reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie chce jeść na noc... Pomocy:(

Misslena

Najszczęśliwsz mama;*
Dołączył(a)
24 Listopad 2009
Postów
596
Miasto
Chocianów
No i stało się, moja mała nie chce mleka na noc, w sumie to nic nie chce... Muszę wstawać do niej w nocy i jedynie na śpiąco zje mleko, ale często jest płacz bo jakże mamo śmiesz mnie karmić:( najlepiej jakbym dawała jej po 30 i wstawała co godzinę:( Muszę wstawać koło 2, wtedy zje ze 120, potem koło 6 zje 180 ale to już z wielkim wysiłkiem:(... Nie wiem co mam jej w takim razie dawać na noc:( jestem już zmęczona wstawaniem, robieniem mleka, potem mycie i parzenie butelek i koniec spania bo tak się rozbudzę że zasnąć nie mogę:( chciałabym chociaż jedną noc przespać spokojnie ale jak skoro przed spaniem mała nic prawie nie zje, to zaraz jest głodna... Próbowałam dać jej kaszkę na noc ale też nie chce, przecież nie mogę dać jej obiadu... A nie pozwolę żeby jadła ostatni raz o godzinie 18 bo będzie mi się 3 razy budziła, albo i więcej:( Nie mogę zmienić jej mleka bo ma skaze... Po prostu jestem załamana:( Staram się na różne sposoby jej karmić ale 1 dzień jest ok i znowu ta sama śpiewka:( przepraszam za nieład ale jestem tak zmęczona że ledwo na oczy widzę a jeszcze jutro o 6 rano jadę do szkoły więc w ogóle jest cudownie:(
 
reklama
a moze jakas kanapeczke? na kolacje i pozniej przed samym snem troszke mleczka do popicia?
moj syn wczesnie zrezygnowal z picia mleka z butli i mialam podbny problem,dostawal kanapeczki,albo kluseczki z mlekiem,drobilam buleczke maslana do mleka, no kombinowalam jak sie da,a jak nic nie chial to nie jadl i juz ale mi sie w nocy nei budzil tak czy siak.
 
Moge poradzic jedynie tyle - kup sobie jeszcze jedna butelke, zebys nie musiała wyparzac ich w nocy, tylko obie rano. Zawsze to jakas oszczednosc czasu. Wiem, że jak człowiek jest zmeczony to niewiele go cieszy. Ale budzi sie dwa razy w nocy, z tego drugi raz o 6. To jest naprawde nieżle. (Moja Zoska budzi sie ok 5. i troche zje i czasem zasnie. Ale zazwyczaj rozpoczyna dzien. ) A nocy prawdopodobnie nie prześpisz jeszcze długo.
Może ciężko jej ssać bo rosą jej ząbki. Może dawaj jej kaszke łyzeczką, a potem utul do snu. na razie nic innego nie przychodzi mi do głowy.



 
TROCHE CIE ROZUMIEM bo mój syn budzi sie od 3-5 razy w nocy i nie wazne co zje na kolacje i ok torej poprstu sie budzi i koniec kropka , tylko ja nie musze butelek przygotowywac bo karmie piersia
 
Chleb niestety jeszcze nie wchodzi w grę, muszę ostrożnie wprowadzać jej gluten bo to dziecko ma uczulenie na wszystko... Jakieś 2 tygodnie temu dałam jej kawałek chlebka i skończyło się biegunką i bólem brzucha:( A nic z mlekiem dać jej nie mogę że względu na skaze:( co dziwne dostaje kaszkę manne (pół łyżeczki prawie codziennie), i to na nią nie działa tak jak chleb:o Też już myślałam czy to nie zęby, ale przepatrzyłam jej górę i dół, nie wydaje mi się żeby to zęby:( ale może:( chociaż ona już od 2 miesięcy tak ma że mleko ogólnie jest be a do spania jeść to dla niej jak kara:o
 
Jak nie możesz zmienić mleka?

Przecież są 3 rodzaje dla skazowców

już Ci wcześniej pisałam,

Nutramigen
Bebilon Pepti
Isomil

I właśnie na to ostatnie radziłabym przejść, jest dużo lepsze.

Kobieto kombinuj trochę, przecież są chleby bezglutenowe, a jak nie masz w swojej okolicy to możesz zamówić przez internet mąkę bez glutenu i sama piec, bułeczkę czy chlebek.
Do tego jakaś pasta jajeczna zamiast masła.
 
