reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nerwy, rozdrażnienie itp...

Ja to sie az boje, ze wychudne za duzo, bo za wiele nie przybralam. Jeszcze wczoraj w "Jezyku niemowlat" wyczytalam, ze kobieta, ktora chce karmic piersia to powinna 5 kg nadwagi utrzymac po ciazy. Ja niewiem skad wytrzasne te 5 kg. Pocieszam sie tym, ze diete bede chciala rozszerzac szybciutko i bede probowala nowych produktow i wcale tak scisle nie bede poscic od tych zakazanych (oby dzidzia tez tak samo myslala ::)) a warzywa we wrzesniu bede jadla z grzadek rodzicow ;) i owocow tez sobie pojem, a co ;)
 
reklama
Oj Asiolku, to Ci zazdroszcze! Moja kolezanka ma 2 mies dziecko i wlasnie opowiadala mi jaki to teraz klopot, bo juz nigdzie nie ma starych warzyw i nie ma co jesc bidula. Moze tez sobie cos posadze - chociaz jakąś pietruszkę... za oknem... na parapecie ;) :p
 
No wlasnie Asiolku, nie ma to jak miec swoje :) A ja mysle, ze tak samo jak na brak kolek, trzeba sie nastawic, ze bedziemy mogly wszystkiego jesc po troszku, bo w przeciwnym razie to rzeczywiscie niedobory witaminkowe bedziemy mialy, a do tego nie mozemy dopuscic ;)
 
Przejrzalam te diety i jest wiele rzeczy przed ktorymi nas ostrzegano na szkole rodzenia. np. pieczywo ciemne [kazali jest biale, bo nie powoduje kolek], kalafior, rzodkiewki. Cytrusow zakazano nam jest przez rok - podobno cholernie alergizują!

No i to tak jest - co opracowanie to inna recepta... Najlepiej chyba znaleźć swój wlasny sposob w oparciu o to co sie lubi. Ja mam taką teorie, że jesli w ciąży wszystko jadlam, to dziecku nie powinno szkodzic. Bede restrykcyjnie unikac tylko największych alergenow [czekolada, orzechy, cytrusy i truskawy]. Postaram sie ograniczac produkty wzdymające [kapusta, groch kalafior], ale zamierzam szybko do nich wrocic, bo sa bogate w rozne wazne rzeczy dla organizmu. Zawsze mozna pic herbatki przeciwko wzdeciom - sa nawet jakies specjalne dla kobiet karmiących.
 
dziewczyny co do diety to moja siostra wszystkiego po troszku probuje, jadła już truskawki, czekoladę wcina czasami, ogóraski kiszone jak za dużo czekoladki zje (później mały bez problemu się załatwia :) ) z pierwszym bardziej się ograniczała, a teraz testuje, powoli wprowadza cośnowego i obserwuje tytka czy coś mu nie dolega i jest oki

ja sama nie wiem jak to będzie z moją dietką .... :) zobaczymy jak wszystko pójdzie w trakcie :) wiem że napewno truskawów nie będę moigła odrazu wcinać to napewno, więc mam czas jeszcze na nie :)
 
No i pieknie:) Kolejny zastrzyk zdrowego rozsądku od Was dostałam i to tak z samego rana :)

Obiecywałam sobie, że od 38 tyg ciąży zacznę wprowadzać dietę dla karmiących mam, żeby sobie organizm przygotować na pierwsze dni karmienia. Ale póki co to mi nie wychodzi...
Wczoraj upiekłam pierwsze ciasto z truskawkami:) mmmmmmmm, pycha...
A teraz siedzę przy kompusiu z pełną miseczką czereśni :)

no i te lody czekoladowe....
 
reklama
Do góry