reklama
Patisa
Antosiowa Rodzicielka :)
ja juz nie wierze w zadne tzw. naturalne metody przyspieszenia....
u mnie nic nie zadzialalo...
no moze by pomogl seksik ale niesty maz uparciuch mowi nie!- moze teraz jesli przyjedzie na weekend bo jeszcze nie wiem czy bedzie, skoro juz po terminie da sie namowic...
Boi się?
mój na początku ( wczesna ciąża) się wahał, bo bał się, że dzidzię skrzywdzi, albo, ze mu "główkę uszkodzi" myślałam, że padnę ze śmiechu. wytłumaczyłam mu, ze mały pływa w wodzie, otoczony 3 błonami, do tego chroni go macica i jej twarde mięśnie... natura nie jest głupia, umie o swoje się zatroszczyć. ;-) Do tego szyjka macicy jest zatkana czopem śluzowym od samego początku ciąży, wiec Mały nic nie zobaczy...;-)
No i to go przekonało.
Ja się z kolei tylko obawiałam, ze jak mi ten arbuz urośnie, to już mu się nie będę podobać. I powiem szczerze, ze go naprawdę podziwiam - jak ja siebie widzę nago w lustrze, to panikuje. nago, mój brzuch jest okropny! przerażający! A mojemu mężowi się wciąż podobam...i brzuszek tez mu się podoba
Choć już sam nawet coś ostatnio wspomniał, że nie może się doczekać, aż mały będzie spał w swoim łóżeczku, a ja będę bez brzuszka
Podziel się: