reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niejadek

Dołączył(a)
15 Październik 2015
Postów
3
Witam, mój maluszek ma 10 miesięcy i już od ponad miesiąca nie chce jeść obiadków(ani ze sklepu ani gotowanych w domu) Zdarzy się czasem że zje jedną, dwie lub trzy łyżeczki i na tym koniec. Czasem nawet buzi nie otworzy i nie posmakuje:( pije tylko mleko i kaszki zjada. Kaszki dostaje zbożowe, nie owocowe, serki naturalne, owoce miksowane albo duszonego banana, i nic po za tym. Nie wiem już jak mam zachęcić Go do jedzenia. Jak dam Mu warzywa żeby sam jadł to też nie posmakuje nawet, tylko się bawi. Dawać codziennie obiadki czy odczekać trochę?
 
reklama
Ja bym może chwilowo z tych kaszek spróbowała zrezygnować żeby się nauczył jeść obiadki i potem je przywrocic, czyli zamiast kaszek samo mleko. A na śniadania próbuje juz coś innego czy tylko mleko i kaszki?
 
Tylko mleko i kaszki no i serki ale wprowadziłam naturalne a nie owocowe. Jak mu coś innego próbuje dać żeby sobie sam chwycił do rączki to już na sam widok się krzywi. Wszystkie przedmioty wkłada do buzi a jedzenia nawet nie posmakuje
 
Spokojnie :) Uczcie się pomalutku mleko to jeszcze podstawa ale pomalutku myślę że może juz zjeść jakąś jajecznica na parze od czasu do czasu, uczyć się jeść kanapeczki można robić super pasty warzywne do chlebka. Moim zdaniem nie jest otwarty na nowe smaki bo nie jest głodny po tych kaszkach dlatego myślę że można teraz ich trochę mniej dawać nie trzeba codziennie albo na śniadanie np samo mleko i potem na 2 sniadanko coś nowego sprobowac.
 
To będę robić tak jak piszesz:) jak podchodzę do Niego z kaszką albo deserem to dziubek szeroko otwiera a jak z obiadkiem to nie, odwraca się i marudzi i w końcu kończy się na mleku bo płacz jest że jest głodny, a jak próbuje jeszcze raz podejść z obiadkiem to jest złość taka...dzięki za radę, na pewno skorzystamy:)
 
A jak to nie pomoże to możesz jeszcze spróbować dać mu kasze w porze obiadowej z warzywami skoro je lubi żeby było mu łatwiej przyzwyczaić się do warzyw np manne lub jaglana
 
Do góry