Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

[Zizi_16]

28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl)

Na ostatniej wizycie Basia ważyła 1260g, czyli jest ok

 

[majka567]

A ja po wczorajszej wizycie się trochę uspokoiłam mała przybiera według swojego tempa (wolnego trochę, ale przybiera), waży ok. 1200 g wód płodowych troszkę przybyło , co najważniejsze, bo to mnie najbardziej martwiło, szyjka niestety znowu minimalnie się skróciła, ale jest zamknięta, co najważniejsze, bo nie muszę leżeć plackiem, tylko po prostu mam się oszczędzać a mała cały czas ułożona pośladkowo, ale przy jej wymiarach ma jeszcze trochę czasu
no i następna kontrola już w sobotę, co mnie cieszy, bo się nie będę stresować przynajmniej

 

[Maria2008]

My też po wizycie z szyjką w porządku jest tak jak było. Mały waży 2,300 w paździeriku mam przyjść i umówić się na szpital koło 26 jak się nic nie wydaży:-) więc coraz bliżej dziewczyny :-)

 

[Moni-ka]

U nas po wczorajszej wizycie wszystko ok.Lekarz wszystko dokładnie pomierzył,nawet mamy napisane,że język nie powiększony .Niestety zastawiła się rączkami i nie mogliśmy obejrzeć buzi.
Majeczka waży już 1440g. Łożysko I/G
Termin porodu przesunął się z 23 na 16 listopada

 

[olii88]

Widzę, że maluszki pięknie rosną:-) Ja mam wizytę we wtorek-już nie mogę się doczekać! Ostatnio synek ważył 1030g mam nadzieję, że i tym razem będzie ważony Ostatnio takie kopniaki mi sprzedaje, że ja aż podskakuję

 

[illusion87]

Moja mała na dzisiejszej wizycie miała 1170 gram ułożona pośladkowo, ale jeszcze ma czas. Poza tym z racji tego, że pessar dobrze się trzyma na swoim miejscu w końcu mogę odstawić wszystkie tablety, jakie musiałam do tej pory pochłaniać .

 

[olii88]

Ja na wczorajszą wizytę naczekałam się w kolejce 2godziny! Ale warto było:-) Według mojego lekarza jest to koniec 31tyg. powiedział też, że będzie dobrze jak wytrwam do 38tyg - coraz mniej czasu Synuś waży 1600 więc wszystko w jak najlepszym porządku. Kolejna wizyta już za 3tyg:-)

 

[babyduck]

A ja od tygodnia na patologii ciazy. Przyszlam tu na ktg, zgodnie z zaleceniem lekarza, bo poskarzylam sie na dosc bolesne twardnienia brzucha, a oni zbadali mnie na wszystkie strony i okazalo sie, ze mam miekka i krotka szyjke - 23 mm. To bylo w czwartek, a w poniedzialek bylo juz tylko 19 mm. Pewnie zaloza mi pessar, ale poki co czekam na wyniki posiewu, leze, lykam magnez i srodki rozkurczowe. Dali mi tez celeston na plucka Kubusia. Maly wazy 1500 - tragedii nie ma, ale moglby wiecej. No i mam nadzieje, ze jeszcze troche posiedzi w brzuszku.

 

[illusion87]

babyduck trzymam mocno kciuki żeby wszystko się dobrze skończyło. Jakiś czas temu miałam podobny problem, tyle że nie leżałam w szpitalu, a miałam bezwzględnie leżeć w domu. W każdym razie pessar okazał się zbawienny. Jeszcze kiedy jego założenie było na etapie tylko rozmów, nie podobał mi się ten pomysł. Ale przekonałam się, że zakładanie go w ogóle nie jest jakoś bardzo odczuwalne, a lepiej go mieć niż nie mieć. Trzymajcie się dzielnie.

 

[gość 94049]

A ja od tygodnia na patologii ciazy. Przyszlam tu na ktg, zgodnie z zaleceniem lekarza, bo poskarzylam sie na dosc bolesne twardnienia brzucha, a oni zbadali mnie na wszystkie strony i okazalo sie, ze mam miekka i krotka szyjke - 23 mm. To bylo w czwartek, a w poniedzialek bylo juz tylko 19 mm. Pewnie zaloza mi pessar, ale poki co czekam na wyniki posiewu, leze, lykam magnez i srodki rozkurczowe. Dali mi tez celeston na plucka Kubusia. Maly wazy 1500 - tragedii nie ma, ale moglby wiecej. No i mam nadzieje, ze jeszcze troche posiedzi w brzuszku.

Babyduck trzymaj sie tam. Jak chca założyc pessar to niech zakładają, bedzie to dla Was bezpieczniejsze. Ogromne &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Na inflanckiej lezysz?