reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nerwica lekowa a ciaza...

Hej
M biegnie 35 tydzien... Wiesz jak.sobie.oragnizuj dzien, to jest w miare ok.
Spotkania z kolezankami z dziecmi, kini bylo nawet.
Ale caly czas mam lęki, przelatuja mysli non stop te same. Boze czy dam rade, czy bede miec.depresje, co jak nie bede umiala sis opiekowac malym.itd.itp
W nocy nawet spie, o ile zgaga mnie nie budzi i odpowiednia pozycja.. Staram sobie tlumaczyc, to normalne ze sie boisz, kazda z nas to przechodzila, tyle kobiet urodzilo itd.
Najlepsze ze u mojego.partnera zaczelo sie to samo chyba, bo od 2 nocy tez slabo sypia.
A ty jak sie masz?
 
reklama
Ojej!!! Gratuluje. Teraz dopiero doczytalam, ze mala juz jest z Toba ma swiecie!!!!!!!
Super!! Ale zazdroszcze, ze masz to juz za soba! Dzieki wielkie za slowa otuchy! Mam nadzieje, ze dokladnie tak samo bedzie w moim.przypadku :)
 
Jak sie trzymasz.
My juz jesteśmy u mamy w domu i się organizujemy. W szpitalu jeszcze mi leki wróciły teraz lepiej ale tak zupełnie to mi nie odeszły. Czuje ze co chwile się dama nakręcam. Muszę się nauczyć nie myślec tyle. Ale widzę poprawę. Przede wszystkim śpię w nocy... Oby nam całkiem przeszło


Jestem w skończonym 36 tygodniu. Biegnie 37 tydzień.
 
Hej Basiu,
Ja jestem w 35 tyg i 4 dniu, wczoraj bylismy u lekarza. Antek wazy 3200 gram juz i zapowiada sie na wielkiego chlopa. Zdrowotnie tfu tfu odpukac wszystko w jak najlepszym porzadku. Lekarz mowi ze poki co nie widac, zeby porod sie zblizal.. Ja jednak czuje sie jak slon, jestem strasznie opuchnieta, szczegolnie rece i generalnie mi sie juz bardzo ciezko chodzic. Ale powiem Ci ze chyba ta psychoterapia na prawde przyniosla efekty, bo juz tyle nie mysle.. A jak nawet mysle to staram sie myslec bardziej pozytywnie.. Wiesz boje sie nadal, ale przynajmnien zaakceptowalam to jako naturalna kolej rzeczy..w koncu to gigantyczna zmiana w moim zyciu.
A no i spie w nocy. Nie liczac przerw na siuski i zgage. Z reszta za 2 tyg mam wizyte i jak to lekarz powiedzial, zobaczymy jak bedzie duzy, zawsze moge skierowanie na cesarke sobie wypisac ( bo on przyjmuje tez szpitalu bielanskim w ktorym mam rodzic).
A ty juz chyba nie masz czasu na tyle rozmyslan co? Jak.malutka? Daje w kosc?
 
Malutka jest bardzo grzeczna. Narazie tylko je i śpi wiec mogę dochodzić do siebie. Myśli przychodzą ale inne i trochę mniej. Mam nadzieję, że miną zupełnie.
Duży ten Twój synuś jak na tyle tygodni. Urodzi się silny chłopak


Ja już urodziłam[emoji7]
 
No lekarz.mowi ze kawal chlopa z niego bedzie.. Ja juz sama nie wiem czy wole natural czy cc.. Chyba niech lekarz wybierze
.. Super ze mala taka.grzeczniusia!! Jeszcze raz serdecznie gratuluje!!! A karmisz ja piersia? Ponoc po Cc nie jest o to łatwo.. A jakie lęki teraz Cie napadaja?
 
Wiesz co mam coś takiego dziwnego, że teraz jestem zniewolona, że nie mogę sobie swobodnie wyjść z domu. Moja mama jest teraz ze mną to jest super. Ale raz wyszłam po starszą córkę do szkoły i stanęłam w korku i poczułam się źle. Poczułam lęk że jestem uziemiona, zmuszona stać w tym korku. Jak się dużo dzieje to nie mam lęków a jak tylko mam czas pomyśleć to mnie nachodzą. Oblewa mnie wtedy fala gorąca, jestem roztrzęsiona. Trwa to parę minut.


Ja już urodziłam[emoji7]
 
Wiesz co jestem tym bardzo przestraszona, myślałam że mi wszystko przejdzie po porodzie a jednak nie. Jestem szczęśliwa, cieszę się a jednak ciężko mi to okazać z powodu tych lęków. Nie wiem co mi jest i jak sobie z tym poradzić. Znowu modlę się czy może przez okres połogu hormony mi szaleją. Jak minie ten okres to może mi to minie.
Czy myślisz że powinnam udać się do lekarza?


Ja już urodziłam[emoji7]
 
reklama
Hej Basiu,
Wierze, ze jestes przestraszona.. widzisz jak jestem w 36 tyg i 4 dniu i dalej nie mogę się uspokoić ze stresu przed porodem i macierzyństwem, tzn jest o wiele lepiej niż było, ale właśnie jak nie mam co robić dopadają mnie dziwne lęki i wątpliwości. Wczoraj np miałam super dzień,a dzisiaj rano poszłam na spacer z sąsiadka co ma miesięczne dziecko i jak na nią patrzyłam to znowu dostałam lęków, pt Boże czy ja dam radę? Czy moj swiat się nie skończy jak przyjdzie Antek? przecież byłam zawsze taka niezależna... itd itp.

Jak przychodzą takie lęki, staraj się od razu myśleć racjonalnie - wiem to jest lęk, nieprzyjemny, ale wiem że nigdy mi nic nie zrobił, od tego lęku nie umrę! przyjdzie,przejdzie a ja sobie poradzę jak zawsze..
szkoda że masz nawrót. ale z drugiej strony ile minelo od porodu? masz prawo się dziwnie czuć, baby blues hormony itd. Jednak bądź czujna, jeśli lęk zacznie panować nad Twoimi działaniami, zacznie Cię ograniczać.. wtedy koniecznie leć do lekarza! a śpisz w nocy?
 
Do góry