reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niechciane porady, zabobony, dotykanie brzuszka - co nas denerwuje w ciąży?

reklama
moja bratowa jak urodziła wylądowała z małą na zapalenie płuc w szpitalu. No i w tym szpitalu była taka sprzątaczka - cyganka, która ciotowała dzieci! Zawsze jak pokazywała się w pokoju u Ani i małej i do niej gadała - ach moja maleńka, moja ślicznotka! - to mała po takiej wizycie płakała jak szalona i nie mogła przestać. Moja mama powiedziała, żeby małej na czole zrobić językiem znak krzyża. Polizać czoło w znak krzyża i splunąć na ziemię...... i wiecie co.... działało!!!:cool:

W związku z tym, żeby nic się nie działo więcej to Ania zaczęła wiązać małej wokół nadgarstka czerwoną wstążeczkę i miała spokój.
 
moja bratowa jak urodziła wylądowała z małą na zapalenie płuc w szpitalu. No i w tym szpitalu była taka sprzątaczka - cyganka, która ciotowała dzieci! Zawsze jak pokazywała się w pokoju u Ani i małej i do niej gadała - ach moja maleńka, moja ślicznotka! - to mała po takiej wizycie płakała jak szalona i nie mogła przestać. Moja mama powiedziała, żeby małej na czole zrobić językiem znak krzyża. Polizać czoło w znak krzyża i splunąć na ziemię...... i wiecie co.... działało!!!:cool:

W związku z tym, żeby nic się nie działo więcej to Ania zaczęła wiązać małej wokół nadgarstka czerwoną wstążeczkę i miała spokój.
Powiem Wam, że z tym lizaniem czoła coś jest..ja po jednej z wizyt jakiś ciotek tez miałam "horror" z Marysią - cały czas płakała i nic nie pomagało..to moja mama mi podpowiedziała, żeby polizać czoło malutkiej trzy razy i splunąć przez lewe ramię;-) i...pomogło..
A wstążeczkę czerwoną miałam i w wózku i w łóżeczku potem..:-)
 
A u mnie dziś od rana zaczeły się telefony wrrrr w stylu i co urodziłaś ???? to kiedy ????? jak bym wiedziała ale się dziś zezłościłam :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: zaczeło się :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Gosia, u mnie też od kilku dni takie akcje się zdarzają :no: nawet nie sądziłam, że to może aż tak draznić, ale wyobraź sobie jakbyśmy były przeterminowane i tak by dzwonili i pytali!!! :crazy:
 
kota aż strach pomyśleć jak byśmy po terminie miały urodzić przestane odbierać chyba a dziś u mnie to chyba w pracy z piątkiem im się nudzi bo jak na sra...kę dzwonią jak by nie mogli plotki między sobą puścić że Gośka JESZCZE NIE URODZIŁA

życie :cool:
 
reklama
Do góry