reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Naturalne sposoby wzmacniające odporność dziecka

witam was, bardzo fajny temat, ja tez o tym myslalam z wyprzedzeniem poniewaz wole zapobiegac niz leczyc, jestem mama roczniaka, wiec stosunkowo malego jeszcze dziecka.
Poki co procz diety bogatej w warzywka podaje malemu lyzeczke oleju kokosowego na odpornosc,
tran kiedy mi sie przypomni, niestety.. i czosnek i cebule przemycam wszedzie, sama jestem cebularka, a czosnek tez gosci u nas wszedzie.
 
reklama
jeżeli chodzi o czosnek no to nie ma to jak świeży, a jeśli zaś chodzi o tran to nam osobiście pani pediatra powiedziała że synek jeszcze za mały (czyli w wieku 3 lat można podawać) więc jak był mniejszy to nie podawałam tranu wcale :-( ... osobiście polecam właśnie picie co rano (w okresie jesienno-zimowym) przygotowanej dzień wcześniej letniej wody z miodem akacjowym (przez noc aktywują się wszystkie składniki)
 
A ten czarny bez to nie musi być jakoś specjalnie przetworzony? Nie zaszkodzi taki dziki? Nie wiem czy nie lepiej spytać o to pediatrę, chyba bym wolała podawać coś co mi zatwierdził lekarz jednak...
 
oczywiście trzeba go przetworzyć (przepisów na internecie jest mnóstwo), gotować bądź suszyć w odpowiednich warunkach inaczej jest trujący!!! lepiej też nie podawać go codziennie bo może przeczyszczać, mojej znajomej pediatra polecała jak zaczyna się choroba lub przeziębienie żeby od razu dać na początku, są też gotowe soki z czarnego bzu ale bardzo drogie (około 35 zł za 0,5 litra)
 
dziś dodam coś nowego co ostatnio sama wypróbowała w czasie przedłużającego się przeziębienia synka ;-) oczywiście to nie na odporność ale już na chorobę, przeziębienie itp.

smalec gęsi - usłyszałam o nim od starej dobrej znajomej, smaruje nim swoje wnuki, pomyślałam - a co mi tam szkodzi ... kupiłam słoiczek (300ml - około 12 zł w sklepie zielarskim, można też kupić w mięsnym), posmarowałam synka na noc i pierwszy szok, nie śmierdzi, dobrze się wchłania, nie brudzi, ładnie natłuszcza skórę jak oliwka ... a noc? o dziwo przespana - bez pobudek, bez kaszlu, bez kataru :happy: byłam w szoku ... używałam przez 3 noce jeszcze i synek zdrowy jak ryba ... naprawdę nie mam pojęcia na czym to polega ale działa, sprawdziłam sama i do tej pory ciężko mi w to uwierzyć :happy: szczerze polecam
 
no ja z początku nie wierzyłam kompletnie ale pomyślałam że i tak nic nie tracę ... teraz nie rozstajemy się z nim, synek miał już dwie choroby (w tym jedna gorączka, kaszel, katar ... masakra :-() i na każdą przeszło po 3 dniach stosowania smalcu ... dla mnie numer 1 ;-)
 
ja trzymam go w lodówce już jakiś czas i nie widzę żeby jełczał, nie wiem ile czasu jeszcze tak poleży bo nikt mi nigdy tego nie mówił w sklepie też nie, ale w sumie jeśli będzie się go używało również do smażenia (jest bardzo zdrowy) to nie poleży zbyt długo ;-)
 
reklama
pamiętam syrop z czarnego bzu jeszcze z dzieciństwa jak babcia robiła co roku taki słój syropu :), fajny miał smak, warto też z tranem spróbować, jeśli dziecko lubi czosnek to nie zaszkodzi, probiotyki (naturalnie to chyba w kapuście kiszonej występują w dużej ilości ale nie każde dziecko może i lubi jeść)
 
Do góry