reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

No narazie idzie ciężko mieszam jej z Nestle ale tylko 3 miarki a 4 tej nieszczęsnej Humany. Czasami wypije bez niczego ale nieraz pluje i nie chce. Wieczorem najczesciej nie chce pic ale wtedy jak zasnie daje jej to wypije przez sen.:-)
A tak w ogóle chciałam spytac ile wasze dzieciaczki piją mleka? Ola dotychczas piła 3 razy ale chyba zmienie to na 2 razy ponieważ rano sie domaga ale jak wypije butle to juz o sniadaniu nie ma mowy dopiero tak miedzy 10-11 mogę jej cos dac.:baffled:
Wikunia rano i wieczorem pije mleko z butli (240ml), wieczorem z kaszką lub R. Okolo godzinkę po porannym mleczku je śniadanie - duże, potem przed obiade,m albo owoc, albo danonka, to zależy czy obiad na 2 czy 3 godzinę. Po południu je jakis deser - owoce i ciasteczko, albo galaretkę z owocami, czasami zamrożonego danonka jesli nie jadła rano i potem już pije wieczorena mloeko, Czym późniejsza godzina, tym mniej je, hehe
 
reklama
Witajkcie mamuśki i dzieicaczki dawno nas nie było ale sobie podczytuje w wolnych chwilach.
Wiki mleczko pije 2 razy rano około 230-250 z kaszka albo kleikiem albo troche zagęszczam klikiem ryżowym i trochę kakao dodaje i wieczorem ale uwaga 350 ml a czasami musze druga bulte jeszcze robić i z drugiej wypija 100-150 ml a jak jej nie chce dać to awantura straszna
 
Przepraszam ze tak przelotem znowu. :zawstydzona/y::zawstydzona/y:

http://www.smsbezvat.pl/
proszę Wszystkie o podpis w sprawie petycji o nie pobieranie Vat-u od sms-ów charytatywnych. Prosze też o rozesłanie znajomym. Może wreszcie uda sie wywalczyć, żeby całość pieniążków trafiała dla potrzebujących
 
Witajcie kochane mnie tez dawno nie bylo w tym czasie zdążylismy sie przeprowadzic na nowe mieszkanko i zaklimatyzowac w nowym miejscu:tak:Narazie jestesmy w odwiedzinach u mojej mamy jak wrocimy to musze nadrobic wszyyyyyystkie posty:szok::-p:-)

Piotrek juz mleka nie pije...dostaje serki, jogurty...no i kaszke..wogole butla juz wyrzucona pije z kubeczka albo niekapka....i chce zaczac w koncu uczyc nocnikowania chcialabym zeby na dwa latka juz siadał:cool2:Teraz dobra pora cieplutko tylko majteczki musze pokupowac i zmienic nocnik bo mamy taki beznadziejny ze siusiak wychodzi :sorry2::baffled:Buziaki dla wszystkich maluszkow:-)
 
Oj pustki,pusteczki:sorry2:
Natalia-to wspaniale ze tak dobrze i sprawnie Wam poszło:tak:a jak Piotrus to wszystko zniósł?
Mam wrazenie ze takie maluchy to szybko sie aklimatyzuja:tak:
Wiki-no to niezly żarłoczek z Wikuni a taka drobinka:sorry2:gdzie ona to miesci?Adas czasem nawet 220 nie wypije:-)
Jak po weekedziku?Wypoczete?Opalone?;-)
My na dzialeczce bylismy,Adasiowa buzka jak brzoskwinka:tak:
A nam sie wózek rozwalił:wściekła/y:kolo odpadło-takie gówniane spacerówki:baffled:zlamala sie os:baffled:mąż cos tam nagrzebal i wózek zostal na dzialce-jako ze szkoda nam go wyrzucic a tam sie moze przydac:-)
No i dzis juz kupilam nowy-tzn uzywany ale 2 msce i 250 zł taniej wiec sie opłacało:tak:stan idealny!Okazja sie trafila i to niezla.
 
No pusto tu....
A weekend się udał, my byliśmy w ZOO w Opolu. Oczywiście zwierzęta tak średnio Kubę interesowały za to dzieci i place zabaw BARDZO!!!! Ale wycieczka się nam udała. A w niedzielę latał u nas znajomy na paralotni i Kuba do dziś wspomina "palalona" czyt. paralotnia, trzeba tłumaczyć że pan do domu poleciał a za godzinę wszystko od nowa powtarzać :-)
 
Ojoj apropo powtarzania sie to u nas to samo Piotrek widzial jak jakis pan z corka puszcza takiego wielkiego latawca to potem przez tydzien przezywal ata bam ata bam czyli latawiec spadl na ziemie i wogole uwielbia jak mu sie opowiada cos ze spaceru np jak go przebieram to mowie- a pamietasz jak w piaskownicy.....cos tam cos tam wtedy widze jak oczy mu sie blyszcza heheheh a najfajniejsze jest jak juz łaczy wyrazy w jakies mini zdania po swojemu mowi : ja siedzie tu albo dzidzi nunu am jajo hehehe:-)

Kira przeprowadzke Piotrek przezył bezbolesnie bo w ten dzien byl u tesciowej a ze w nowym mieszkaniu zostala czesc mebli po poprzednich wlascicielach to duzo roboty nie bylo:tak:

kozica to super ze weekand sie udal , my tez planujemy isc do zoo zobaczymy jak bedzie;-)
 
Hej dziewczyny

Ewelia
moj maly juz okolo pol roku pije mleko krowie, tak lekarz mi poradzil, maly byl delikatny na jedzenie,ale mleko bylo ok, tyle tylko ze mleko od rolnika:tak:

Moj maly wszystko pije jeszcze z butelki i jakos nie spieszy mi sie z przestawianiem go na niekapki,bardzo ich nie lubi wiec przystajemy przy butli,czasami pije picie do obiadu ze szklanki z grubego szkla

Edyta
trzymajcie sie,niech malenstwo zdrowieje szybciutko!odnosnie mleka,Tomek pije rano po spaniu okolo 8:30,9:00 i za jakies pol godziny jemy sniadanie,kanapki,paroweczke i ine rzeczy,i wieczorem przed spaniem,okolo 240 ml.

Natalia
to tak samo jak u nas ;-),tez po przeprowadzce,a teraz odpoczywamy u rodzicow,niestety u siebie nie mamy jeszcze internetu,i tym samym kontaktu ze swiatem:-(wiec teraz nadrabiam.
Z tym siusiakiem mnie rozbawilas:-),mojemu tez wychodzi,tylko zawsze go podsadzam bo wydaje mi sie ze on tak dziwnie zjezdza z tego nocnika, ale moze rzeczywiscie juz jest za maly:sorry2:

My na weekend majowy zrobilismy sobie grilla i pojechalismy nad rzeke, na plac zabaw i spacer, maly karmil labedzie,kaczki i jak zwykle zrobil nam super koncert bo sciagnelismy go z hustawki, moglby na niej siedziec i sie bujac caly dzien:baffled:

Poczytam wczesniejsze posty i pewnie sie jeszcze odezwe, moze wkleje jakie zdjecia, o ile rodzice maja tu jakies nowe.

Pozdrawiam
 
my weekend zaczynaliśmy juz w czwartek:tak: o 14 wyjeżdżaliśmy już z Poanania do teściów, wracaliżmy w sobotę wieczorem, bo w niedziele na komunie szlismy (do mojej druhenki ze ślubu). Atrakcji Wikunia miala sporo, dostała wędke z rybami (na taki duży haczyk plastikowy łapie sie ryby za otworki w płetwie górnej), była zachwycona, bo widziała jak tatus i dziadziuś łowią rybki i bardzo była dumna, że ona tez umie.:happy2::cool2: Poza tym wkopaliśmy na działce u rodziców piaskownicę, więc już w ogóle była frajda.

W ogóle Wiki zaczęła więcej mówić, co chwilę nowe słowo. normą już jest zdrabnianie: mamusiu, tatusiu, babusiu, dziadziusi, piesek, rybka, jabłuszko itp.:shocked2:
 
reklama
Luxik - masz jeszcze dostep do neta? Obiecałaś zdjęcia nowe- czekamy :-). Ale jeszcze lecę zobaczyc, bo może już je wstawiłaś?? ;-)
 
Do góry