reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nianie, żłobki, przedszkola i szkoły

My co prawda jesteśmy w prywatnym, ale w ramach czesnego mamy codzienną naukę angielskiego (starszaki mają dodatkowo do wyboru jeszcze hiszpański, włoski lub niemiecki), gimnastykę/rytmikę, opowieści biblijne, warsztaty teatralne i comiesięczny cykl spotkań z muzyką klasyczną, a od tego roku raz w tygodniu naukę śpiewu i logopedę. Wiem, że w najstarszej grupie jest też klub szachowy i projektowanie.

Krewetka z tego co wiem od koleżanek, to w samorządowych dzieci, które mają opłacane zajęcia dodatkowe są wywoływane do innej sali albo te 'nie chodzące' bawią się osobno gdzieś w kącie z drugą opiekunką. Osobiście taki system zupełnie mi się nie podoba, bo od najmłodszych lat pokazuje podział na 'lepszych' i 'gorszych'. Uważam, że skoro przedszkole jest państwowe, to wszystkie dzieci powinny uczestniczyć w tych samych zajęciach.

uważam, że to nie jest takie oczywiste, przecież nie możesz zapisać dziecka na wszystko, bo to bez sensu, wybierasz zajęcia, które go zainteresują,

niestety wg mnie nie ma dobrego rozwiązania tej historii, zawsze ktoś pójdzie na zaj. dodatkowe, a ktoś w innej sali będzie się bawił w grupie łączonej
może wystarczy nie traktować tych dzieci jako pokrzywdzonych,
a jak dziecko bardzo chce być na zaj., a rodziców nie stać to przecież prowadzący takie zajęcia nie jest bez serca, u nas często brał wszystkich, którzy chcieli
 
reklama
Bali pewnie masz rację, ale to od koleżanek, których dzieci chodzą na zajęcia dodatkowe słyszałam argumenty: musiałam zapisać, bo przecież moje dziecko nie może czuć się gorsze. Wygląda na to, że tak na prawdę to my sami, dorośli tworzymy podziały...Z drugiej strony chodziło mi o to, że skoro przedszkole państwowe, to wszystkie zajęcia powinny być w ramach czesnego, chociaż zdaję sobie sprawę, że Polska to nie Szwecja:/.
 
to chyba właśnie dorośli czują się pokrzywdzeni, bo u nas jak mama zapisała chłopca na tańce, a on w tym czasie bawił się samochodami w garażu w czasie zabawy swobodnej, to wcale nie miał ochoty iść na zajęcia i nie czuł się lepszy
 
U nas większośc zajęc jest w ramach czesnego. W tym także od tego roku angielski, logopeda, rytmika.

dodatkowo mozna zapisać na naukę tańca. Dzieci ktore nie chcodzą bawia sie w innej sali.
Można tez zapisac na jazdę konna i pływanie, ale tu zajecia są w weekendy więc nie ma problemu.
 
Do góry