reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze zwierzaki - pieszczochy przyszłych Mamuś

Ika_s

Maruda Mamy lutowe'08
Dołączył(a)
17 Luty 2007
Postów
679
agawa1,Najka, Myszaaa, dawna cloe - bardzo mnie cieszy fakt, że część naszych lutowych mamuś to też w jakimś stopniu Kociary.

Pomyślałam, idąc za radą jednej z naszych Mamuś, by rzeczywście był tu też i taki wątek o naszych zwierzaczkach. Wiele wszystkowiedzących cioć pewnie już doradza nam, by pozbyć się Kota z domu, bo niesterylnie przy Maluszku, bo zagryzie, ugryzie i różne takie tam. Mam wiele wątpliwości, ale też bardzo mi zależy na tym, aby Kotek jednak z nami dalej mieszkał.

Dziś na przykład w jednej z "mamusiowych" gazet znalazłam zestaw polecanych do słuchania w ciąży klasycznych utworów. Znalzały się tam między innymi:Mozart –Symfonia nr 25 G-moll
Andante Sostenuto z sonaty C-dur na skrzypce i fortepian (KV296)
Taniec niemiecki nr 2
Adagio z Diertimento B-dur (KV287).

Tych utworów, choć podobno Malec słyszy je w 16 tyg., postanowiłam posłuchać już dziś. I cóż się okazało. Mam w domu melomana. Kajtek rozłożył się wygodnie na łóżku i wysłuchawszy przewidzianego przeze mnie repertuaru muzycznego domagał się piskiem więcej, ocierając się przy tym o sprzęt.



Ciekawe, czy równie słodko działa ta muzyka na Maluszki w brzuszku.
 
reklama
ja mimo że mam 2 koty w domu to szczerze powiedziawszy kociarą nie jestem. ponieważ mieszkam w kawalerce w jednym pokoju to niestety ciągle wchodzimy sobie w drogę a one do spokojnych niestety nie należą. wiele razy obudziły mi dziecko ganiając się nawzajem, poniszczyły meble, jedna kocica załatwia się gdzie popadnie. Ostatnio jest jakby lepiej ale ja generalnie wolę psy :)
 
lka_s ,gratuluję pomysłu na wątek...:-D:tak:

Ja także mam w domciu kocicę o czym już pisałam na pogaduszkach.
Jest słodka,choć raczej nie przebywam z nią non stop i nie zajmuję się nią,gdyż jest to kotka moich teściów.Jest jeszcze pies,który do nich należy-strasznie rozpieszczony i momentami męczący okropnie.Ja przy sobie mam 2 przecudne świnki morskie,które są tak kochane,że nie oddałabym ich nikomu i za nic:-D.
Pozdrawiam.
 
ale fajny wątek!!!
widzę , że nie jestem sama :)
Mam cudowną kicie Urszulkę.., która dwa tyg temu urodziła mi 5 kociaczków!!
Mieszkam w mieszkaniu, w bloku....i wcale nie czuje sie z tym zle:tak:
gorzej z rodzicami..martwia sie o zapach , ktory za niedlugo moze przejsc na mieszkanie..Mm nadzieje , że do tego czasu kotki znajda swoich nowych opiekunow:-)
Acha......troszke boje sie o dziecko...moja kotka jest strasznie zwariowana, uwielbia spać na klatce piersiowej, nieraz uklada sie na twarzy mojej lub meza( bo jej tak ciepło)....niebezpiecznie chyba z nia bedzie po narodzinach....nie wiem co robic...
Za duze ryzyko...
ale tak ja kocham.......
 
adziamx3 - uwielbiam malutkie kociaczki, no ale sama mam Kocurka, więc na kociaczki nie mam co liczyć. Mój mąż nie podziela jednak mojej pasji do tych zwierząt i ciągle uświadamia mi, że jeden przedstawicel tego gatunku futrzaków nam w zupełności wystarczy.Poza tym koty niestety linieją. To dla mnie najgorsza ich wada. Nie wiem jak to będzie przy dziecku. Mój ma półdługą sierść i bez przerwy trzeba go wyczesywać i odkurzać.
Mój kot też niestety z nami zasypia. Boję się o Maluszka, ale będę musiała spróbować. Jeżeli dziecko nie będzie alergiczne, to mam nadzieję, że przy pomocy męża damy radę pilnować Kocisko, żeby nie zrobiło krzywdy. Mam jeszcze jednak sporo czasu na myślenie o tym wszystkim.
 
ja jestem marcową mamą 2008, też mam kota , a raczej kastrowanego kocórka oto on
ss850104ib6.jpg
 
Elip - bardzo ładny ten Kocurek. Mój ma mało zdjęć na dworze, bo nie wychodzi. Czasem jeździ z nami do domku znajomych i tam trochę pobiega, ale też na smyczy.

Jakoś tak pusto dziś na głównym wątku. Pewnie odpoczywają nasze Mamcie.
Pokażę Wam też jak my sobie z Tuśkiem odpoczywamy, jak nikogo nie ma w domku z nami.
Kajcio-Kocia sesja:

.
 
reklama
Ika - prawie jak mój wymarzony kot - też chciałam zawsze szarego - jak taki twój - później podeśle zdjęcia mojego taty kotków - w sumie prawie moje ;-)
 
Do góry