reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nerwy w ciazy.

Natalka92

Fanka BB :)
Dołączył(a)
6 Listopad 2018
Postów
2 836
Witam,
Czy ktoras z Was pila melise w ciazy ? Mam okropne problemy z nerwami. Hormony daja mi ostro popalic. Nie poznaje siebie doslownie. Moglybyscie mi cos doradzic ?

Z gory dziekuje.
 
reklama
Rozwiązanie
Bo to wlasnie takie chwile pokazuja na kogo mozna liczyc. My za nami mamy juz sporo trudnych chwil i wiemy ze razem stawimy czola wszystkim przeciwnosciom. Musze znalezc metode... Jakies liczenie do 10 .. Cokolwiek aby nie byc tyranem we wlasnym domu w ktorym powinnismy miec spokoj.
można pić, o ile nie jesteś tuż przed samym porodem :)
ja pije, bo też mam problemy z hormonami, strasznie płączliwa i mało zdecydowana jestem teraz. Ale meliska w ciąży jak najbardziej :)
 
Do rozwiazania jeszcze 4 miesiace. Ja z kolei okropnie nerwowa i wybuchowa jestem. Nie panuje nad soba. Mam juz dosc takiego zachowania u siebie.
 
Sek w tym ze ja nie mam nerwicy - przynajmniej stwierdzone . Tylko teraz przez ciaze nie panuje nad soba. Zazwyczaj zdazalo mi sie tak jedynie przy silnym zespole napiecia przedmiesiaczkowego. W pierwszej ciazy tez sie tak nie zachowywalam a teraz... Szok.
 
reklama
I jak sobie z tym radzilas ?
Właśnie rzecz w tym, że sobie nie radzilam. Pilami meliske, ale wiesz co? Hormony hormonami, ale starałam sobie zrobić ład i porządek w głowie. Takie zachowanie było strasznie męczące dla mnie, a zwłaszcza dla mojej rodziny. Widziałam, że przez to co się dzieje, moja rodzina strasznie cierpiała.
 
reklama
Wlasnie u mnie jest to samo. Licze do 10 pilam melise od czasu do czasu ale nie chcialam za czesto bo sie balam. Wybucham i krzycze za pierdoly na moje dwuletnie coreczki albo na moje dwa rownie niesforne psy. A potem mam wyrzuty sumienia :( przytlacza mnie to.
 
Do góry