Neutrofile ponizej normy u 14-mies.dziecka

[Kasia2301]

Witam! Czy któraś z Was miała taki problem u swojego malucha? Córeczka (skończone 14 miesiecy) ma obniżona odporność. Badania kontrolne kilka mies.temu wykazały neutrofile poniżej minimum. Byliśmy u hematologa i ten stwierdził, że to kwestia fizjologiczna. Podobno u niektórych dzieci odporność musi dojrzeć. Kazała powtórzyć wyniki za pół roku. Tydzień temu mala miała jakąś infekcje i powtórzyliśmy badania.Neutrofile znowu poniżej normy. Wiem, że to normalne przy infekcji. Za tydzień mamy zrobić kolejny raz, jak mala już będzie w pełni zdrowa. Umówiłam się już do kolejnego hematologa, bo bardzo się boję o corke I chce się upewnić, że wszystko ok. Czy któraś z Was miała tego typu problem z dzieckiem? Może ktoś mnie uspokoi?

 

[wiola0904]

Mój synek po 3 dniówce miał obniżone neutrofile a za dużo monocytów. Rozmaz krwi to w ogóle był straszny. Wyniki wskazywały na bardoz obniżona odporność.
Zaczęłam podawać synkowi tran i sok z bzu czarnego. Po nieco ponad miesiącu wyniki poprawiły się a po 2, wszystko było w normie. Także na spokojnie kochana, zwłaszcza po infekcji, wyniki mogą dość dużo odbiegać od normy. Odczekaj troszkę więcej niż 2 tygodnie.

 

[Kasia2301]

A jak z tym tranem i sokiem? Ile i jak podawałaś?

 

[Mono88]

Hej, jak teraz wyniki u Twojej córki? U mojego prawie 14 msc syna od lutego robię morfologie i co badanie to obniżone neutrofile. Czytałam, że to obniżona odporność, ale on poza ospą w maju i katarem nigdy nie chorował. Hematologa mamy pod koniec miesiąca, ale może któraś z mam ma z obniżonymi neutrofilami u dziecka doświadczenie, o którym mogłaby opowiedzieć.

 

[Kasia2301]

Hej, jak teraz wyniki u Twojej córki? U mojego prawie 14 msc syna od lutego robię morfologie i co badanie to obniżone neutrofile. Czytałam, że to obniżona odporność, ale on poza ospą w maju i katarem nigdy nie chorował. Hematologa mamy pod koniec miesiąca, ale może któraś z mam ma z obniżonymi neutrofilami u dziecka doświadczenie, o którym mogłaby opowiedzieć.

U nas z miesiąca na miesiąc było lepiej. No, chyba że była infekcja...Obecnie córka nie wymaga już opieki hematologa. Podobno niektóre dzieci "pracuja" nad odpornością do dwóch lat.

 

[Mono88]

U nas z miesiąca na miesiąc było lepiej. No, chyba że była infekcja...Obecnie córka nie wymaga już opieki hematologa. Podobno niektóre dzieci "pracuja" nad odpornością do dwóch lat.

Nam pediatra też to ciągle mówi, że dzieci tak mają i z tego wyrastają. Jednak mnie to niepokoi, bo niby się zwiększa z badania na badanie, ale nieznacznie.