Hej.Ja miałam to samo swoją historię opisałam w wątku " Rehabilitacja metodą Vojty"
cytuję:
Witam.Identyczna sytuacja była u nas,wzmożone napiecie mięsniowe wykryto u mojej córeczki dopiero w 8 m a w 9 zaczeliśmy rehabilitację metodą Bobath.Ja winiłam za to lekarzy bo przeciez chodziłam na wizyty do pediatry ,szczepienia itp. i nic nikt nie zauważył dopiero około 8 m jeszcze inny lekarz zauważł że z dzieckiem jest coś nie tak bo nie siada nie obraca się itp oni z kolei winili mnie że ja jako matka powinnam coś zauwazyć zwłaszcza że było to moje drugie dziecko.na szczęscie rehabilitacja dała dobre efekty ćwiczyliśmy 2 razy w tyg przez 8 m dopuki nie zaczęła chodzić czyli do 16 m.Teraz córeczka ma 3 latka i jest zupełnie zdrowa nawet w niektórych rzeczach przewyzsza swoich rówieśników.Takze nie martw się na zapas a wszystko będzie ok
Myślę że w Twoim przypadku będzie o wiele lepiej bo synek ma dopiero 3 m bo im wcześniej tym lepiej i być może wystarczy tylko kilka wizyt w ośrodku rehabilitacyjnym.
cytuję:
Witam.Identyczna sytuacja była u nas,wzmożone napiecie mięsniowe wykryto u mojej córeczki dopiero w 8 m a w 9 zaczeliśmy rehabilitację metodą Bobath.Ja winiłam za to lekarzy bo przeciez chodziłam na wizyty do pediatry ,szczepienia itp. i nic nikt nie zauważył dopiero około 8 m jeszcze inny lekarz zauważł że z dzieckiem jest coś nie tak bo nie siada nie obraca się itp oni z kolei winili mnie że ja jako matka powinnam coś zauwazyć zwłaszcza że było to moje drugie dziecko.na szczęscie rehabilitacja dała dobre efekty ćwiczyliśmy 2 razy w tyg przez 8 m dopuki nie zaczęła chodzić czyli do 16 m.Teraz córeczka ma 3 latka i jest zupełnie zdrowa nawet w niektórych rzeczach przewyzsza swoich rówieśników.Takze nie martw się na zapas a wszystko będzie ok
Myślę że w Twoim przypadku będzie o wiele lepiej bo synek ma dopiero 3 m bo im wcześniej tym lepiej i być może wystarczy tylko kilka wizyt w ośrodku rehabilitacyjnym.