Misslena,może faktycznie zmiana mleka by pomogła,choc wątpię,byc moze Nikolka po prostu nie potrzebuje juz tego nocnego karmienia- sama piszesz,że te 120 ml. dajesz jej o 2 na śpiąco- to chyba niepotrzebne...może nie obudzi się z głodu?Może przesunąć odrobinę pore ostatniego karmienia,tak,żeby wypadało na 19 i zobaczyć- nawet ,jak obudzi sie głodna o 5 rano,to to juz nie jest 2 czy 3.Jak je np. rano butle mleka,potem II sniadanko - kaszka,nastepnie obiadek w południe,to zostaje podwieczorek popołudniowy no i ostatnia kolacja.to daje 5 posiłków dziennie,co jest akurat ilościa zalecana w schemacie żywienia.niektóre młodsze od niej dzieci już rezygnują z ostatniego karmienia.Może nakarm ją gęstą kaszką z owocami i odrobiną mleka łyżeczką wieczorem,jeszcze przed kąpielą,żeby nie było "wmuszania" butli przed snem.

Co do glutenu,to ta dawka ekspozycyjna,którą jej dajesz ,jest ściśle określona- chleb ma glutenu o wiele więcej i dlatego się go nie podaje- zwłaszcza trzeba uważac u dzieci alergicznych.BTW,w ósmym miesiącu stopniowo powinnaś dojść do 6g glutenu dziennie,chyba,że twój lekarz zaleca inaczej.
Pasta jajeczna u alergicznego 7miesięcznego niemowlęcia...:szok:,no,no,no,!Białko jajka jest jednym z najsilniejszych alergenów.Daje sie pół ugotowanego,posiekanego żółtka co II dzień,a i to ostrożnie ze względu na alergię,najlepiej też po konsultacji z prowadzącym lekarzem.
cóz można jeszcze- próbuj,po prostu,może coś akurat zadziała ...a może to faktycznie ząbki- moja Amelka jest wielką fanką cyca,ale jak dokuczaja jej dziąsełka,to tez wykręca główke,odwraca sie,nie chce ssać.Może nie byc nic widać,ale juz moga jej dokuczać.U nas tez nic nie widac,a na gryzaki rzuca się jak dzika bestia:))).
 
happy beti: pewnie chodzilo o pastę jajeczną ale z samego tlko zoltka i masla.. taką papke sie robi i podaje dziecku z chlebkiem.. nie ,żadne bialko...

MISSLENA: co do Twojego problemu.. nie do konca rozumeim po co ponad 7-miesiecznemu dziecku wyparzasz butle???? to pi pierwsze.. po drugie, skoro takie problemy z wieczornym jedzeniem, to podawaj przedostatni posilek (przed mlekiem) jakies 3 godziny przed mlekiem wieczornym i staraj sie z dzieckiem duzo bawić wieczorkiem aby spalila jedzonko.. potem kapiel i mleczko.. nie musi byc tyle ile jest naopakowaniu napisane.. jak wypije na noc 120 ml mleka to tez zadna tragedia... w nocy moze sie budzic ale nie musi!!!! to juz jest dosc duze dziecko i nie musi w nocy jesc..... wtedy rano albonad ranem dziecko sie samo obudzi na jedzenie... a jesli masz watpliwosci czy malej nic nie jest przez to ze malo je, to idz do lekarza pediatry aby aCi dal skierowanie na badanie krwi z rozmazem i zobaczysz czy wyniki sa dobre....

i nastepna sprawa, jesli mała ma problemy brzuszkowe to koniecznie podawaj jej probiotyk... może ma slabą florę bakteryjną przewodu pokarmowego i trzeba troszkę jej pomóc?? codziennie i regularnie....
 
reklama
Tu dziewczyny ci dobrze radzą. Przesuń czas kolacji o godzinę, albo więcej jak się da, a potem nie dawaj już nic. Będzie głodna, to wtedy się obudzi. A prawdopodobnie się nie obudzi, a ty popełniasz błąd dając jej jedzenie na śpiąco, którego- jak zauważyła happybeti- twoja córeczka może już zupełnie nie potrzebować. Ja ci powiem, jak ja robię.
Spisuję sobie codziennie ile mała zje i wtedy wiem, że jeśli zaśnie o 10tej, a zjadła już swoje to : nie obudzi się w nocy głodna i : nie muszę jej karmić na śpiocha.
Wiesz, w sumie jeśli mała zje ostatni posiłek o 19tej, a potem się obudzi o 6 rano, to jak dla mnie jest ok. Moja córka ma 4 miesiące, ostatni posiłek zjada, to zależy jak wypadnie, ale w granicach 21.30-22.30, a potem już śpi do 7-8 rano. I wszystko jest ok.
Może po prostu nie przymuszaj jej do jedzenia w nocy
I faktycznie- nie musisz wyparzać małej butelek po każdym jedzeniu, no chyba, że ze względu na problemy z brzuszkiem. Ja już tego nie robię, a w zasadzie nie robiłam nigdy
Pozdrawiam
 
Do góry