużeniem oka;-)Koleżanka lekarka mnie w pracy osłuchała i niestety zeszło juz na oskrzela. kaszel mam przerażający:szok::baffled:, ale na szczęscie nie mam temperatury i nie czuje sie taka osłabiona.
 
Do góry