dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Bardzo ladna beta,musisz myslec pozytywnie ,to napewno pomoze fasolce :-).Flavia1 - ostatnia bete robiłam w czwartek i wyszła 4454. Kolejne też w czwartek...chyba, że nie wytrzymam do tego czasu. Mam nadzieje dziewczyny, że u Was wszystko będzie w porządku. Wychodzi na to, że jesteśmy na takim samym etapie ciążychwalcie się jak już usłyszycie to magiczne pikanie... po tych wszystkich wcześniejszych przejściach mam opór przed uwierzeniem, że wszystko będzie dobrze. Niech już będzie ten piątek...
Gratulacje Dorota
Tak jak z corka po 1 poronieniu zbaczylam u niej bijace serduszko to bylam najszczesliwsza na swiecie,aby poprawic moze komus nastroj opowiem jak bylo.1 Ciaze poronilam,pozniej zaszlam z corka i praktycznie odrazu po tescie zaczelam plamic i krwawic wiec szpital,tam kilk dni i nie ma bijacego serduszka,w koncu lekarz cos tam zauwarzyl czyli serduszko zaczelo bic :-),puscil mnie do domu,po 2 dniach wrocilam z krwawieniami,na przyjeciu pani ginekolog po usg mowi ze ona nic nie widzi :-(,ja zalamana,na drugi dzien z rana to byla niedziela mowi mi ze mam szykowac sie na czyszczenie,ja mowie jak to czyszczenie bez usg dzisiaj,bez kontroli innego lekarza????.I nie zgodzilam sie i wyszlam ze szpitala na wlasne zadanie w niedziele,wrocialm do domu z zaloba normalnie ,w poniedzialek poszlam prywatnie do lekarza i on puscil mi nawet serduszko,i bylo slychac i widac poprawnie bijace serduszko.lekarz w szoku.Dziewczyny gdyby nie moj upor to zabiliby mi Oliwke,rozumiecie ona zyla od tamtego momentu co lakarz mowi,pozniej jakas porabana gin nie widziala serduszka wiec czyszczenie a serduszko caly czas bilo.
Moja przyjaciolka dopiero w skonczonym 8 tygodniu serduszko zobaczyla,dopiero ono sie pokazalao,po 3 poronieniach jej lekarz dluzej czekal i tym sposobem przyjaciolka ma ponad 2 letniego urwisa w domu :-).
