reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Nie warto wcześniej wracać do domu...

reklama
Widzę, że mój małzonek napisał już Wam o tym, że o rocznicy pamiętał, ale na dwa dni przed :dry:
Hmmm myślałam, że to przez roztargnienie, że coś mu sie pomyliło itd. I tak uważałam, że jest słodki, że pamiętał i z samego rana zaskoczył mnie uroczym mailem wysłanym z pracy i prezentem. Nawet nie miało znaczenia, że to wszystko dwa dni przed czasem... ale... właśnie przeczytałam, że napisał o meczu, który jest dzisiaj :baffled: jaki z tego mozna wyciągnąć wniosek - to nie przypadek! Chciał mieć z głowy wszystkie sprawy związane z rocznicą, żeby mieć dziś wolny wieczór. O, naiwności!!!! :baffled: :sorry2:
 
za to mój mąż pamięta o rocznicy, ale 2 lata temu jak przyleciałam po pracy do domu z prezentem usłyszałam... "ale ja nic dla ciebie nie mam, bo przecież prezentów się nie daje" :baffled: myślałam, że mnie skręci, nawet głopiego kwiata nie kupił. nie miał kasy, to mógł go urwać z klombu:-p
ale piłki nożnej nie ogląda i tu ma u mnie plusa;-)
 
A moje Kochanie to pamięta i o urodzinach, i o imieninach (nie tylko moich, ale praktycznie całej swojej najbliższej rodziny i znajomych:szok:).Wie dokładnie kiedy urodziła się nasza córeczka (pewnie kiedyś, za parę lat zapomni).No i nawet pamięta którego dnia i o której godzinie po raz pierwszy powiedział mi, że mnie kocha :tak:.
 
Mój o żadnej dacie nie pamięta.Kiedy mialysmy z córką urodzinyWszyscy składali nam obu życzenia ,on nie.Wieczorem podziekowałam mu za niej a on zdziwiony-to ci nie złożyłem?
 
reklama
mój się wziął na sposób.
z racji, że u nas wszystkie ważniejsze rzeczy wypadają 25tego, to postanowił, że ślub- owszem, byle 25tego! pozostało mu tylko miesiąc zapamiętać :-)
i tak, 25 luty - urodziny teściowej
25 maja - urodziny teścia
(być może) 25 lipca urodzi się córka
25 sierpnia - moje urodziny
25 października - ślub cywilny
25 listopada - ślub kościelny
25 grudnia - Boże Narodzenie i prezenty dzień wcześniej :)))

i pamięta :-D

swoją drogą, wychodzi mi, że dziecię chrzcić będziemy dopiero w styczniu 209, bo dopiero wtedy 25 wypada w niedzielę :p
 
Do góry