Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

[traschka]

justynka gratulacje))

 

[agatkaT]

Justynka gratuluje :-)
masz termin tak jak ja, albo i po mnie i już wiesz co nosisz pod serduchem?!
Ja też chce!!!
I też chce córcie!

Może dowiem się 11 stycznia...

 

[saffi]

Justynka, gratuluje córeczki i tym samym parki :-)
Ja dopiero 14 stycznia się dowiem. Już się nie mogę doczekać.

 

[katamisz]

saffi ja też 14 stycznia się dowiem!!Doczekać się nie mogę a jeszcze słyszę,że tak dużo z Was już wie co będzie :-)

 

[forever_young]

No ja się dowiem na 100 % też coś koło połowy miesiąca - dzwoniłam dziś w sprawie wyników amniopunkcji - "obrabiają" dopiero 01 grudnia a ja byłam 15.....:-(

 

[agatkaT]

po co robiłaś amniopunkcję? Każda to musi mieć? Jestem zielona w tej sprawie... Tak samo nie wiem czy pytać o to usg, za które Wy tyle płacicie ja chodzę do Gina na NFZ, więc może to badanie mam za darmo? Tym bardziej, że 1 ciążę miałam martwą... :-(

 

[traschka]

Agatka na amniopuncję decyduję sie bardzo niewiele kobiet, bo samo badanie niesie ze sobą pewne ryzyko poronienia. Ryzyko nieduże, ale zawsze istniejące. To badanie wykonuje się np jeśli wcześniej robiłaś badania prenatalne i coś wyszło nie tak, albo np jeśli jesteś w grupie podwyższonego ryzyka chorób genetycznych, albo po prostu sama decydujesz się na to badanie aby mieć pewność, że twoje dziecko będzie całkowicie zdrowe. 100% gwarancji zwykłe badania prenatalne nie dają.

 

[saffi]

Aminopunkcja pozwala stwierdzić (lub wykluczyć) wrodzoną wadę genetyczną płodu.
To jedno z badań prenatalnych. I nie każda musi to robić Ja robiłam ocenę ryzyka dla mojego wieku podczas standardowego usg i mój lekarz powiedział, że nie ma potrzeby robić u mnie amniopunkcji gdyż ryzyko wad genetycznych wyszło minimalne.

 

[kati83]

Justynka serdeczne gratulacje :-)
Ja ide jutro na wizytę, ale nie wiem czy mi powie, połówkowe mam za jakieś 3 tyg dopiero...
też bym chciała już wiedzieć

 

[Gosiaczek.81]

I ja także gratuluję, u mnie póki co płci nie widać, ale mam nadprogramową wizytę za tydzień w celu omówienia wyników morfologii (w szczególności progesteronu, który zacznę odstawiać jeśli będzie on w normie) no może wtedy się uda ;-)Okazuje się, że ew. nadmiar progesteronu może właśnie prowadzić do łojotoku skóry oraz pryszczy - tak więc mam cichą nadzieję, że po odstawieniu luteiny i duphastonu skóra mi wyślicznieje :-)
Już znam długość szyjki macicy: 3 cm - podobno jest OK.
A połówkowe w 1 tygodniu lutego dopiero echhhhh