Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

[dagamit]

No właśnie nie wiem, po kim taka wstydliwa Po tacie na pewno nie
To cudowny widok, naprawdę nie do opisania - na tym prenatalnym 4D za tydzień chyba nie będę mogła tak spokojnie leżeć!

 

[Misialina]

a ja muszę czekać do 27 stycznia...jak to będzie się dłużyć...och

 

[ja-zolza]

Misialina, przybijam piątkę! Ja też czekam do 27.stycznia i mnie skręca z niecierpliwości!

 

[dagamit]

Wiem, że się Wam dłuży, dziewczyny - ja jak myślałam, że mam miesiąc do usg, to od razu bolał mnie brzuch albo coś innego mi się działo! Chyba tak podświadomie chciałam wcześniej podpiąć się pod usg. Mam nadzieję, że jak się już zaczną ruchy, to będzie trochę inaczej - one będą uspokajać, że wszystko ok.

 

[Misialina]

Zołza...zazdroszczę ludziom cierpliwości...ja do nich nie należę
Dagamit...pocieszam się tym że już czuję ruchy intensywnie od 24.12...tym to sobie wynagradzam

 

[tusenfryd18]

Ja 20 ale wydaje mi sie że to wieczsc

 

[dagamit]

Misialina to masz ogromne szczęście! Ja panikowałam, bo nie wiedziałam, czy mała w ogóle jeszcze żyje! Ale jak czujesz ruchy to będzie łatwiej dotrwać do usg :-)

 

[ja-zolza]

Ja jakoś w ciąży jestem bardziej spokojna, opanowana i cierpliwa. Oczywiście, bez przesady, zdarza mi się wściekać, ale jakos mi tak inaczej. No i racja, czując dzieciątko łatwiej jest czekać.

 

[agabre]

To prawda, póki wymiotowałam, wiedziałam, że wszystko z maluszkiem ok, jak zacznę czuć ruchy tez się uspokoję, ale teraz mam taki głupi okres, że wcale nie czuję, że jestem w ciąży

 

[ja-zolza]

To prawda, póki wymiotowałam, wiedziałam, że wszystko z maluszkiem ok, jak zacznę czuć ruchy tez się uspokoję, ale teraz mam taki głupi okres, że wcale nie czuję, że jestem w ciąży

Miałam tak do 2.stycznia - do pierwszego kopniaczka :-)