reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie akceptuję mojego ciążowego brzucha...:(

Dołączył(a)
19 Październik 2013
Postów
7
Jestem załamana, nie mogę zaakceptować rosnącego brzucha. Od zawsze miałam jak by wstręt do osób otyłych/grubych- no bo nie można być atrakcyjnym będąc po prostu grubym i zaniedbanym! Oczywiście są wyjątki czasem to choroba itp.
No i trafiło też na mnie, mój rosnący brzuch nie tyle co mnie brzydzi ale czuję się z nim okropnie:( Na samą myśl że będzie większy (a to dopiero 4 miesiąc) wpadam w panikę... Z sexem nigdy nie było problemu a teraz- DRAMAT, mam totalną blokadę:(
Czy to jest normalne? Wyrzucam sobie że jestem złą, niewdzięczną przyszłą matką:(
 
reklama
Czego oczekujesz od Nas....nawet niewiele osób chce Ci odpowiedzieć ...zauważyłaś ?
Moim zdaniem obrażasz wszystkie osoby otyłe...można być bardzo atrakcyjną mając nadprogramowe kilogramy !
Wiele z nas dało by się pociąć za taki brzuch !

Jestem ciekawa co inne dziewczyny Ci napiszą...mnie się cisną na klawiaturę same niecenzuralne słowa.
 
Masakra to te komentarze :/
A ja Cię rozumiem. Zawsze byłam szczupła, wiedziałam że ciąża wiąże się z rosnącym brzuchem, ale nie przepadałam za nim. Będziesz na pewno dobrą mamą, a to, że nie akceptujesz teraz swojego wyglądu nie znaczy że nie będziesz kochała dziecka itp. Nie każda kobieta musi uwielbiać swój ciążowy wygląd, jednym się to podoba, a innym nie. Mnie stan ciąży się nie podobał, na szczęście ciąża to stan przejściowy, za kilka miesięcy brzuszek zniknie, Ty wrócisz do swojej wagi i będziesz tuliła dzieciątko :)
 
Carla no proszę Cię...
miałaś wstręt do mnie jako osoby otyłej ???
brzydziłaś się własnego brzuszka ???
wpadałaś w panikę jak pomyślałaś że będzie większy ???
 
Ostatnia edycja:
Melly Ty nie akceptujesz swojego brzucha, tylko osób otyłych... Masz jakąś fobie. Za 5 mc już go nie będziesz miała. Powtarzaj sobie tak jak mantrę.
Ja jestem szczupłą osobą... Baaaa gdyby nie skóra to kości by mi się rozsypały. Tęsknie za dodatkowymi kilogramami w ciąży. powinnaś udać się do psychologa...
 
Dorcia nie mam wstretu do osób otyłych, ale nie lubiłam swojego wyglądu w ciąży i cieszę się, że już nie mam brzuszka ciążowego. w ciąży hormony buzuja i można wpaść w panikę z byle jakiego powodu.
 
Carla i właśnie tu jest różnica...Ty podchodziłaś do tego z głową ! Wiedziałaś że brzuchol kiedyś zniknie i kilogramki również,nikogo nie obrażałaś....taka jest kolej rzeczy że brzuś urośnie ! Bez wątpienia melly może być cudowną matką , ale czy aby takie myślenie nie "przysłoni" jej radości z bycia w ciąży...bycia matką ???

Większość z nas ma obiekcje co do rosnącego brzusia, rozstępów itp....ale mówić że się ma wstręt jak się na niego patrzy ???
Może faktycznie warto melly podzielić się swoimi obiekcjami z lekarzem ( nie mam zamiaru Cię w tym miejscu obrażać-ja nie z takich ) Brzusio będzie rósł ,co nieuniknione ale żebyś naprawdę nie wpadła w jakąś depresję.

Kwiatuszek
Oddam trochę tłuszczyku ...całkiem za darmo ( ba , jeszcze dopłacę) mieszkam niedaleko , mogę Ci podrzucić !!! :-D
 
reklama
Do góry